Rusza szybka kolej między Rybnikiem a Wodzisławiem!

Buhahahaha....ale wyczyn ! A po co tam jezdzić ??? I tak wszyscy jezdżą samochodami na tym małym odcinku ! Brawo !!

Niestety żeby SWD ubyło z rybnickich dróg to trzeba by tory do Focusa i Plazy doprowadzić. Ale dobre i to, każe auto mniej na gościnnych stepach w Rybniku się liczy. " Goście" z różnych stron (nie tylko spod znaku SWD) to przynajmniej połowa samochodów i korków w Rybniku.

Chcę być na 8:00 w Wodzisławiu w Urzędzie Miasta. Godz. 7:00 wychodzę z domu. Do przystanku mam blisko. 15 min z buta. Czekam na autobus (Zebrzydowicka) Czekam min 10 min na busa. Bus na dworzec jedzie min. 15 min. Jestem na dworcu. 7.37 mam pociąg do SWD (więc nie zdążyłem ale załóżmy, że jednak się udało). Jestem w Wodzisławiu o 8:00. Czekam na autobus (10 min). Jadę do UM (10 min) lub idę z buta (20 min). W UM jestem 8:20 (spóźniony). Zimą zmarznięty. Latem spocony. Autem jestem pod UM w SWD w 30 min. Z korkiem 40 min. Jadąc w komfortowych warunkach klimatycznych i zapachowych. Mam jeszcze 20 min na kawę. Nie chce mi się liczyć ile wydałem na bilety ale myślę, że mniej niż na benzynę nawet licząc po 5.5 zł/ litr, parking i kawę.

Przestań pierniczyć Arteks ty jeden. A tak na poważnie to: NO, PANOWIE WAŻNI SOBIE SIEDZĄ W PRZEDZIALE A NARÓD STOI ! :) Piękny artykuł, mam nadzieję że tylko do listopada sobie tak pojeżdżą na tej trasie Rybnik_Wodzisław i nazot przy stole :)

Można pochwalić władze obu miast za pomysł, ale niestety trzeba ganić za sposób realizacji. Na plus duża ilość połączeń kolejowych. Na minus: brak wspólnego biletu kolejowo-autobusowego, brak centrów przesiadkowych. Dziwi mnie, że na czas powyższych niedogodności, nie można bezpłatnie wziąc ze sobą roweru. Do tego dochodzi sprawa z dworcem kolejowym w Wodzisławiu (katastrofa). Na "dzień dobry" może to zniechęcić nawet "chętnych".

Na ten moment rozwiązanie wygodne jedynie dla osób, które mieszkają blisko dworców kolejowych oraz u celu podróży nie muszą nigdzie daleko się poruszać. Na ten moment obawiam się, że może to być zachęta dla nielicznych osób.

Obawiam się, że bardzo niewiele osób nauczonych korzystać z samochodu przerzuci się na komunikację kolejowo-autobusową. Na ten moment zachęt jest bardzo niewiele dla osób, które cenią wygodę i komfort w podróży samochodem.

Mam przeczucie, że nawet przy darmowych biletach kolejowych na trasie Rybnik - Wodzisław Ślaski, ciężko by było o wysoką frekwencję.

@Arteks - Nie bardzo wiem o czym rozmawiasz. Większość mieszkańców Rybnika ma do przystanku m.in. 10 – 15 min piechotą a ci mieszkający faktycznie w odległych dzielnicach mają zdecydowanie dalej. Ja podałem czas przejazdu przez 1 przystanek (Sąd). Większość będzie jechać busem dłużej na PKP niż 10 min. Mój patriotyzm kończy się w momencie w którym zaczynam na nim tracić. Przy ofercie PKP dojazdów do SWD tracę czas, pieniądze i wygodę (tak. wygodniej jechać autem niż stać na przystanku, stać po bilet, sprawdzać rozkłady, martwić się czy będzie spóźniony, sprawdzać czy nie ma jakiegoś święta, strajku, remontu, objazdu itd.) Co do ostatniego Twojego zdania to masz rację. Zrezygnuję z samochodu żeby Ruscy i Arabowie przestali być imperium a stała się nim Polska. Zrobię sobie nawet taką koszulkę i pojadę pociągiem do lasu w Wodzisławiu zjeść tort z batoników.

Największa przeszkoda to stacja w Rybniku raczej na skraju miasta (daleko od osiedli) i stacja w Wodzisławiu zupełnie na skraju miasta. A tak naprawdę to nie widzę potrzeby częstego jeżdzenia pomiędzy Wodzisławiem a Rybnikiem, chyba, że w drodze poza Rybnik i Wodzisław (np. do Gliwic, Katowic) a w tym przypadku to połaczenie kolejowe jest bezużyteczne.

~Marcin74 "zjeść tort z batoników" czy nie powinno być "zjeść CYWILIZOWANY tort z batoników"?

A poważnie, osobiście pomysł mi się bardzo podoba. Rozumiem że zaniedbanego przez lata dworca nie wyremontuje się ot tak, centrum przesiadkowego w takim czasie nikt nie wybuduje jednak unifikacja rozkładów KM czy wspólna taryfa powinna być już na starcie. Wspólna taryfa, chcę uwierzyć że będzie, KŚ z dużo większym KZK GOP nie potrafią dojść do porozumienia (przy czym nie chcę powiedzieć że wina leży po stronie KŚ). No oby, oby...

~Arteks Czyli nadal energetyka oparta na węglu. Droga i mało ekologiczna.

~minowa - Dobrze piszesz! Już w pierwszym poście o tym myślałem, ale źle to ująłem.
Powinno być: Po co kursować między dworcem w Rybniku, a dworcem w Wodzisławiu, kiedy oba leżą w zasadzie z dala od większości ludzi?

@minowa - na skraju miasta?!?! Przecież w ciągu 10 minut z dworca dojdziesz spacerkiem do Urzędu Miasta, sądu, targowiska, do Rynku, do pl. Wolności, do co najmniej 6 szkół średnich i politechniki oraz do kilku przychodni, w okolicy dworca mieszka też z kilkanaście tysięcy ludzi, a 5 minut od dworca jest ZUS, Policja, starostwo, Urząd Pracy, Sąd Okręgowy, WKU, NFZ, Kuratorium, Urząd Skarbowy, KRUS, biurowiec K1, Alan-System czy Inkubator na Jankowickiej i wiele innych obiektów które generują przejazdy. Lokalizacja naszego dworca jest kapitalna jeśli chodzi zarówno o miejsca pracy jak załatwianie spraw "papierkowych" do których samochód w ogóle nie jest potrzebny. Natomiast w przypadku Wodzisławia jest trochę gorzej jeśli chodzi o instytucje ale też w miarę blisko jest szkoła średnia, nie jest daleko do Rynku, blisko jest kilka osiedli mieszkaniowych. To wy z @pprywatne mieszkacie zdaje się z dala od "większości" miejskich placówek i stąd wasze niezrozumienie do takich i innych nowoczesnych idei. @marcin74 - tak samo jak nie chciałeś zrozumieć, że palenie mułem to przeżytek, tak samo trudno ci będzie rozumieć, że cały cywilizowany świat na nowo rozwija transport szynowy jako najbardziej wydajny, szybki i ekologiczny. Wcale nie musisz z niego korzystać ale proszę - nie myśl samolubnie tak jak w przypadku palenia bo to jest myślenie lekko archaiczne. Jeśli się mieszka w mieście - powinno się dopasować swoje zwyczaje do miejskiego stylu życia, a nie oczekiwać, że większość ma się dopasować do mentalności "domkowej". @islamista - nigdy nie dowiem się od ciebie niczego ciekawego ale chciałbym się dowiedzieć co daje ci trolling? Bo nie sądzę aby takie głupie wpisy mogły cię w jakiś sposób wartościować chyba, że się mylę? Po to właśnie była dzisiejsza umowa aby nikt po kilku miesięcy nie wycofał tych połączeń. Podpisywałeś chociaż raz w życiu jakąś umowę? Jeśli np. z operatorem komórkowym to wiedz, że tu mamy do czynienia z czymś o wiele poważniejszym bo jest to umowa między Urzędem Marszałkowskim, dwoma samorządami i Kolejami Śląskimi.

@Arteks - czy odkryłeś już może akapity i/lub znaki łamania linii?

Nie mówię, że źle piszesz, tylko bardzo ciężko się czyta to wszystko.

Kilka problemów jeszcze do rozwiązania:
- wspólny bilet (miesięczny, dwutygodniowy, weekendowy, dzienny) na wszystkie pociągi miedzy Rybnikiem, a Wodzisławiem (KS, Polregio, Intercity [bez miejscówki]) oraz transport miejski gdyż wtedy nie interesuje nas kto to obsługuje, a takt się skraca, oraz nie każdy mieszka na tyle blisko kolei aby pieszo dochodzić. Dodatkowo rower powinien być darmowo przewożony.
- wydłużenie trasy do przyszłego przystanka Wodzisław Centrum a nawet Turzy-czka.
- wydłużenie trasy do Żor i Jastrzębia oraz zamkniecie ją w pętlę.
- Centra przesiadkowe w Rybniku i Wodzisławiu należycie zrobić z dworcami autobusowymi, darmowymi parkingami monitorowanymi dla aut oraz rowerów, skuterów itd.
-Uruchomienie pociągów miedzy Rybnikiem, a Gliwicami przez Knurów w takcie podobnym do Katowic.

Zgadzam się z poprzednikami. Pomysł niestety nie wypali. Rybnik i Wodzisław może nie są najmniejszymi miastami ale mają totalnie nieregularną i rozstrzeloną zabudowę z domkami jednorodzinnymi do których wszędzie jest daleko. Zaproponowane połączenia nie mogą być porównywane np. do metra w wielkim mieście. Jedna stacja w Rybniku to jest przecież nieporozumienie. Infantylne podejście bezdzietnych singli, że przecież wszędzie można się ze stacji PKP dostać, jest wręcz śmieszne. Zgadzam się z Marcinem74, że w tym zestawieniu samochód wciąż pozostanie jedynym skutecznym środkiem przemieszczania się z i do Rybnika. Dlatego oprócz drogi Racibórz-Pszczyna i bieżących remontów dróg, wydział komunikacji powinien wytyczać nowe szlaki i przecinki łączące peryferyjne dzielnice ze sobą.

widzisz a jak by przyjechał koleją to byłby na czas!

@jaro_t - dodałbym: bezdzietne ZDROWE single.

@Cuthbert_Collingwood - jak w każdym mieście, pewne instytucje (jak u nas szpitale) są daleko od dworca, a pewne (które wymieniłem) są bardzo blisko. Natomiast dworce w śląskich miastach rzadko były lokowane daleko od dworców, w przeciwieństwie do zaboru rosyjskiego gdzie było to normą. @minowa @jaro_t - w Niemczech z transportu kolejowego korzysta rocznie ok. 3 miliardów osób, w Polsce ok. 380 mln. Jakoś dużo tych singli? ;) A może was manipulują motoreklamy robione przez koncerny motoryzacyjne zgodnie z którymi wyjazd rodzinny to tylko nowym autem z całą rodzinką - oczywiście po najpiękniejszych widokowo trasach i... zawsze pustych ulicach bez słowa o niebezpieczeństwach, statystykach policyjnych i bez informacji o kosztach paliwa. ;) @sceptyk - dobrze, że dodałeś "według ciebie" bo tylko ty czujesz się obrażony określeniem które jest powszechne w naszym języku i dotyczy tych którzy wybierają na zamieszkanie nieatrakcyjne do życia miejsca. Nie zachowuj się jak jakaś sfochowana gwiazdka bo nią nie jesteś, a twoje komentarze to w dużej mierze bezwartościowy trolling. @jaro_t - dlaczego taka SKM-ka nie może być porównywana do metra? Zasada jest taka sama, częstotliwość mniejsza, ale częstotliwość można zwiększyć jeśli będzie potrzeba. Wodzisław - duże osiedla wokół dworca, W. Radlin - w okolicy osiedla domków i familoków, Radlin Obszary - dwa duże zakłady pracy, duże osiedle familoków, duże osiedla domków, Rybnik Rymer - ciepłownia, Lubar, zakłady pracy w dawnym RZN, dom kultury, gęsto zabudowana dzielnica pogórnicza, po drugiej stronie domkowy Popielów. Rybnik Towarowy - duża stacja towarowa, sekcja PLK, osiedle Paryż, blisko do os. Karolinka, w pobliżu Ice-Group, ogromne tereny przy Wodzisławskiej do zagospodarowania. Więc lokacja przystanków jest bardzo dobra.
Dlaczego chciałbyś ciągle budować drogi i powodować nimi dyskomfort dla tych którzy przy nich muszą mieszkać? Zauważ, że wszystkie wybudowane nowe drogi na Śląsku - i tak się korkują i zatykają po kilku latach od ich oddania do użytku - KONGESTIA (polecam poczytanie czegoś na ten temat). Tendencje w europejskich miastach są odwrotne - ograniczanie ruchu na wielu drogach w centrach, polityka prorowerowa, rozbudowa transportu publicznego, drogie parkingi itd. Władze Rybnika pod wodzą Kuczery zrozumiały, że owszem trzeba wybudować nową obwodnicę i ucywilizować parkingi ale jednocześnie trzeba inwestować w alternatywne rozwiązania komunikacyjne. Muszę przyznać, że postępują prawidłowo zgodnie z tzw. zrównoważonym rozwojem. :)

@Arteks, nie chodzi o to, aby pojechac pociągiem ze stacji do stacji. Ludzie jeżdżą samochodami nie wyłącznie do pracy, urzędu, szkoły, ośrodka zdrowia itp. OPRÓCZ wizyt w tych miejscach po drodze załatwiają jeszcze wiele innych spraw - zawożą i odbierają dzieci ze szkoły, przedszkola, robią zakupy itd. Mało kto jeździ samochodem WYŁĄCZNIE w jednej sprawie. Nie będzie tak, że ktoś z Niedobczyc (Karolinka) pójdzie 10 minut na dworzec RT, pojedzie do centrum Rybnika, pójdzie 10 minut do UM, załatwi tam swoją sprawę, wróci do Niedobczyc pociągiem (znów 20 minut na dojście i oczekiwanie na pociąg, powiedzmy 10 minut) i po tych dojściach i przejazdach trwających 1 godz. wsiądzie w samochód i pojedzie na zakupy weekendowe do Tesco w Rybniku. TAK NIE BĘDZIE ! Od razu weźmie samochód, pojedzie do UM, potem do Tesco (lub odwrotnie) i wróci do domu.
Ty piszesz o podróżach pojedynczych osób z pustymi rękami, ewentualnie z torebką na ramieniu np. tylko do kina, teatru czy na lody.

@minowa - a w tym przypadku właśnie chodzi o to aby dojechać ze stacji do stacji i ogarnąć przynajmniej tych którzy mieszkają i pracują czy uczą się blisko tych stacji. Dalej ma to być rozwinięte na system przesiadkowy dla przesiadających się z aut, autobusów i rowerów na pociąg. Całkowicie rozumiem twoje racje o tym, że są podróże w których lepiej się sprawdza auto, a dla osób które wybudowały się gdzieś na odludziach - będzie niezbędnym atrybutem przez całe życie. Ale ty też zrozum, że dla wielu osób auto wcale nie jest niezbędne, a przewozy kolejowe typu aglo mają cały czas tendencję wzrostową (nawet w Polsce!). Nadal na Śląsku i w większych miastach wielu mieszkańców w ogóle nie ma auta - i nie jest im ono do niczego potrzebne. Co na przykład dla ciebie musi budzić zdziwienie - ale naprawdę jak się mieszka i pracuje w miejscach w których transport publiczny jest zapewniony - nie ma w ogóle potrzeby inwestowania w auto i sponsorowania bogatych koncernów motoryzacyjnych, paliwowych i państw które bogacą się na ropie.
W Niemczech wielu młodych ludzi nawet nie robi obecnie prawa jazdy bo auto w miastach stało się raczej ciężarem niż pomocą w czymkolwiek. Z ciekawostek IKEA zaczyna budować swoje centra handlowe bez parkingów blisko centrów miast. Uznali, że drobne rzeczy można wziąć do pociągu czy autobusy, a wszystkie większe gabaryty są dowożone klientom do domów.

moje pierwsze wrażenie z dzisiaj - negatywne...pociąg wozi powietrze, a przejazd zamknięty duuużo dłużej(rymer), bo pociąg jechał w jedną a potem w drugą stronę