Rudy chcą dołączyć do Rybnika? Trwa referendum

Blisko do Rybnika, blisko do Rud

To, że Rudy i Rybnik łączy wiele wspólnego, wiadomo nie od dziś. Mieszkańcy tej zielonej i malowniczej miejscowości bliżej bowiem mają do naszego miasta niż Raciborza. To do nas przyjeżdżają na zakupy, pracują, korzystają ze szpitala.

Temat ten poruszają Manfred Wrona, Roman Wilk, Adrian Lepiarczyk i Henryk Wrzosok – kandydaci na radnych rady miejskiej w Kuźni Raciborskiej. - Rudy od dawna mają więcej związków z Rybnikiem niż Raciborzem. Rudzka młodzież w przeważającej mierze uczy się w rybnickich szkołach, ludzie leczą się w rybnickim szpitalu i u specjalistów zlokalizowanych w Rybniku. Mamy dobrze funkcjonującą między Rybnikiem a Rudami komunikację miejską, co w kapitalny sposób poprawia możliwości komunikacyjne wielu osób – tych posiadających samochody, ale również niezmotoryzowanych – argumentują.

Jak dodają, sam Rybnik dąży do głębszej integracji z Rudami, realizując m.in. budowę kolejowego połączenia wąskotorowego Rudy-Rybnik Stodoły. - Mamy drożną ścieżkę rowerową, którą niemal każdego dnia, a zwłaszcza w weekendy i święta setki rowerzystów z Rybnika trafia do Rud. Rowerzyści podróżują również z Rud do Rybnika. Rudy i Rybnik łączy również rzeka Ruda i ciągle rozwijająca się działalność rekreacyjna na tym akwenie wodnym – mówią.

Źle się dzieje u sąsiadów

Dlaczego panowie w ogóle poruszają ten temat? Zadali bowiem poważne pytanie, czy Rudy dalej powinny uczestniczyć w gminie Kuźnia Raciborska i powiecie raciborskim w ogóle. Ich zdaniem – nie.

Nie jest też tajemnicą, że mieszkańcy Kuźni Raciborskiej czują się traktowani „po macoszemu” przez władze powiatu. Gmina cały czas dokłada pieniądze do wspólnej puli, ale nie otrzymuje nic w zamian. Swego czasu burmistrz Kuźni ostrzegł powiatowych radnych przed dalszymi konsekwencjami, jeżeli gmina będzie dalej pomijana.

Manfred Wrona, Roman Wilk, Adrian Lepiarczyk i Henryk Wrzosok idą jednak dalej. Mówią o podziale Kuźni Raciborskiej (wydzieleniu Rud). - Gmina w wielu sprawach jest niewydolna, dobitnie pokazały to kolejne zebrania mieszkańców, w których trakcie mieszkańcy od kilku lat dopominają się o realizacje konkretnych, czasami bardzo prostych i niewymagających wielkich finansów spraw. Tymczasem, sprawy te nie są realizowane i ciągle są spychane na kolejne lata. Jednocześnie widzimy jak wokół nas szybko i pięknie zmienia się świat, mowa oczywiście o bliższych i dalszych okolicach – tłumaczą.

Dlatego zdecydowali się uruchomić internetowe referendum. Mieszkańcy mogą wyrazić zdanie, czy Rudy powinny:

- pozostać w gminie Kuźnia Raciborska;
- być samodzielną gminą w powiecie rybnickim;
- być samodzielną gminą w powiecie raciborskim;
- dołączyć do Rybnika i stać się dzielnicą.

Burmistrz studzi emocje

Paweł Macha – burmistrz Kuźni Raciborskiej przyznaje, że gmina jest „satelitą” powiatu raciborskiego. - Raz należeliśmy do województwa opolskiego, potem do śląskiego. Kuźnia geograficznie ma daleko zarówno do Rybnika, jak i Raciborza. Rudy z kolei są praktycznie za miedzą dzielnicy Stodoły. Zdecydowanie zaznaczam jednak, że mieszkańcy mojej gminy nie są skłóceni, nie ma wojny pomiędzy Kuźnią Raciborską a Rudami – wyjaśnia Paweł Macha.

Jego zdaniem działania Manfreda Wrony i innych wpisane są w kampanię wyborczą. - Nieodpowiedzialnie sieją wiatr i zbiorą burzę. Powinienem pozostawić ich działania bez komentarza – dodaje burmistrz Kuźni.

Nasz rozmówca przyznaje, że w niedalekiej przeszłości pokazał radzie powiatu raciborskiego „żółtą kartkę”. - Byłem rozsierdzony traktowaniem mojej gminy pod względem nakładów finansowych. Tak było do momentu mojego wystąpienia. Później powiat zreflektował się, zaczął współpracować. Nie chcemy być traktowani jak popychadło – słyszymy.

Co, jeżeli powiat raciborski znów zapomni o Kuźni Raciborskiej? Nasz rozmówca nie wyklucza daleko idących zmian. - Będę musiał zapytać się mieszkańców: „Co dalej? Czy chcecie zmian, a może nie?” - mówi Paweł Macha.

Jeżeli miałoby już dojść do tego swoistego „transferu” to gmina aspirowałaby jako część powiatu rybnickiego.

Czy same Rudy powinny być przyłączone do Rybnika? Ten pomysł nie przekonuje naszego rozmówcy. - Rudy mają 3 tys. mieszkańców. Czy będą mieli swojego reprezentanta w radzie miasta? Dodam, że Stodoły nie mają w magistracie nikogo. Z punktu widzenia samorządowca Rudy nie są łakomym kąskiem ze względu na zapóźnienia w inwestycjach. To sołectwo dopiero teraz nauczyło się czerpać korzyści finansowe z atrakcji turystycznych na swoim terenie – zauważa burmistrz.

A jak to wygląda ze strony wywołanego do tablicy rybnickiego magistratu? Póki co miasto nie komentuje doniesień z Rud. - Nikt nie zgłosił się do urzędu miasta z tego rodzaju oficjalnym postulatem, dlatego trudno mi komentować tego rodzaju sytuację – tłumaczy prezydent Rybnika Piotr Kuczera.

Jak uważacie, czy Rudy powinny stać się 28. dzielnicą Rybnika?