Ruszyły egzaminy gimnazjalne. Młodzież nie miała kłopotów z j. polskim i historią

Gimnazjaliści mogą mieć powody do zadowolenia. Dokładnie o godzinie 12.30 skończyli pisać egzamin z części humanistycznej. Młodzież musiała zmierzyć się z pytaniami dotyczącymi m.in. starożytnej Mezopotamii, Grecji, Polski za czasów Piastów czy rozbiorów. Pojawiły się też zadania dotyczące Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela oraz funkcji władzy ustawodawczej.

- Historia dobrze nam poszła, a polski był o dziwo strasznie łatwy. Zamiast charakterystyki pojawiło się opowiadanie – powiedzieli Piotr Wilk, Maciej Czarnecki i Paweł Wilk. Na młodych ludzi czekała II cześć „Dziadów” Adama Mickiewicza oraz opowiadanie o kim, kto się stał sławny dzięki podróży. - Nie stresowaliśmy się przed egzaminem, byliśmy przygotowani – zdradzili gimnazjaliści.

Z kolei Gabrysia Wasiołek, Aleksandra Wantowska i Natalia Szymura nie ukrywały, że były zestresowane przed egzaminem. - Potem pojawiła się jednak myśl: „oby zdać”. Pytania nas nie zaskoczyły, na teście próbnym były podobne. Z przedmiotami matematyczno-przyrodniczymi może być gorzej, ale nie zamierzamy już powtarzać wiadomości. Nawet nauczyciele nam tego odradzali. Dzisiaj odpoczywamy – śmiały się uczennice G1.

Jedynym zaskoczeniem był fakt pojawienia się na egzaminie opowiadania. - Nastawialiśmy się na tradycyjną już charakterystykę. Z kolei WOS i historia były do przewidzenia – powiedzieli tuż po opuszczeniu szkolnych murów Szymon Nietrzpiel, Tomek Gilner i Seweryn Turek.

Pytanie do gimnazjalistów: jak oceniacie dzisiejszy egzamin? Czy sprawił Wam kłopoty?