Rybniczanie dostają dziwne SMS-y z OPP. To próba oszustwa?

W dobie oszustw internetowych i SMS-owych, my – jako użytkownicy jesteśmy już przeczuleni (a przynajmniej powinniśmy tacy być) widokiem wiadomości z niepewnego źródła. Wystarczy jeden ruch ręką, by nasze dane lub pieniądze powędrowały do niepowołanych rąk.

W ostatnim czasie dostaliśmy od Was zdjęcia dwóch wiadomości SMS. Ich nadawcy tytułują się jako „stowarzyszenia mające status OPP”. Oto pierwszy przykład:

Zrobiliśmy małe „śledztwo”. W powyższym przypadku weszliśmy na link widoczny w SMS-ie. Wyświetliła nam się klauzula RODO i informacja, że „nasz telefon został pozyskany z zakupionej na Allegro bazy”. Czytamy następnie, że "niniejsze zapytanie nie stanowi informacji handlowej. Jest pytaniem o zgodę na przesyłanie informacji handlowych drogą elektroniczną i jest zgodne z Ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną”.

Dowiadujemy się również, kto jest nadawcą wiadomości – to Stowarzyszenie Dobroczynne "Betlejem” w Krakowie. Jest zarejestrowane w KRS i NGO. Po rozmowie telefonicznej z „Betlejem” utwierdziliśmy się w przekonaniu, że to właśnie to stowarzyszenie wysyła SMS-y.

Drugi przypadek nie jest już tak klarowny:

Nie wiemy, kto jest nadawcą, nie wiemy jak zweryfikować autentyczność tej prośby. Po wpisaniu numeru telefonu w wyszukiwarkę otrzymujemy tylko jeden ciekawy wynik. Na stronie internetowej KtoTo? internautka ostrzega przed wyłudzaniem pieniędzy na stowarzyszenie.

Co na to policja w Rybniku? Mł. asp. Bartosz Polak informuje nas, że do tej komenda nie otrzymała zgłoszenia o tego typu wiadomościach SMS. W takich przypadkach najlepsza jest bierność, czyli jeżeli nie jesteśmy przekonani co do nadawcy wiadomości, nie reagujmy, nie klikajmy w linki, nie odpowiadajmy.

Jeżeli już, to dzwońmy na policję.