Przedszkolaki z Czerwionki i Rybnika wiedzą, jak powstają kreple

Maluchy z przedszkoli w Czerwionce i Rybniku, które zawitały na Familokach, z wielkim zaciekawieniem przyglądały się, jak powstaje ciasto na pączki. Okazało się, że smażenie krepli nie jest wcale takie trudne i chociaż raz w roku, z okazji tłustego czwartku właśnie, warto to zrobić.

- Bardzo często mamy okazję gościć w przedszkolach, gdzie wspólnie z dziećmi pieczemy i gotujemy. Ostatnio w Przedszkolu w Bełku piekłyśmy z maluchami jabłecznik, wcześniej również ciasteczka świąteczne. Wykorzystujemy nasze lokalne przepisy. Dzisiaj pokazujemy dzieciom, jak się smaży pączki. Coraz rzadziej kreple wykonujemy w domu, najczęściej kupuje się je w sklepie. Jako gospodynie, mamy i babcie chcemy pokazać dzieciom, że najsmaczniejszy pączek to ten, zrobiony własnoręcznie – przekonywała Krystyna Gawlik, Przewodnicząca Koła Gospodyń w Bełku. - Jajka, mleko,drożdże, mąka – składniki przepisu na pączki są bardzo proste. Nie można również zapomnieć o sercu, które wkładamy do domowych wypieków, a wtedy zawsze są udane – dodaje.

To już trzeci tłusty czwartek świętowany na Familokach wspólnie z młodszymi i nieco starszymi mieszkańcami. Warsztaty z Kołem Gospodyń cieszą się wielkim zainteresowaniem dzieci. - Zaobserwowaliśmy, że dla maluchów zaskakująca była informacja, że ciasto rośnie, że musi odpoczywać, również tradycyjny piec węglowy, na którym gospodynie w Izbie Tradycji smażyły kreple stanowił dla nich pewną atrakcję. Warsztaty kulinarne to także okazja, aby zapoznawać młodsze pokolenie z lokalnymi ciekawostkami, obrzędami i tradycjami – mówi Hanna Piórecka-Nowak, rzecznik UGiM Czerwionka-Leszczyny.