Radny: prezydent wysłuchał głosu mieszkańców, zanim powstanie pitbike - będą ekrany. Co na to miasto?

Radny: prezydent zgodził się z argumentacją mieszkańców

Ten temat poruszaliśmy w grudniu 2024 roku. Przypomnijmy, że wtedy swój wyraz niezadowolenia dali mieszkańcy dzielnicy Meksyk. Sprzeciwili się budowie toru pitbike w proponowanym kształcie ze względu na ryzyko powstania hałasu w czasie użytkowania obiektu. Szeroko relacjonowaliśmy sprawę w artykule »„Nie dla budowy toru PitBike”. Mieszkańcy dzielnicy nie chcą hałasu (wideo, zdjęcia)«

Dzisiaj (10 stycznia) radny Marian Kaim ma do przekazania kolejne informacje. Jak relacjonuje w mediach społecznościowych, spotkał się z prezydentem Piotrem Kuczerą, by omówić problem.

Przekazałem prezydentowi wszystkie obawy mieszkańców oraz dane dotyczące czynnych obecnie torów w Polsce, zabezpieczeń, odległości od domów i osiedli. Omówiliśmy kwestie częstotliwości prowadzenia zawodów oraz treningów, możliwość zmiany lokalizacji oraz wszystkie pozostałe kwestie, które poruszyłem w interpelacjach dotyczących tej sprawy – zaznaczył na wstępie.

Okazuje się, że coś drgnęło w temacie pitbike – na plus dla mieszkańców Meksyku.

Jest pozytywna decyzja. Prezydent na chwilę obecną wstrzymuje budowę drugiego toru motocrossowego do pitbike (radnemu chodziło o to, że w tym miejscu działa już miniżużel - red). Jest to decyzja na pewno trudna, ale za to bardzo odpowiedzialna – informuje Marian Kaim.

Jak dodaje radny, prezydent wydał dyspozycję o wyliczeniu kosztów budowy ekranów akustycznych dla obecnego toru miniżużla, na co mieszkańcy czekają już 20 lat.

W tym punkcie zaproponowałem, aby ekrany miały wysokość co najmniej 4-ech metrów lub były wyższe, w pasie drogi Pod Hałdą, by zabezpieczenie to miało sens i większą skuteczność w dB, a nie tylko pozorną wizualizację tak jak wpisany w projekt betonowy płot. Co to wszystko oznacza? Wstrzymanie, czyli inaczej mówiąc zawieszenie budowy drugiego toru jest ważne dla mieszkańców ponieważ jest szansa rozpocząć działania w sposób prawidłowy. Czyli najpierw wybudować zabezpieczenia dla toru obecnego miniżużla na tyle by gwarantowały skuteczne obniżenie emisji hałasu. Wtedy może sami mieszkańcy nie będą widzieli w drugim torze nic na co nie chcieli by się zgodzić – zaznacza.

Będą kolejne spotkania

Na tę chwilę nie wiadomo, czy budżet miasta „udźwignie” budowę ekranów akustycznych w 2025 roku.

Jeżeli budżet w roku 2025 na to pozwoli i dojdzie do budowy ekranów, które przyniosą długo oczekiwany pozytywny efekt dla dzielnicy, możemy myśleć o ewentualnej budowie drugiego toru. Do tego czasu chciałbym się spotkać z działaczami klubów, by wyeliminować ewentualne niejasności bądź określić dodatkowe ograniczenia. Przekazałem prezydentowi, że tylko ta kolejność inwestycji, zabezpieczająca mieszkańców przed utratą zdrowia, może umożliwić budowę drugiego toru bez stanowczego sprzeciwu mieszkańców. Wszystko należy jednak przemyśleć, czy nie warto szukać lokalizacji z dala od domów mieszkalnych – dowiadujemy się od radnemu, który podziękował prezydentowi za zrozumienie, a mieszkańców poprosił o cierpliwość.

Miasto: zmieniła się kolejność wykonywanych działań

Pośpieszyliśmy z pytaniami do rybnickiego magistratu i mamy już odpowiedź. Jak zaznaczają Rybnickiego Służby Komunalne poprzez Lucynę Tyl z biura prasowego UM, miasto nie rezygnuje z realizacji budowy toru pitbike.

Zmieniła się jedynie kolejność wykonywanych działań. Mając na względzie dobro okolicznych mieszkańców (posesje sąsiadujące z już istniejącym torem mini żużla oraz planowanym torem dla motocykli Pit-Bike) prezydent Piotr Kuczera zdecydował, aby realizację inwestycji rozpocząć od zabudowy ogrodzenia dźwiękochłonnego wzdłuż obu torów (istniejącego i planowanego do realizacji) – dowiadujemy się w odpowiedzi.

Jak dalej czytamy, ogrodzenie zostanie zabudowane wzdłuż ul. Pod Hałdą w miejscu aktualnie istniejącego ogrodzenia betonowego, oraz zostanie przedłużone do samej skarpy drogi Regionalnej Racibórz - Pszczyna (ogółem około 185 m).

Po zakończeniu tej części inwestycji nastąpi dalsza część realizacji, związana z budową samego toru dla motocykli typu Pit-Bike zgodnie z przygotowaną i procedowaną dokumentacją projektową – zaznacza RSK.