ROW 1964 przegrał z Elaną Toruń. Rybniczanie na dnie ligowej tabeli

Pierwsze minuty meczu ROW-u 1964 Rybnik z Elaną Toruń to badanie przeciwnika. Po kwadransie obie drużyny zaczęły bardziej śmiało atakować. W 16. minucie dobrym dośrodkowaniem z lewej strony popisał się Michał Rostkowski. Piłka dotarła do Mateusza Mazurka, ale jego strzał został zablokowany. Chwilę później czujność Kacpra Rosy sprawdził Dominik Kościelniak. Bramkarz ROW-u pewnie wypiąstkował piłkę. Podobnie jak po uderzeniu z rzutu wolnego Krzysztofa Wołkowicza. Piłkarze Elany stwarzali coraz groźniejsze okazje. Po jednej z nich piłka trafiła w poprzeczkę. Zza pola karnego uderzył Maciej Stefanowicz, ale szczęście uśmiechnęło się do rybniczan. Z drugiej strony boiska przed znakomitą sytuacją stanął Dominik Zawadzki, który z kilku metrów trafił prosto w bramkarza.

W pierwszej połowie gole nie padły. Wynik kilkanaście minut po zmianie stron otworzyła Elana. Gola zdobył Filip Kozłowski, który wykorzystał złą interwencję Rosy po strzale Mateusza Stryjewskiego. Zawodnik gości z bliskiej odległości wpakował piłkę do pustej bramki. Przed szansą na podwyższenie prowadzenia stanął Krzysztof Wołkowicz, ale jego uderzenie obronił Rosa. Rybniczanie próbowali wyrównać strzałami z dystansu. Blisko pokonania Bartosza Mrozka byli Mateusz Bukowiec i Przemysław Szkatuła. Bohaterem ROW-u mógł zostać Bartosz Giełażyn. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry napastnik gospodarzy trafił w słupek. Po tej akcji sędzia zakończył mecz. Elana Toruń pokonała ROW 1964 Rybnik 1:0.

Po tej porażce rybniczanie spadli na ostatnie miejsce w tabeli II ligi. Wyprzedziła ich Olimpia Elbląg, która wygrała z liderem, Radomiakiem Radom 2:1.

Rafał Górak – trener Elany Toruń

Trudne jest przechodzenie ze sztucznych muraw na naturalne. Niestety nie mamy podgrzewanych boisk. Byliśmy maksymalnie skoncentrowani, bo wiedzieliśmy, że nie będzie tutaj łatwo. ROW postawił dziś wysoko poprzeczkę. Nasza przewaga w pewnych momentach meczu okazała się kluczowa. Jesteśmy bogatsi o 3 punkty i bardzo się z tego faktu cieszymy.

Jacek Trzeciak – trener ROW-u 1964 Rybnik

Jesteśmy w takiej sytuacji w tabeli, że nie stać nas na marnowanie wypracowanych okazji. Dziś doprowadziliśmy do czterech sytuacji i żadnej nie wykorzystaliśmy. Nie może tak być, bo nie będziemy wygrywać meczów. Zabrakło też u nas koncentracji przez pełne 90 minut i przez to straciliśmy gola. To było kluczowe.

Po sparingach widzę poprawę w grze mojej drużyny. Jest progres. Jest też niestety nadal dużo mankamentów, m.in. w rozgrywaniu piłki czy poruszaniu się napastników. 

ROW 1964 Rybnik - Elana Toruń 0:1 (0:0)

0:1 - Filip Kozłowski (57)

ROW 1964: Rosa - Janik, Krotofil, Jary, Szkatuła - Mazurek (61’ Tkocz), Wasiluk (75’ Bukowiec), Spratek (68’ Brychlik), Zawadzki, Rostkowski (77’ Koch) - Giełażyn

Elana: Mrozek - Górka, Onsorge, Kołodziejski, Dobosz - Kościelniak (84’ Lenkiewicz), Lenartowski, Stryjewski (77’ Kryszak), Stefanowicz, Wołkowicz - Kozłowski (89’ Ciechański)

Widzów: 1203 (w tym 325 kibiców gości)

22. kolejka II ligi:
Skra Częstochowa - Olimpia Grudziądz 0:4
Górnik Łęczna - Resovia 
ROW 1964 Rybnik - Elana Toruń 0:1
Gryf Wejherowo - Widzew Łódź 
Stal Stalowa Wola - Błękitni Stargard 4:2
Znicz Pruszków - Pogoń Siedlce 0:2
Rozwój Katowice - Siarka Tarnobrzeg 6:0
Olimpia Elbląg - Radomiak Radom 2:1
GKS Bełchatów - Ruch Chorzów 1:0

Tabela II ligi:

Lp.	Drużyna	Mecze	Punkty	Z.	R.	P.	Bramki
1.	Radomiak Radom	22	41	12	5	5	49-17
2.	Widzew Łódź	20	39	11	6	3	34-16
3.	Elana Toruń	22	39	10	9	3	33-19
4.	GKS Bełchatów	22	37	10	9	3	25-13
5.	Olimpia Grudziądz	22	34	10	4	8	43-33
6.	Stal Stalowa Wola	22	34	10	4	8	35-28
7.	Górnik Łęczna	21	34	9	7	5	36-33
8.	Resovia	20	29	8	5	7	28-30
9.	Skra Częstochowa	22	28	8	4	10	16-29
10.	Znicz Pruszków	22	27	7	6	9	30-39
11.	Pogoń Siedlce	22	26	7	5	10	30-31
12.	Gryf Wejherowo	21	26	7	5	9	29-35
13.	Ruch Chorzów	22	25	6	7	9	27-28
14.	Rozwój Katowice	22	24	6	6	10	28-35
15.	Błękitni Stargard	22	24	7	3	12	25-40
16.	Siarka Tarnobrzeg	21	21	6	3	12	17-36
17.	Olimpia Elbląg	20	20	5	5	10	16-28
18.	ROW 1964 Rybnik	21	18	3	9	9	17-28