Przymusowe przenosiny dzieci z Przedszkola nr 5. Woda z kaloryfera zalała pomieszczenia

Podczas minionego weekendu w budynku przedszkola miała miejsce awaria jednego z grzejników. Woda zalała pomieszczenie kancelaryjne i piwnica. Uszkodzona została też elewacja budynku. Na szczęście zniszczenia nie objęły sal dziecięcych. - Problem jest jednak na tyle poważny musi być przeprowadzony remont generalny jednej części przedszkola – słyszymy od dyrekcji Przedszkola nr 5 w Rybniku. Jak dalej się dowiadujemy, woda wyciekała z kaloryfera przez dziurkę wielkości główki od szpilki. 

W ramach remontu prawdopodobnie trzeba będzie osuszyć cały budynek, wymienić posadzki, częściowo tynki i pomalować. - Remont ten będzie trwał przynajmniej do końca roku (skomplikowany charakter remontu-budynek jest stary, stropy były jeszcze trzcinowe). Wczoraj w budynku był przedstawiciel ubezpieczyciela i zrobił dokumentację fotograficzną, wycena ma być gotowa do miesiąca – wyjaśnia Agnieszka Skupień, rzecznik Urzędu Miasta w Rybniku.

Budynek zamknięto na czas remontu, a 75 przedszkolaków zostanie przeniesionych do Szkoły Podstawowej nr 5. Przed awarią działały już tam dwa oddziały, teraz dołączą do nich jeszcze trzy.

Dzisiaj (27 października) w przenosinach do nowego miejsca pomagali rodzice przedszkolaków. Wynieśli z budynku wszystkie rzeczy, których nie zalała woda, w tym meble, pianino, a nawet szafę pancerną. Dyrekcja placówki nie załamuje rąk. - To nie jest tragedia, poradzimy sobie z tym. Przedszkole zacznie działać po Wszystkich Świętych.