zamknij

Wiadomości

Psychiatryk: łamanie praw pacjenta czy niesnaski pomiędzy personelem?

2012-11-13, Autor: 
Zdaniem pracowników biura Rzecznika Praw Pacjenta w rybnickim Państwowym Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych nie dzieje się najlepiej. Na początku października w placówce została przeprowadzona kontrola, która w nie najlepszym świetle stawia pracę lekarzy i pozostałego personelu. Pikanterii sprawie dodaje jednak fakt, że lekarze od dawna są skonfliktowani z rzecznikiem praw pacjenta, a niedawno poskarżyli się na niego do Izby Lekarskiej.

Reklama

Raport przygotowany przez Biuro Rzecznika Praw Pacjenta nie pozostawia suchej nitki na dyrekcji i personelu szpitala. Lista zarzutów jest długa i przypomina wizję rodem z "Lotu nad kukułczym gniazdem". Według raportu pacjenci są zastraszani przez personel szpitalny, mają ograniczony kontakt z lekarzem, stosuje się wobec nich zbiorowe i zbyt surowe kary. - Na tablicach informacyjnych w Oddziale XX znajdują się informacje o zakazie wyjść pacjentów na spacer z powodu palenia wyrobów nikotynowych na terenie Oddziału. (...) W Oddziale III zastosowano wobec wszystkich pacjentów zakaz wychodzenia na spacery przez okres jednego miesiąca za samowolne oddalenie się dwóch pacjentów ze szpitala - można przeczytać w raporcie.

To jednak miałby być tylko wierzchołek góry lodowej. - Pacjenci podnosili, iż nagminnie personel stosuje groźby i krzyki, jako środek perswazji - czytamy w raporcie. Kontrolerzy podkreślili też ograniczony kontakt pacjentów z lekarzem, ubogą ofertę terapii zajęciowej dla pacjentów czy zły stan techniczny szpitala i zbyt duże zagęszczenie pacjentów w salach.

 

- Owszem, można mieć zarzuty co do stanu technicznego szpitala, ale na to ze względu na ograniczone środki naprawdę nie mamy wpływu. Nie wiem, w jaki sposób skomentować to pismo, które na pewno nie jest protokołem. Na protokole podpisuje się strona kontrolująca i kontrolowana, ja o "protokole" dowiedziałem się ze strony internetowej - mówi dyrektor szpitala, Andrzej Krawczyk - Wiem, że lekarze są od dawna skonfliktowani z rzecznikiem, dlatego przypuszczam, że ten raport może być stronniczy. Niemniej, choć zarzuty są absurdalne, sprawdzamy, czy na którymkolwiek ze wskazanych w raporcie oddziałów nie doszło do naruszeń - komentuje dyrektor.

 

Czarę goryczy przelewa jednak zawarty w raporcie zarzut, dotyczący niewłaściwego sposobu podawania posiłków pacjentom. - Pacjenci, spożywając kolację, nie mieli do dyspozycji talerzy. Z pojemnika, w którym znajdowały się zanurzone w gorącej wodzie parówki, każdy z pacjentów sięgał po swoją porcję. Wskazane danie kładziono na stołach przykrytych ceratą. Zastrzeżenia, obok oczywistych naruszeń w zakresie poszanowania godności osobistej pacjentów, wzbudza kwestia bezpieczeństwa epidemiologicznego na Oddziale. Ponadto, zaobserwowano, iż w znacznej ilości dokonywane są przez pacjentów zapasy żywnościowe, które są przechowywane w szafkach przyłóżkowych. Kilku pacjentów powyższe uzasadniało "koniecznością zaspokojenia poczucia głodu" - można przeczytać w raporcie. Dyrektor rybnickiej placówki poważny zarzut kwituje krótko: - Nie ma absolutnie takiej możliwości. Po za tym, na zdrowy rozsądek, w grudniu miną dwa lata odkąd rzecznik pracuje w szpitalu, i nie wiem, jak wyjaśnić, że do tej pory nie zauważył, że pacjenci jedzą z ceraty - oburza się dyrektor szpitala.

 

Nowe światło na sprawę, może rzucać fakt, że lekarze zatrudnieni w szpitalu są od wielu miesięcy skonfliktowani z  rzecznikiem praw pacjentów, a niedawno poskarżyli się na niego do Izby Lekarskiej. Tymczasem pracownicy biura Rzecznika Praw Pacjenta protokół z przeprowadzonej kontroli przekazali m.in do Ministra Zdrowia oraz Rzecznika Praw Obywatelskich.

 

Do sprawy będziemy jeszcze wracać.

Oceń publikację: + 1 + 15 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (31):
  • ~werkk 2012-11-13
    07:54:23

    7 0

    Lekarze są w konflikcie z Rzecznikiem Praw Pacjenta. Dla mnie to normalne skoro rzecznik ma bronic pacjenta nie pasuje lekarzowi. Nareszcie mamy rzecznika z prawdziwego zdarzenia. tak trzymać.

  • ~Foxy_02 2012-11-13
    08:12:50

    8 0

    Jak ktokolwiek tam był to wie, że jest tam jak w średniowieczu.
    Już same budynki wyglądają jak w Altacraz - jak ktokolwiek w tak przytłaczającym otoczeniu może się wyleczyć?
    Ci ludzie są zamknięci, odizolowani od świata, zdani na łaskę i niełaskę personelu.
    Myślę, że Rzecznik ma w 110% rację, a personel mentalnie żyje 2 innej epoce - elektrowstrząsów, lobotomii i innych średniowiecznych praktyk.

  • ~ 2012-11-13
    08:24:42

    0 0

    e, zobacz sobie grafiki do Altacraz , bardzo ładne , duzop bardziej przypomina to z cegły Auschwitz
    ale tak na powaznie, tam byl jakis strajk w 2009 personelu , http://www.tvs.pl/11457,strajk_w_rybnickim_psychiatryku.html

  • ~jarczyslaw 2012-11-13
    08:40:17

    1 0

    a gdzie służba zdrowia nie strajkuje??? w prywatnym szpitalu i prywatnej przychodni...

  • ~wicman 2012-11-13
    10:34:19

    0 9

    A może to Pan Rzecznik powinien zostać pacjentem tego oddziału. Personel szpitala od dawna to sugeruje. Fakt jest taki ,że gość przez 2 lata bąki zbija a teraz jak mu się zaczyna "palić pod nogami" to gryzmoli paszkwil do MZ i RPO. A ja się pytam co robił do tej pory ?

  • ~lucynadol 2012-11-13
    11:32:42

    6 0

    Przebywałam kiedyś w tym szpitalu ale na oddziale neurologii i wiem,że personel tam zatrudniony traktuje pacjentów jak bydło.Pacjentka,która przebywała ze mną na sali spadła z łóżka (atak padaczki)doczekała się" pomocy "po interwencji koleżanek z sali po 30 minutach.Przybyła pielęgniarka okazywała pomoc leżącej na podłodze kobiecie szturchnięciami nogą po głowie i krzykami,że ma się wziąć w garść bo ona jej dźwigać nie będzie do cholery.Dobrze, że powoli wychodzą te brudy na światło dzienne.Kto tego nie widział na własne oczy to nie uwierzy.

  • ~matematyka_na_6 2012-11-13
    12:57:37

    0 6

    Nie ma instytucji do której nie można się doczepić. Tak samo nie można oceniać całego Szpitala na podstawie trzech Oddziałów. Wskazanych Oddziałów natomiast nie można oceniać na podstawie kilku minut kontroli w danym dniu. Weźmy też pod uwagę, że jest to Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych? Być można pacjent nie chciał talerzyka na tą parówkę? Pacjenci mają same prawa, natomiast obowiązków zero. Swoją drogą ciekawe jest, że wszystkie uwagi dotyczą oddziałów detencyjnych.

  • ~werkk 2012-11-13
    13:48:28

    4 0

    Nie wiem co do tej pory robił rzecznik ale skoro skontrolował to nie wyssał tego z palca. jestem przekonany ze to co napisał jest prawdą bo jak Ci biedni pacjenci maja się skarżyć skoro nikt ich nie traktuje poważnie, takie kontrole powinny być codziennie wykluczając oddział podsądny o zaostrzonym rygorze.

  • ~zenek65 2012-11-13
    14:02:32

    6 0

    ten szpital powinien być dawno zamkniety, warunki skandaliczne, budynki, których stan techniczny zapewne jest terazgorszy niż 100 lat temu, warunki sanitarne bardzo nieciekawe,ciasne, źle wentylowane sale, tłok na salach. bywalem tam ostanio dosyc często, u znajomego podobno leczono z depresji, oczywiście z opłakanym skutkiem. Personel do najsympatyczniejszych nie należy. Utrzymywanie tego szpitala w takim stanie i z taka organizacją jest miom zdaniem bezsensowne.

  • ~gregor38 2012-11-13
    14:02:59

    6 0

    Mam wujka na oddziale przewlekle chorych (nie wiem dokładnie jak się ten oddział nazywa), wiem tylko, że panuje tam terror silniejszych nad słabszymi. Rodzina nie nadąża przynosić mu ubrań, bo po każdym "praniu" sami pacjenci w kupy ciuchów wygrzebują to w czym później chodzą. Gdy rodzina przychodzi nigdy nie zdaża się aby widzieli go w jego ubraniach, zawsze ubrany jest w jakich ś cudzych łachmanach a jego ubrania noszą inni. Personel się tym kompletnie nie przejmuje. Silniejsi zabierają słabszym to wszystko co ci dostana od swoich rodzin (np. jedzenie), w oczach wujka widać strach, boi się nawet spojrzeć na niektórych "kolegów' z sali, trzyma się odwiedzających go jak małe dziecko. . To tylko część tego co widać, a co tam się musi dziać jak nie ma gości - strach pomyśleć. Ktoś się wreszcie tym upodleniem ludzi powinien zająć. !!!

  • ~Gregorio 2012-11-13
    14:23:16

    5 0

    Jedyna rada - całość personelu i lekarzy przenieść do innych placówek , zwolnić , wywalić. Już od dawna nie wiedzą po co są i jakie jest ich powołanie. Tam przebywają ludzie chorzy a z tego co czytam i z komentarzy dowiaduję się że pacjenci to zło konieczne . Pomylenie ról.
    I to się ma nazywać szpital ?

  • ~yaman 2012-11-13
    18:47:51

    6 0

    JAK W TAKIM MIEJSCU MOŻNA LECZYĆ SIE NA GŁOWE!!!!!!!!??????? wytlumaczy mi to ktos???? zawsze o tym myslalem jak w takich warunkach mozna kogoś wyleczyc np: z depresji?? przeciez tam jest strasznie!!! NAĆPANIE LUDZI to chyba nie jest wyjscie a co tam mozna dostac innego?

  • ~ 2012-11-13
    19:39:02

    0 7

    ludzie co wy tu piszecie nie macie zielonego pojecia o pracy na oddz psychiatrycznych to nie jest przedszkola ale ludzie chorzy psychicznie ktorzy odsiaduja wyroki w szpitalu ,oni czesto jak czegos nie dostana to skarza do rzecznika i opowiadaja nie stworzone historie a ten pan im wierzy we wszystko brakuje tylko tego zeby powiedziec ze tam sa gumowe sciany i drzwi bez klamek ........

  • ~agni3s 2012-11-13
    20:08:09

    4 0

    Dwa lata temu leżał tam mój przyjaciel chory na schizofrenie. Pomijam fakt tego, że pierwsze cztery dni leżał przypięty pasami. Bez żadnej opieki, rodzina obmywała go codziennie z fekaliów. OK – był „w ataku”. Ale jak wytłumaczyć fakt, że po tym okresie, kiedy to przebywał w szpitalu, miał okazję widzieć lekarza systematycznie - co 7 dni. Na początku myślałam, że to wymysł jego chorego umysłu. Wydawało mi się, że to nie możliwe, aby nie było terapii, kontaktu z psychologiem, terapeutą, a psychiatra był dostępny dla pacjenta tylko raz w tygodniu. Po 3 miesiącach znajomy wrócił do domu, aby po 2 kolejnych miesiącach trafić z powrotem na oddział. Ta sytuacja jeszcze raz się powtórzyła. Szczęściem w nieszczuciu była ucieczka mojego kolegi za granice, gdzie miał kolejny atak, w czasie, którego trafił do jak mówił „szpitala który leczy, a nie narkotyzuje”. Tam pod opieką lekarzy mieszkał kilka miesięcy w specjalnie przystosowanym do tego celu mieszkaniu usamodzielniającym, w towarzystwie innego chorego na schizofrenie. Codziennie wychodził też do pracy, w której spędzał kilka godzin, aby na nowo odnaleźć się w społeczeństwie. Zakład ten miał zatrudnionego pielęgniarza, który pomagał się wdrożyć. Wieczorami odbywała się terapia grupowa i indywidualna. Potem mój znajomy wrócił do kraju i do tej pory atak się nie powtórzył, pracuje i robi to, czego go nauczono za granicą. Szkoda, że trzeba stąd uciec żeby otrzymać godziwą pomoc.

  • ~jendrula200654 2012-11-13
    20:15:35

    6 0

    Pani Basiu prosze nie opowiadac takich bredni miałem zaszczyt rozmawiac z poprzednim rzecznikiem i obecnym coś co było to dobrze że sie skończyło obecny rzecznik jest tym cczego brakowało w tym niewiem czy szpitalu jeszcze nalezało by wymienic większośc personelu widziałem jak wygląda leczenie w tym szpitalu i jak sie traktuje pacjęta poprostu jak przekraczasz bramy izby przyjęć traczisz prawa obywatelskie słyszałem te wyzwiska pod adresem pacjętów widziałem jak są traktowani i leczeni oisywałem sprae do Rzecznika praw pacjeta w Katowicach to skandal by podatnicy musieli łożyc na coś pokroju obozów ......... Ato że ten pan Rzeczik Praw Pacienta wjerzy to zbawienie dla tych paciętów bo pani wypisując te brednie zapewne zalicza sie do personelu ja widziałem i słyszałem jak tam się leczy i traktuje co do tłumaczenia ze to są chorzy psychicznie i nerwowo skoro ktoś niepotrafi się nimi opiekować i leczyć to proszę nie zajmować miejsc pracy zapewne są w naszym mieście jeszcze ludzie a nie kaci i zwyrodnialcy
    i zmienią ten stan rzeczy .

  • ~juliaadam 2012-11-13
    20:42:05

    0 7

    Prawda. Zlikwidować szpital!!! Pacjentów z oddziałów detencyjnych wypuścić niech znów mordują, gwałcą, kradną, podpalają. W końcu to wolny kraj.
    Przeczytajcie odpowiedź dyrekcji szpitala i pisma pacjentów do " nowin " na psychiatria.com

  • ~werkk 2012-11-14
    07:06:48

    4 0

    Pani Basiu niech pani nie pisze bzdur, Państwowy Szpital dla Psychicznie i Nerwowo Chorych w Rybniku posiada XX oddziałów skazani przestępcy po wyrokach lub przed są umieszczeni na oddziale IX o zaostrzonym rygorze 2 kolejne oddziały VII i VIIa sądowe o podstawowych zabezpieczeniach tam pani nic nie grozi najczęściej można spotkać tam księgowe reszta to oddziały ogólne i tu jest największy bajzel bo zamiast oddzielić pacjentów z depresją od schizofreników to trzyma się ich razem tak wygląda leczenie. Szpital jest bardzo potrzebny ale wymaga bardzo poważnej reformy bo jak na razie to każdy kolejny dyrektor prowadzi go jak za czasów Bieruta a mamy już XXi w.

  • ~werkk 2012-11-14
    07:19:56

    6 0

    zachęcam do zapoznania się z stroną ilości zatrudnionych newstr.psychiatria.com/index- onas-zatrudnieni.htm przeczytałem że zatrudnione są 350 pielęgniarek wiec przy zakładam 1500 więc wychodzi 1 pielęgniarka na 4 pacjentów oczywiscie są salowe 81 ratownicy, sanitariusze. Oczywiście nikt nikogo nie zmuszał do pracy w szpitalu który powinien leczyć choroby psychiczne mogła pani pracować w normalnym szpitalu za mniejsze pieniądze. Niestety nie wszyscy nadają się do pracy w tego typu placówkach ale skoro tam zdecydowały się pracować nie można narzekać a prace należny wykonywać sumiennie i nie płakać cały czas.

  • ~jendrula200654 2012-11-14
    08:38:53

    3 0

    Obawiam się ze p. Rzecznik odbije sie od ściany ,gdyż obserując zmiany zachodząc w tym szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych osoby chcące zmienić tego molocha w szpital i sprowadzić do rangi naprawdę czegoś co jest potrzebne gdyż takich chorych będzie nam przybywać ,muszą opuszczać ten szpital gdyż nie pasują do tej układanki .

  • ~ema666 2012-11-15
    11:53:29

    0 6

    Jestem długoletnim pracownikiem szpitala i całkowicie nie zgodzę się z większością wypowiedzi. Co do stanu technicznego budynków to pracownicy nie mają na to wpływu, i tak dyrektor w miarę możliwości finansowych stara się budynki remontować, co do personelu: o tym, że pielęgniarki i pozostały personel są bite, wyzywane, poniżane przez pacjentów, to o tym się nie mówi, bo przecież "chorzy robią to w afekcie, lub przez to, że są po prostu chorzy" - przepraszam, ale czy to kogokolwiek usprawiedliwia?, czy pod koniec leczenia, pacjenci są dalej nieświadomi tego co robią??? Pacjenta do niczego zmusić nie wolno, ale jak nie chce się kąpać, to ok... niech zgnije we własnym smrodzie tak???? - jeżeli Pan rzecznik tak uważa to proszę bardzo.... Niektórym pacjentom też przeszkadza taki smród więc co wtedy, jeżeli pacjent nie zgadza się na kąpiel??? To może jest humanitarne??? Co do jedzenia z ceraty??? To co??? pacjenci może jeszcze zupę jedzą z ceraty??? NO w to akurat to wierzyć mi się nie chce...Pan rzecznik musi zrobić z igły widły bo przecież prace w tych czasach każdy chce mieć....

  • ~ema666 2012-11-15
    11:54:35

    0 4

    Jestem długoletnim pracownikiem szpitala i całkowicie nie zgodzę się z większością wypowiedzi. Co do stanu technicznego budynków to pracownicy nie mają na to wpływu, i tak dyrektor w miarę możliwości finansowych stara się budynki remontować, co do personelu: o tym, że pielęgniarki i pozostały personel są bite, wyzywane, poniżane przez pacjentów, to o tym się nie mówi, bo przecież "chorzy robią to w afekcie, lub przez to, że są po prostu chorzy" - przepraszam, ale czy to kogokolwiek usprawiedliwia?, czy pod koniec leczenia, pacjenci są dalej nieświadomi tego co robią??? Pacjenta do niczego zmusić nie wolno, ale jak nie chce się kąpać, to ok... niech zgnije we własnym smrodzie tak???? - jeżeli Pan rzecznik tak uważa to proszę bardzo.... Niektórym pacjentom też przeszkadza taki smród więc co wtedy, jeżeli pacjent nie zgadza się na kąpiel??? To może jest humanitarne??? Co do jedzenia z ceraty??? To co??? pacjenci może jeszcze zupę jedzą z ceraty??? NO w to akurat to wierzyć mi się nie chce...Pan rzecznik musi zrobić z igły widły bo przecież prace w tych czasach każdy chce mieć....

  • ~werkk 2012-11-15
    14:39:35

    6 0

    ema666 jesteś pracownikiem dlatego unikasz odpowiedzi na istotne pytania. Zapewne sa agresywni pacjenci lub brudasy dlatego z 19 oddziałów XX nie liczę należy wyizolować 1 dla agresywnych drugi dla brudasów i tam ich leczyć personel medyczny stosownie przeszkolić dla tych chorych przy agresywnych obowiązkowo dyżur co najmniej jednego sprawnego sanitariusza. problem sami sobie robicie mieszając chorych na depresje z schizofrenikami logiczne ze nad tym nie potraficie zapanować. Tam większość pacjentów nie wykazuje agresji to Wy chcecie za wszelka cenę udowodnić jacy to źli ludzie są Waszymi pacjentami sami mordercy i gwałciciele i debile którzy chcą jeść z ceraty. Z twojego wpisu można rozumieć że jedzą tylko zupy. Rzecznik napisał prawdę a prawda boli. Musicie zacząć leczyć choroby psychiczne tak jak robi się to w cywilizowanym świecie, Wy zatrzymaliście się w epoce Bieruta. Musicie zmienić przyzwyczajenia trzeba być z pacjentem nie tylko podczas odwiedzin rodzin. A po odwiedzinach wiesz jak jest, Chcesz abym napisał.

  • ~Rumiana Jola 2012-11-16
    01:25:54

    1 2

    werkk nie zajmuj sie matematyka bo włos sie jeży,350 pielegniarek,1500 pacjentów,czyli pielegniarki pracuja wszystkie na rano i rachunek sie zgadza,nie ma wolnego,urlopu,nocnych zmian.werkk bedzie weryfikował pacjentów na izbie i wywrózy z fusów czy ten pacjent bedzie agresywny za godzine czy za 2 dni a inny nie i bedzie przyjmował na odpowiednie oddziały.

  • ~matematyka_na_6 2012-11-16
    07:35:11

    0 2

    ~werkk, widzę, że masz dużo do powiedzenia w tym temacie, ale jaka jest Twoja faktyczna wiedza? Z relacji Twojego znajomego? Śmiało- napisz co się dzieje po odwiedzinach? Wydzielenie oddziałów pod konkretny charakter choroby było by super, ale niestety nie jest to proste, ponieważ nie zawsze są miejsca na danym Oddziale. Gdybyś się bardziej wtajemniczył, to Szpital posiada taka klasyfikację oddziałów, ale weź pod uwagę, że każdy Oddział ma ograniczoną liczbę miejsc, więc jak na Oddziale dla pacjentów chorych na depresję nie ma w dniu przyjęcia go do Szpitala miejsca to idzie on na inny Oddział. Nie zapominaj, że personel pielęgniarski i niższy nie decyduje o leczeniu pacjentów. A tu fakt, niektórzy lekarze jak Święte krowy.

  • ~werkk 2012-11-16
    08:34:12

    5 0

    Co do matematyki to z tego co wiem pielęgniarki pracują na (system 12 godzinny) 2 zmiany oddziałowa na pierwszą zmianę co jest logiczne jest zrozumiałe że są urlopy i zwolnienia chorobowe wiec jak by nie liczyć wyjdzie 1 pielęgniarka na 5,6 pacjentów na zachód od nas jest podobnie ale tam pielęgniarka jest pielęgniarką natomiast do mycia zmieniania pampersa są salowe. Co do oddzielania pacjentów depresja schizofrenia przy przyjęciu lekarz powinien bez problemu to ustalić mając do dyspozycji 19 oddziałów nie liczę sądowego o zaostrzonym rygorze można by bez problemu rozdzielić co było by normalne bo nie da się wyleczyć chorego na depresję lokując go razem z schizofrenikiem. Jest to kwestia organizacji a nie braku wolnych miejsc. Ile czasu lekarz i psycholog poświęca pacjentowi w tym szpitalu. Mój znajomy to osoba z wyższym wykształceniem wiec bardzo dożo widział Nie wypada tutaj o tym pisać ale jestem do Twojej dyspozycji możemy się spotkać porozmawiamy. Drugi przypadek dziennikarka przerzucali ja z oddziału na oddział żaden ordynator jej nie chciał z wiadomych powodów w końcu wylądowała na odwykowym i na drugi dzień na własne żądanie opuściła to miejsce, zapewne odnotowano ze została wyleczona. Przykro mi ale przetrzymanie chorego 6 tygodni i faszerowanie go chemią w zależności, schizofrenik środki uspakajające depresja pobudzające, i standardowy druk przy wypisie zaleca się leczenie w przychodni to było dobre 50 lat temu. Rzecznik napisał prawdę i to Was boli

  • ~werkk 2012-11-16
    08:38:18

    4 0

    Zapytam ile czasu pacjentowi poświęca psycholog? jest ich 21 czyli więcej niż oddziałów.

  • ~ 2012-11-16
    09:56:08

    0 0

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii. Redakcja

  • ~Rumiana Jola 2012-11-16
    11:25:12

    0 0

    werkk tam nie ma 19 oddziałów przyjeciowych,przeczytaj na stronie szpitala jaki chcrakter maja pozostałe oddziały i wyjdzie ze jest ich 8 .Mysle ze posiłkujesz sie oficjalna strona szpitala,wiec przeczytaj opinie pacjentów dotyczaca protokołu Rzecznika
    gdyby było nawet 6 pacjentów na pielegnierke byłoby pieknie,rzeczywistosc jest o wiele bardziej brutalna

  • ~werkk 2012-11-16
    13:01:16

    0 0

    Jola zakładam ze na stronie są aktualne dane a skoro udziałów jest 8 to na ta ilość jest 350 pielęgniarek 57 lekarzy 21 psychologów i 24 kucharki to mi się najbardziej podoba zastanawiam się czy przy tej ilości kucharek zostaje jeszcze coś dla pacjentów.

  • ~Rumiana Jola 2012-11-16
    20:20:35

    0 0

    8 oddziałów przyjeciowych brzystrzacho

  • ~Rumiana Jola 2012-11-16
    20:22:25

    0 0

    a udziałów moze i 8,ale to ty jestes znawca szpitala

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5066