ROW Rybnik: Max Fricke przenosi się do Wrocławia

Max Fricke, który miał ważny kontrakt z rybnickim klubem, zdecydowanie optował za startami w PGE Ekstralidze w sezonie 2018. Przeszkodą była suma odstępnego wynosząca 360 000 złotych, która dla strony wrocławskiej była za wysoka. Ostatecznie udało się dojść do porozumienia i Fricke'a czekają nowe wyzwania.

- Zawsze mówię, że z niewolnika nie ma pracownika. Max w Rybniku rozwinął skrzydła i stał się zawodnikiem klasy światowej. Przypomnę, że startując w naszych bawrwach z zawodnika anonimowego stał się liczącym się nazwiskiem w światowym żużlu. Zdobył Indywidualne Mistrzostwo Świata Juniorów w 2016 roku, a rok później w tych samych rozgrywkach wywalczył brązowy medal. Także startując w zielono-czarnych barwach został uznany za Objawienie PGE Ekstraligi w sezonie 2016 - mówi Krzysztof Mrozek, prezes ROW Rybnik SA.

Ostatecznie kluby ustaliły sumę odstępnego za Australijczyka. - Ile? Dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, a więc uchylę się od odpowiedzi. Mogę tylko Maxowi podziękować za te lata spędzone w Rybniku. Zaufaliśmy mu w trudnym momencie, a on nie zawiódł. Życzę mu teraz powodzenia we Wrocławiu - dodaje Mrozek.