Rybnik: pojawiły się nowe wiaty przystankowe. Podobają się Wam?

A na szybach tych wiat bedzie mógł się wyżyć antypisowski plebs.

A na szybach tych wiat będzie mogła zaprezentować swoje jedynie słuszne poglądy kibolsko-nacjonalistyczna elita narodu

obrzydliwe czy jest w tym mieście jakiś urzędas który ma gust?

Jeżeli pojawienie się nowych wiat przystankowych jest taką ważną wiadomiścią, że aż trzeba o tym napisać artykuł, to oznacza, że poziom dziennikarstwa w tym kraju leży już całkowicie.

Wiaty bez sensu. Raz, że szyby w tych wiatach są wiecznie brudne, pomalowane, zaklejone ogłoszeniami i plakatami, więc zero w tym estetyki. Dwa: te wiaty są mniej szczelne od wiatru niż betonowe. Trzy, że w lecie działają jak szklarnie. Jeszcze gorzej jeżeli materiałem jest "pleksi". Wtedy dojdą jeszcze ślady po próbach podpalenia. Ktoś, kto podjął decyzję o zakupie tych wiaty powinien zostać ścigany za niegospodarność i defraudację.

Wszystkie te nowe wiaty razem do kupy wzięte nie przetrwają tyle co jedna betonowa.

Czy ktoś to policzył 460 tysia za 18 wiat ,jedna ponad 25 tys. Hhhhmmmm

Jak ktoś nie wierzy niech sam sobie sprawdzi.
http://www.ztz.rybnik.pl/bip/index.php?pg=kom&page_id=51

To już z resztą kolejny przetarg gdzie maisto nie potrafi poprawnie oszacować kosztów inwestycji. Makabra jacy ludzie odpowiadają za finanse miasta.

Arteks. To, że te wiat y w niektórych miejscach nie są ( jeszcze!) zdewastowane, to ŻADNE pocieszenie !
To, co jest istotne oprócz wandaloodporności to:
- funkcjonalność, - pojemność, - estetyka, - koszty utrzymania...
Chyba ŻADNE z tych czynników tutaj nie istnieje.
Estetyka, tylko na początku. Będziesz mył gratisowo szyby ?, Funkcjonalność - Żadna, są nieszczelne, pojemność ? - połowa z tego co było, koszty utrzymania ? - OGROMNE !. Acha, jeszcze trwałość hehe. Jak myślisz, za jaki czas, te chude patyczki będą do wymiany jak zgniją ? Dewastację pominę ! Także włącz myślenie, a będzie taniej, praktyczniej i estetyczniej.

to jest nienormalne żeby solidne niezniszczalne żelbetowe wiaty które przetrwały pół wieku i stały by drugie tyle zamienić na jakieś brzydkie dziadostwo z plastiku no ale wiadomo wszystko co z PRLu jest złe i trzeba to zlikwidować co za tępa logika rozumowania

Arteksie. Odnosisz się wyłącznie do 1 z 5 podanych przeze mnie czynników negatywnych związanych z tymi przystankami. Dlaczego nie do pozostałych ? Poza tym, musisz koniecznie zobaczyć te pozostałości ( obite.blachą lub nawet nie, ledwo stojące metalowe.puszki ) . Odnosisz się do samochodów. Ok. Tak więc odnieś się do porzuconych samochodów i tego co z nich zostaje. To tak jak z "niczyimi " przystankami. Dochodzą jeszcze dwa minusy. Do szyb i blach łatwo przyklejać ogłoszenia i po nich pisać. DO betonu, zdecydowanie trudniej. Dodatkowe koszty, to konieczny monitoring do każdego przystanku. SUPER BIZNES DLA RYBNICZAN. Teraz, często widzę, jak połowa ludzi stoi i marznie i moknie, bo super mikroprzystanki po prostu, są jakie są. BRAWO UM! Dziękujemy za wielkie wsparcie dla Rybniczan !

Arteks ! Załamałem się po Twoim ostatnim wpisie. Wykazałeś się istotnym brakiem logiki, nazywając coś bardzo logicznego absurdem... ludzie mokną gdyż.... przystanki są o połowę mniej pojemne niż poprzednie. Orientacyjnie, dzisiaj do nowych na siłę upchniesz 10 osób, gdy do starych wchodziło pewnie ze 20. Przejrzystość. He he, w Nieobczycach , przynajmniej w niektórych.miejscach, jak pisałem, nie wstawia się już szyb... tylko blachy , także przejrzystość jest zerową. Chyba, że akurat taka blacha jest świeżo wyrwana, to wtedy rzeczywiście coś widać... ;) Jeśli chodzi o miejsca, gdzie są szyby, to jak przyjedziesz i jr umyjesz, to może wtedy zobaczysz autobus, na który czekasz. Także poziom absurdu tej dyskusji wyczerpał wszystkie możliwe już chyba wątki. Pozdrawiam

Jednak został jeden wątek... biedne czasy ?? Widzę, że nie doceniasz tego żelbetu z " biednych czasów". Gdybyśmy dzisiaj chcieli wykonać nowe z takiej jakości materiału jak te poprzednie, to jestem przekonany, że na pewno byłyby droższe, niż te chude patyczki że 25 tyś zł, gdzie wg moich obliczeń, jest tam może z 50 kg cieńkich profili stalowych itd... Mało tego, od dawna nie widziałem w obecnych czasach tak dobrego żelbetu, z jakiego wykonano te " stare" przystanki. Kwestia estetyki, to kwestia np. Pomalowania lub wykonania takich nowych, o troszkę innym kształcie, czy w innym stylu. Zakładam Arteksie, że u Ciebie na Nowinach jest monitoring i dlatego, jeszcze nie ma dewastacji. Kończę temat ! Pozdrawiam:)

@Ja_2 - tak, na Nowinach jest monitoring ale szklane wiaty są np. na wyremontowanej Rudzkiej, Gliwickiej w północnych dzielnicach miasta czy na Żorskiej lub koło Kopalni Chwałowice już od lat. Ty chyba nie znasz nawet swojego miasta zbyt dobrze...

merytorycznie na moje argumenty, tylko piszesz swoje . TY widzisz, że WSZĘDZIE, to ja nie rozumiem, że u nas też tak musi być ! Ty widzisz szyby, ja widzę BRUDNE SZKŁO którego nikt nie myje. Ty widzisz przez brudne szyby autobus, ja go nie widzę, bo albo są już blachy, albo szyby są brudne, albo zaklejone ogłoszeniami i popisane markerami. Nie widzisz, że nic nie widzisz ?

I chyba najważniejsze Arteksie, to trwałość . I nie mówię już o wandalizmie, choć taki przystanek chłopaki z Rybnika i okolic przewrócą zapewne w 5 - 10 minut a starego I atom by nie ruszył tylko o korozji... Srard wytrzymały 50 lat i pewnie drugie tyle by dały radę, a tutaj mogę się założyć , że po gwarancji, plus może z 4 lata max, powoli będą do konkretnego remontu patrząc na te patyczki od dołu. A, że tak tylko przypomnę, jeden kosztował 25 tyś, nie wiemy, czy montażem, nie mówiąc o ogromnych kosztach napraw po dewastacjach i brudnych, nie mytych szybach ! Amen !