RALK: walka do ostatnich sekund

Tylko dwa ostatnie mecze, w których uczestniczyły dwie ostatnie drużyny z tabeli rozgrywek, nie przyniosły większych emocji. Natomiast pierwsza część niedzielnych rozgrywek, to zacięte pojedynki, w których na rozstrzygnięcie trzeba było czekać niemal do ostatnich sekund poszczególnych meczów.

 Już w pierwszym pojedynku, w którym zmierzyły się drużyny z czołówki tabeli, Do ostatniej kropli... z Rybnika i Szarża Chrobry Jastrzębie, na parkiecie iskrzyło. Oczywiście w tym pozytywnym, sportowym, aspekcie. Drużyna z Jastrzębia, która w pierwszej rundzie straciła z rybniczanami aż 29 punktów, do rewanżu przystąpiła mocno skoncentrowana, czego efektem było wygranie pierwszej połowy meczu. Oczywiście rybniczanie nie odpuścili rywalom i w trzeciej kwarcie nie tylko odrobili straty, ale uzyskali ośmiopunktowe prowadzenie. Odpowiedź jastrzębskiego zespołu, który bardzo chciał zrewanżować się za porażkę z pierwszej rundy, to wyrównanie strat w czwartej kwarcie i doprowadzenie do remisu. Niestety nie starczyło już czasu na wygranie meczu i końcowy wynik trzeba było rozstrzygnąć w dogrywce. W ostatnich pięciu minutach jastrzębscy gracze szczególnie w obronie zagrali bardzo agresywnie, popełniając w końcówce  przewinienia osobiste, które skończyły się opuszczeniem parkietu za pięć fauli przez Kazimierza Kruczka. W rezultacie przyniosło to jednak sukces drużyny Chrobrego, która wygrała rewanżowe spotkanie stosunkiem  94:90.

 

 Rewanż udał się również zespołowi SKOK-u Ziemi Rybnickiej z Czerwionki, która w III kolejce RALK uległa czternastoma punktami drużynie Butimex-u. Wczorajszy mecz rozpoczął się od minimalnego prowadzenia Butimex-u w pierwszej kwarcie, którą rzutem za trzy punkty rozpoczął Filip Kruk, najskuteczniejszy strzelec rybniczan w tym meczu. Druga kwarta to również bardzo wyrównana gra, w której rybniczanie byli tylko nieco lepsi, wygrywając pierwszą połowę sześcioma punktami. Przerwa po pierwszej połowie nie wpłynęła najlepiej na rybnicką drużynę. Spadła skuteczność rzutowa. Słabiej gracze radzili sobie również w obronie. Znów uwidocznił się brak w walce na tablicach kontuzjowanego Pawła Grzelczaka. Natomiast w drużynie SKOK-u bardzo dobrze zagrał w trzeciej kwarcie Wojciech Trałka, zdobywając czternaście z 22 punktów  w tej części meczu. Czwartą odsłonę meczu, dzięki czterem trafieniom za trzy punkty znów wygrał zespół z Rybnika, ale zabrakło czterech punktów, aby odnieść końcowy sukces.

 

 Przed trzecim meczem przewidywane były duże emocje. Naprzeciw siebie stanęły pierwsza i druga drużyna tabeli rozgrywek. Drużyna Hawajskich Koszul była jedyną, która w I rundzie pokonała team Remaag Walker z Rybnika. W drużynach grają również liderzy tabeli najlepszych strzelców. Kibice oczywiście się nie zawiedli. Pierwszy i drugi najlepszy strzelec RALK uzyskali najwięcej punktów w swoich drużynach. Po pierwszej kwarcie sześciopunktową przewagę uzyskała drużyna rybnicka. Po remisowej drugiej kwarcie, w trzeciej również sześcioma punktami, wygrali żorzanie. Mecz rozpoczął się więc od nowa. Pierwsze punkty czwartej kwarty zdobywają, dla Żor Bartosz Piasecki, dla Rybnika Przemysław Bednarek. Większe trudności w walce o piłkę, szczególnie w obronie, mieli rybniczanie. Drużyna żorska przewyższała ich przede wszystkim wzrostem. Efektem jest duża ilość fauli, w wyniku których dwaj rybniccy gracze musieli opuścić plac gry za 5 przewinień osobistych. Czteropunktowe zwycięstwo żorzan przypieczętował rzutem za trzy punkty Bartosz Piasecki. Drużyny utrzymały dotychczasowe miejsca w tabeli, ale zrównały się punktami.

 

 Nord Studnik Żory zmierzył się w czwartym meczu z sąsiadującą w tabeli z tą samą ilością punktów, drużyną AKS Leszczyny, wygrywając wszystkie części pojedynku niewielką przewagą punktową. Dwupunktowa przewaga w pierwszej, trzeciej i czwartej oraz pięciopunktowa w drugiej kwarcie pozwoliła odnieść końcowy sukces i poprawić miejsce w tabeli.

 

 Najsłabszy pojedynek kolejki oglądali widzowie na koniec niedzieli. Zajmująca piąte miejsce drużyna Leśnej Przygody – Park Linowy z Radlina, zmierzyła się z ostatnią drużyną z tabeli, Browarami Żory. Osłabiony brakiem najlepszego swojego strzelca Sylwestra Sałka, pauzującego w wyniku dwóch przewinień technicznych, zespół żorski, nie miał większych szans na zwycięstwo z drużyną kierowaną przez trenera Czesława Grzonkę. Rybniczanie, których sponsor pracuje w Radlinie, wyraźnie wygrali ten pojedynek z przewagą 27 punktów.   

 

1. Do ostatniej kropli... - Szarża Chrobry Jastrzębie  90 : 94 (23:28, 19:21, 25:10, 11:19, 12:16)
Punkty: J.Marciniak-31, B.Polnik-20, A.Pierchała-16, T.Szymura-9 oraz M.Heliosz-38, P.Kowalski-19, D.Janiszewski-13, A.Góra i K.Kruczek po 8. 

 

2. Butimex Inkognito - SKOK Ziemi Rybnickiej  72 : 75 (17:16, 24:19, 11:22, 20:18)
 Punkty: F.Kruk-25, M.Jakubiak-17, P.Mrugalski i M.Rakoczy po 11 oraz W.Trałka-30, S.Binias-13, B.Gliński-11, T.Gliński-8.

 

3. Hawajskie Koszule Żory - Remaag Walker Rybnik  80 : 76 (15:21, 22:22, 19:13, 24:20)
 Punkty: B.Piasecki-24, S.Piasecki-17,Ł.Rutkowski-14, M.Master-13 oraz P.Bednarek-36, K.Kaczmarczyk-16, A.Rener-11, T.Gołysz-8.

 

4. AKS Leszczyny - Nord Studnik Żory 77 : 90 (21:23, 15:22, 15:17, 26:28)
 Punkty: M.Majewski-23, Ł.Kasprzyk-15, K.Gitner-14, P.Majewski-13 oraz K.Franczuk-25, M.Gołdyka-24, Ł.Połeć-14, B.Kossek-11.

 

5. Browary Żory - Leśna Przygoda Radlin  70 : 97 (13:23, 21:29, 17:21, 19:24)
 Punkty: R.Sawczuk-23, M.Galusek-16, W.Molitor-13, T.Paszko-9 oraz M.Grzonka, J.Chołuj-23, R.Winiarski-14, Ł.Rajwa-9.
 

  

Najlepsi strzelcy:

1. Przemysław Bednarek  Remaag Walker Rybnik  - 347 pkt.
2. Bartosz Piasecki  Hawajskie Koszule Żory  - 301 pkt.
3. Wojciech Trałka  SKOK Ziemi Rybnickiej  - 297 pkt.
4. Krzysztof Franczuk  Nord Studnik team Żory  - 255 pkt.
5. Marcin Gołdyka   Nord Studnik team Żory  - 246 pkt.
6. Michał Heliosz   Szarża Chrobry Jastrzębie - 244 pkt.
7. Sylwester Sałek   Browary Żory   - 241 pkt.
8. Michał Grzonka   Leśna Przygoda-Park Linowy - 219 pkt.
9. Krzysztof Kaczmarczyk Remaag Walker Rybnik  - 209 pkt.
10. Robert Sawczuk   Browary Żory    - 200 pkt.