Przez kopalnię Bapro region straci 2,6 mld euro? Mamy odpowiedź z ministerstwa

Pamiętacie, jak pisaliśmy o apelu prezydenta Kuczery do premiera Morawieckiego? Władze naszego miasta chcą jasnego komunikatu ws. koncesji dla kopalni Paruszowiec. Liczą też, że rząd powie nowemu zakładowi stanowcze „nie”. W przeciwnym razie Rybnik i subregion straci miliony złotych z Unii Europejskiej »Przez kopalnię Paruszowiec Rybnik straci miliony złotych. P. Kuczera apeluje do premiera«

Dzisiaj (13 lipca) ten temat ponawia prezydent naszego miasta.

- Wiecie, że plany powstania na terenie Rybnika kopalni Bapro mogą spowodować, że region straci ponad 2,6 mld euro z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji? 22 organizacje obywatelskie razem z Rybnikiem, Jastrzębiem-Zdrojem i Bytomiem domagają się reakcji władz województwa – pisze w mediach społecznościowych Piotr Kuczera.

Portal branżowy SmogLab pisze bowiem, że społecznicy domagają się jasnej informacji od marszałka województwa Jakuba Chełstowskiego: co dalej ze sprawiedliwą transformacją.

- W przyszłym tygodniu, wybieram się w tej sprawie do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej na posiedzenie Podkomisji stałej ds. Sprawiedliwej Transformacji – dodaje prezydent Kuczera.

Niedawno (po miesiącu oczekiwania) otrzymaliśmy w końcu odpowiedź z Ministerstwa Klimatu i Środowiska, która jest upoważniona do wydawania koncesji pod działalność górniczą. Poniżej nasze pytania i informacje z resortu:

1. Czy spółka Bapro zabiegała już w ministerstwie o wydanie koncesji na wydobycie węgla w Rybniku?

Do chwili obecnej do organu koncesyjnego nie wpłynął wniosek żadnego podmiotu o wydanie koncesji na wydobywanie węgla kamiennego ze złoża Paruszowiec 1.

2. Czy Ministerstwo Klimatu i Środowiska zamierza w ogóle pochylać się nad wnioskiem o wydanie koncesji dla kopalni Paruszowiec, czy skreśli go „z automatu”?

Organ koncesyjny, działając na podstawie i zgodnie z zapisami ustawy Prawo geologiczne i górnicze, a także Kodeksu postępowania administracyjnego, nie może dokonywać "skreślenia z automatu" jakiegokolwiek wniosku. Złożenie wniosku do organu niesie za sobą pewne skutki i podjęcie konkretnych czynności, takich jak weryfikacja formalna i merytoryczna złożonych dokumentów. Biorąc pod uwagę długotrwałość pozostawania w obiegu prawnym, weryfikacja merytoryczna przeprowadzana jest nie tylko na aspekcie geologiczno-górniczym, ale także w aspekcie społeczno-środowiskowym. Wynika to z indywidualnych cech każdego z tego typu przedsięwzięć. W chwili obecnej, bez złożonego wniosku, w którym zawarta musi być charakterystyka planowanego przedsięwzięcia wraz z parametrami technicznymi i technologicznymi, niemożliwe jest zajmowanie jakiegokolwiek wiążącego stanowiska w przedmiotowej sprawie.

3. Jakie jest stanowisko ministerstwa w sprawie powstawania nowych kopalni węgla kamiennego na Górnym Śląsku?

Resort Klimatu i Środowiska skupia się obecnie na działaniach w celu zabezpieczenia wsparcia z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji dla obszarów górniczych. Stosunek do powstawania przyszłych nowych kopalń w obecnej sytuacji zależny jest od interesu publicznego, a zwłaszcza interesu społecznego. Należy w tym miejscu podkreślić, iż Minister Klimatu i Środowiska występujący jako organ koncesyjny w sprawach udzieleń koncesji na wydobywanie węgla kamiennego, w toku postępowania występuje o uzgodnienie planowanej decyzji do organów współdziałających - Ministra Aktywów Państwowych oraz właściwych miejscowo organów samorządowych w zakresie zgodności planowanej działalności z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Brak uzgodnienia projektowanej decyzji przez choćby jeden z organów współdziałających, skutkuje odmową wydania koncesji.

Z odpowiedzi Ministerstwa Klimatu i Środowiska wynika więc mało prawdopodobny scenariusz powstania nowej kopalni w Rybniku. Kropką na „i” jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, zakwestionowany jednak przez wojewodę śląskiego. Czekamy na ostateczny werdykt Naczelnego Sądu Administracyjnego. Termin posiedzenia NSA nie został jeszcze wyznaczony.