Ratujmy wzrok Majeczki! Bez leczenia 2-latka przestanie widzieć

Tuż po tym, gdy pani Patrycja (mama Majki) zauważyła niepokojący brak reakcji na światło, udała się z córką do okulisty.

Po badaniu doktor stwierdziła, że nie widzi u Mai nerwów wzrokowych i prawdopodobnie będzie niewidoma. Nie mogłam uwierzyć w to, co usłyszałam. W jednej chwili świat mi się zawalił. Kolejne konsultacje okulistyczne u innych lekarzy tylko potwierdziły diagnozę – mówi.

28 sierpnia 2020 r. Maja została skierowana na specjalistyczne badania do szpitala okulistycznego w Chorzowie. Tam po dokładnych badaniach okazało się, że Maja ma hipoplazje nerwów wzrokowych. Lekarz negatywnie ocenił nerwy wzrokowe Mai. W opisie wskazał, że są blade, bardzo cienkie i mają tylko 0,9 mm.

Nie ma nic gorszego dla matki niż usłyszeć tak druzgocącą diagnozę. Postanowiłam nie poddawać się i walczyć o wzrok mojego jedynego dziecka! Konsekwencją tego, że Maja nie widzi, są problemy ruchowe. Córeczka bardzo długo nie przewracała się z boku na bok, nie raczkowała i do dziś, choć zaraz będzie miała 3-latka, nie chodzi. Wymaga nieustannych ćwiczeń i wsparcia fizjoterapeuty – słyszymy.

Lista problemów nie ma końca. Lekarze zdiagnozowali także u Mai niskie napięcie mięśniowe. Maja ma problemy z jedzeniem – nie gryzie pokarmów stałych, ma problemy z przeżuwaniem.

Córeczka była dwa razy w szpitalu z powodu infekcji jamy ustnej, co spowodowało, że we wrześniu 2022 roku musiała mieć usunięte wszystkie ząbki. Maja potrzebuje stałej, intensywnej rehabilitacji. Jest pod opieką neurologa i okulisty. Trzy razy w tygodniu jeździ na rehabilitację ruchową i wzrokową. Ponieważ waga i wzrost córeczki jest poniżej normy, czeka ją jeszcze szereg badań i pobyt w szpitalu na Oddziale Endokrynologii, aby ocenić skalę zaburzeń hormonalnych i wdrożyć dodatkowe leczenie – wyjaśnia kobieta.

Szukając pomocy dla oczu Mai, pani Patrycja znalazła klinikę w mieście Ufa, która jako jedyna na świecie specjalizuje się w regeneracji nerwów wzrokowych preparatem Alloplant – to biomateriał, odkryty oraz opatentowany przez wybitnego naukowca Profesora Ernst Muldasheva.

To jedyna szansa, aby Maja nie była osobą niewidomą. Dzięki mobilizacji rodziny i przyjaciół udało się zebrać środki na dwukrotny wyjazd Mai do tej kliniki. Dziewczynka miała już podawany dwukrotnie preparat Alloplant – w listopadzie w 2021 roku i drugi raz w listopadzie 2022 roku.

Koszty jednego wyjazdu do kliniki w Ufa to wydatek około 40 000,00 zł. Do tego koszty miesięcznej rehabilitacji to około 2 000,00 zł. To kwoty, które przekraczają moje możliwości finansowe. Wychowuję córeczkę sama, wspierana przez moich rodziców i nie mam już środków na pokrycie kosztów kolejnych wyjazdów i rehabilitacji – mówi mama.

Podczas pierwszej operacji Maja miała podawany preparat Alloplant pod oczy, natomiast przy drugiej operacji córeczce rozcinano oko i podano preparat bezpośrednio do oka. Druga operacja była bardzo trudna.

Jesteśmy bezpośrednio po operacji i czekamy na efekty. Już zauważyłam u Mai reakcję na światło, której wcześniej nie było. Majeczka wyciąga także rączki w kierunku dużych, świecących przedmiotów! Nie możemy przerwać już zaczętej terapii! To jedyna szansa na uratowanie wzroku mojej kochanej Majeczki! - apeluje pani Patrycja.

Każda osoba, która chce pomóc dziewczynce, może to zrobić poprzez wpłatę pieniędzy na stronie Fundacji Rycerze Księżniczki.