Coraz więcej młodych rybniczan ma problemy natury psychiatrycznej. Potrzebna jest właściwa opieka i pomoc. Do tej pory z darmowych usług można było korzystać z poradni w Chwałowicach. Kontrakt z NFZ nie został jednak przedłużony. Dlaczego?
Rybnik został pozbawiony darmowej opieki psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży. W tej sprawie interweniował wiceprezydent Rybnika Wojciech Świerkosz, który o sytuacji dowiedział się od Poradni Psychologiczno-Pedagodicznej w Rybniku. Zaapelował do dyrektora śląskiego NFZ o interwencję. - Pozostawienie obecnego stanu będzie powodować negatywne skutki dla wszystkich mieszkańców w obszarze szeroko rozumianego zdrowia psychicznego – napisał.
Jak dodał, na terenie naszego miasta znajduje się kilka dużych szkół średnich, do których uczęszcza także młodzież z okolicznych miejscowości (blisko 40%), która również wymaga wsparcia i pomocy. - Prowadzenie usług komercyjnych w obszarze zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży nie rozwiązuje problemu, a wręcz przeciwnie pogłębia go – ograniczając konstytucyjne prawa części społeczeństwa – czytamy.
Śląski NFZ nie odpowiedział jak na razie na apel władz miasta. Głos jednak zabrała Grażyna Potera – dyrektor Centrum Medycznego, w którym znajduje się Poradnia Zdrowia Psychicznego. Jak wyjaśniła, że to właśnie Centrum Medyczne nie przystąpiło do postępowania konkursowego. Stało się tak, ponieważ zabrakło lekarzy specjalistów w zakresie psychiatrii dla dzieci. - Lekarz specjalista udzielający dotąd świadczeń zrezygnował z pracy w Spółce, a poszukiwania jego następcy nie przyniosły rezultatów – czytamy w piśmie wysłanym do rybnickiego magistratu i NFZ w Katowicach.
Dyrektor podkreśliła, że taki stan rzeczy nie wynika z niechęci Centrum Medycznego czy też dyrektora śląskiego NFZ. - Przyczyna leży po stronie Ministerstwa Zdrowia, które mając pełną świadomość braków na rynku pracy lekarzy specjalistów w zakresie psychiatrii dziecięcej postawiło płatnikowi i oferentom trudne, bądź niemożliwe warunki do spełnienia – dodała.
Tymczasem jak mówi nam Adam Kocjan, dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Rybniku, problem dotyczy całego regionu. - Nigdzie w okolicy nie ma darmowej pomocy i opieki psychiatrycznej. To jest straszny problem, ponieważ zauważamy wzrost zaburzeń u młodych ludzi. Mówimy tu o depresjach, stanach lękowych czy zaburzeniach związanych z przepływem informacji w Internecie – wyjaśnia.
Jak zauważa nasz rozmówca, problem braku specjalistów dotyczy całej Polski. - Jako poradnia musimy odsyłać rodziców. Nawet w sytuacjach krytycznych ustawiają się kolejki do gabinetów prywatnych. Rodzice czekają z dziećmi parę tygodni, a nawet miesięcy – dodaje.
Podobny pogląd w tej sprawie przedstawia Katarzyna Fojcik, naczelnik Wydziału Edukacji UM Rybnik. - Z tego, co zgłaszają nam dyrektorzy szkół, jest coraz więcej różnego rodzaju zaburzeń. Dotyczą one również dzieci uczących się w szkołach ogólnodostępnych – mówi.
Nauczyciele, gdy zauważą problem z uczniem proszą bowiem rodziców, by ci udali się do poradni po diagnozę. Ta jednak potrzebuje opinii psychiatry dziecięcego. - Wtedy pojawia się kłopot. Nie każdego rodzica będzie stać, by diagnozować dziecko u prywatnego specjalisty. Poradnia z kolei nie może wydać orzeczenia bez diagnozy lekarza. Ten problem dotyczy m.in. osób autystycznych czy aspergerem – dodaje.
Najbliższe poradnie świadczące bezpłatną opiekę i pomoc psychiatryczną znajdują się w Katowicach i Sosnowcu.
Tagi: opieka psychiatryczna Rybnik, Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna Rybnik, NFZ Katowice, Wojciech Świerkosz, Adam Kocjan, Katarzyna Fojcik
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Można wnioskować o 45 tys. zł na wymianę pieca. Kolejki nie ma
41100Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
28617Świerklańska: autobus zjechał do rowu. W pojeździe były dzieci (zdjęcia)
25760Powiedział, że ma w bagażu dynamit. Mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn nie poleciał do Egiptu
23241Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
20977Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
+316 / -18Doszło do przestępstwa w UM Rybnik? Sprawa trafiła do prokuratury
+216 / -19Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
+148 / -4Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
+127 / -1Interna w Rybniku działa, po prawie 3 latach przerwy. Są już pierwsi pacjenci
+127 / -18Komisarz wyborczy: T. Pruszczyński zrzekł się mandatu radnego Rybnika. „Decyzję podejmę po II turze”
37Roman Fritz ogłosił start w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Łukasz Kohut rekomendowaną "jedynką" na liście Lewicy
26"Babciowe" przyjęte. Rodzice otrzymają 1,5 tys. złotych na dziecko
23Szczepan Twardoch kontra Maciej Kopiec. Poszło o Łukasza Kohuta. Pisarz doczekał się odpowiedzi europosła
21Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
20Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~sympatykrybnika 2019-02-05
16:52:20
Czy związkowcy ze śląsko-dąbrowskiej Solidarności chcieli postulować u posłów w dniu wczorajszym także brak darmowej opieki psychiatrycznej dla dzieci w Rybniku i zażądać działań w sprawie poprawienia tej tragicznej sytuacji w Rybniku i regionie.
~tosia10 2019-02-05
17:36:46
Ciekawe, bo rejestratorki mówią, że tak ich fundusz załatwił, że nie przedłużył kontraktu. Wizyty w tej poradni to wołają o pomstę do nieba. Kiedyś z dzieckiem czekałam od godz 15 i zastałam przyjęta ok. 20. Tak jest prawie za każdym razem. Tłum ludzi na korytarzu. Dorośli i dzieci razem, ci na fundusz i ci co odpłatnie, denerwujące się dysfunkcyjne dzieci czekające po kilka godzin na wizytę. Wizyt na NFZ można jeszcze poszukać w Gliwicach i Żorach ale termin to przynajmniej 10 miesięcy. Przy tak rosnącej liczbie chorych i próbach samobójstw, mało które z tych dzieci czy młodzieży ma tyle czasu czekać
~ 2019-02-05
18:23:19
Tosia. Tak Ci szkoda 50-100 żeby iść prywatnie?, i nie pisze tego zeby Cię atakować albo coś. Ja z synem przez 3 lata chodziłem prywatnie do logopedy raz w tygodniu. Po 50 zl. Dzis mowi pięknej. Żadnej wady wymowy. Jego rówieśnicy którymi rodzice się nie interesowali (bez ataku na Ciebie) belkocza. " dobry" ciężko zrozumieć. Na co tu czekać
~sympatykrybnika 2019-02-05
19:04:49
Escape, Tosi na pewno nie będzie szkoda pieniędzy na zdrowie swoich dzieci, ale czemu dostała, tak jak ty i ja, w pit-11 w pozycji 72 kwotę składki na ubezpieczenie zdrowotne.
~bartosz2023 2019-02-05
19:51:39
Niestety dotyka to grupę osób bardzo podatnych narażonych przez czynniki zewnętrzne na różnego rodzaju zaburzenia osobowości, afektywne dwubiegunowe, depresyjne a patogeneza tych zaburzeń jest nieznana i bez wykwalifikowanej pomocy specjalistów trudno jest osobie z tych problemów wyjść
~tosia10 2019-02-05
20:01:31
~Escape wybacz, ale nie masz pojęcia o potrzebach dysfunkcyjnych dzieci. W styczniu byłam na prywatnej wizycie u dr. Ullmann za 100 zł, bo nie było innego wyjścia. Przez rok czasu chodziłam z dzieckiem do logopedy, również prywatnie. Do tego dochodzą przez 5 lat prywatne cotygodniowe wizyty u psychologa i zajęcia z terapii behawioralno-poznawczej. Wszystko to za pieniądze. W skali miesiąca jest to grubo ponad 1000zł. Na rybnicką PP-P nie ma co liczyć, tam moje dziecko uczęszczało przez 6 lat na zajęcia i nikt go nie zdiagnozował. Zrobiła to dopiero dr. Ullmann. Teraz wiem przynajmniej dlaczego nie chcieli w opinii napisać diagnozy- wtedy szkoła musiałaby odpowiednio zająć się takim dzieckiem, a to im nie na rękę, chociaż dostają kupę kasy na dziecko dysfunkcyjne. Mam poczucie zmarnowanych paru lat gdzie moje dziecko mogło mieć prowadzoną odpowiednią terapię gdyby fachowcy z PP-P przyłożyli się do roboty
~ 2019-02-06
07:35:11
tosia10, nie ma - i tylko się z tego cieszyć- mam inne problemy które rozwiązuje samodzielnie. jakby np. logopeda czy jakiś inny lekarz kosztywał 1000zl płaciłbym
~Szpon 2019-02-06
10:29:10
To nie jest kraj dla chorych ludzi...
Smutne to.