Rybnik dalej w smogu. Norma przekroczona o „jedynie” 1000%

w krakowie też było źle pomimo wprowadzonego zakazu,sądzę że radni powinni wyjść w tym czasie i razem dmuchać ,machać rękoma ,może uda im się przegonić smoka

@ palaczzasypowy

W Krakowie nie było tak źle jak w Rybniku, a za nawracający syf w głównej mierze odpowiadają ościenne gminy okalające dawną stolicę Polski. Tam zakazu nie ma, a powietrze mało się przejmuje podziałem administracyjnym gmin i powiatów. Usłyszysz to od każdego mieszkańca Krakowa. Swoją drogą faktycznie jest to powód do silenia się na lobotomiczne żarciki z problemu, który będzie nam się wszystkim odbijał zawałami, astmą, rakiem czy POChP.

@ Piotr Czaja

"Pan Premier powiedział w Brukseli Polska prze najbliższe nie odejdzie od węgla!"

To zdanie jest tylko w połowie prawdziwe. W rzeczywistości odejdziemy, ale od polskiego węgla, bo ten z Donbasu płynie do nas coraz większym strumieniem.

Kolejny raz gratulacje dla smrodziarzy. Jestescie najlepsi w calym kraju!

A ja tam lubię dowalić do pieca

Ligocka Kuźnia 18:00
Wysiadam z samochodu pod domem.
Smród taki, że nie można oddychać, nie widać kto kopci, wszystko zasnute dymem i smrodem.
Z powodu moich sąsiadów musiałem kupić dzieciom maski ppyłowe.
Na tutejszym cmentarzu średnia wieku to 60-65lat - takie moje subiektywne liczenie.
Moi drodzy sąsiedzi, gaz jest dla Was dostępny!!! nie jest strasznie drożej a o nieba wygodniej.
Proszę nie zabijajcie siebie, mnie i moich dzieci!

Trochę żal biedoty która nadal używa pieców ale z drugiej strony jeszcze bardziej żal dzieci czy staruszków wdychajacych te pyły.

Pseudosmog to przykrywka i ściema.
"Jadłem normalne bułki, zwykłe obiady, zupy, często kupuję produkty dietetyczne. Wynik jest dla mnie szokiem - mówi WP Marcin Bustowski z Jeleniej Góry. W próbce jego moczu odkryto glifosat, główny składnik popularnego chwastobójczego środka Roundup. Glifosat w kaszy gryczanej wykryły niedawno organizacje FoodRentgen i Fundacja Konsumentów, a wycofanie partii produktów z sieci handlowej Lidl wywołało burzę w mediach. Marcin Bustowski rolnik z Jeleniej Góry i działacz rolniczego związku zawodowego "Solidarni" postanowił przebadać się na obecność chemii w organizmie.
Okazuje się, że próbce jego moczu certyfikowane laboratorium LabKom z Niemiec wykryło glifosat. Stężenie czterokrotnie przekracza niemiecką normę. To prawdopodobnie pozostałość po najpopularniejszym środku chwastobójczym Roundap. Preparat jest stosowany powszechnie przez rolników do podsuszania kasz, rzepaku oraz ochrony upraw zbóż przed chwastami.
Przypadek rolnika z Jeleniej Góry nie jest wyjątkowy. On sam podkreśla, że gdy opublikował wyniki na swoim blogu oraz Facebooku zgłosiło się do niego wiele osób, które uzyskały podobny rezultat testu. Według danych polskiego laboratorium Alab u ponad połowy ich klientów podczas badania moczu wykrywane są ślady chwastobójczego środka."

Franciszka Tania Klamczucha. I po co klamiesz? W obronie swojego smrodu uciekasz sie do klamstw? Brzydko. Sprawdzilem teraz - przy tym wielkim wietrze u mnie PM 47. Krakow: 12.

@minowa - żaden smród nie jest czymś przyjemnym. Co ciekawe jeśli dotyczy np. wysypiska śmieci to ludzie protestują, jeśli pochodzi z obór dla zwierząt - też protestują. Nie zniósłbym smrodu z przetwórni ryb czy rafinerii. Niestety przenikający wszędzie dym z kominów jest również bardzo uciążliwy i dyskomfortowy. Jesteś czuły na punkcie żywności - masz do tego prawo. Możesz czegoś nie jeść do czego nie masz zaufania. Uszanuj też wolę większości mieszkańców którzy nie chcą dłużej akceptować węglowego smrodu.

Dziękuję przedmówcom za sprostowanie pozostałych bredni wypisywanych tutaj przez "Obrońców Dymu i Smrodu".
Smogu komentarzami nie zmniejszymy, ale spokojnie możemy doprowadzić do ostracyzmu względem osób uparcie trzymających się węgla. Już za niedługo przyznanie się do palenia węglem będzie powszechnym powodem do wstydu.

Stop węglowemu terroryzmowi. Jedynie całkowity zakaz spalania węgla i paliw stałych w indywidualnych kotłowniach domów jednorodzinnych może przynieść wymierną poprawę jakości powietrza.

Jesteśmy biednym zacofanym krajem na obrzeżach Europy. Nasz aktualny rząd dba o to aby tak zostało. Spowodować aby powietrze było zdatne do oddychania można by jedną ustawą ale nie chcą.

Arteks, kilkunastu krzykaczy to żadna większość.

Arteks .Twoje 80 letnie Borsigi to mają nawet podwójny nadmuch. Wentylatory nawiewowe i wywiewowe. Do tego 80 metrowe kominy. Wiec trują jak diabli smrodząc na cały region.O oczyszczaniu dymów słyszę pierwszy raz . A w życiu nie jeden kocioł duży i mały z systemami odpylania już widziałem. Może byłeś na wycieczce w straży pożarnej? Tam zalecają zabudowę systemów oddymiania najczęściej na drogach ewakuacyjnych.