Prezes Mrozek mówi „dość”. Będą pozwy przeciwko rodzinie Rempałów

Bardzo dobrze.

Tak trzymać. Jak już pisałem młoda się wiezie na śmierci brata i trzeba to ukrócić. Mam talent na jesień w tvn.

Każdy zawodnik wie jakie jest ryzyko w tym sporcie. To jest twardy ciężki sport. Rozumie smutek rodziny po stracie K.R. ale bez przesady. To tak jak by oskarżać Woryne o dziurę ozonowa. Bez sensu.

Pani Martyno, jak Kacper mógł kopać pani brata , ??|Kacper był tak zakleszczony w swoim motocyklu , że użyto nożyce , aby mu uwolnić nogi, ażeby mógł wstać...więc nie wiem co wy macie za filmiki?!! Brawo panie prezesie, niech szukają winnych w swoim gronie. to był wypadek..

No w końcu bo co ta dziewczyna wyprawia to żałosne .Jestem ciekawa czy jej brat by tego chciał .Żałobę nosi się w sercu a nie lansuje się kosztem brata. Wstyd!!!Nie jest ani sędzią ani prokuratorem żeby wydawać wyroki na Kacpra. I tak wielki szacunek dla rodziny Kacpra że są w tej sprawie spokojni. Bo pokazali kulturę i wychiwanie. Bo pani Martynie tego zabrakło.

W końcu ktoś weźmie się za tych karierowiczów.

Z ciekawości obejrzałam list pożegnalny siostry do Krystiana i nie mogłam uwierzyć, jak można w sposób tak pozbawiony emocji, załamania głosu, czy choćby jednego załkania, czytać cokolwiek na pogrzebie swojego brata- gdyby mnie ktoś kazał powiedzieć choć słowo patrząc na trumnę bliskiej osoby, to nie byłabym w stanie wydusić z siebie nawet żałosnego dźwięku. A wy mi mówicie, że dawała jeszcze koncert? ;D o, zgrozo.

Nawiązując do wywiadu w radio, abstrahując od poziomu wypowiadania się Martyny (skądinąd, znanym każdemu, kto choć raz zajrzał na jej bloga), której nikt już nie bierze na poważnie, to mocno rozczarowała mnie postawa p. Jacka. "Podpisałem kontrakt, bo chcę jeździć, ludzie powinni to zaakceptować, czuję się na siłach i chce jeździć, robię to, co kocham", a jednocześnie pretensje do Kacpra, że śmie wsiadać na motocykl :) Wydaje mi się, że jest mocno pod presją swojej niezbyt lotnej córeczki celebrytki, jego wypowiedzi są najbardziej stonowane, bo zna się na sporcie i zdaje sobie sprawę z tego, że czasem o życiu decydują ułamki sekundy. Tylko w jego głosie słychać żal, żałobę, smutek..

Martyna, ogarnij się, nie masz 15-stu lat, zdaj sobie wreszcie sprawę z konsekwencji swojego zachowania- walczyć o sprawiedliwość można z klasą i godnością, nie wychodząc przy tym na żądną zemsty kukłę pustą w środku, a Ty zdajesz się dbać teraz jedynie o rozgłos ślizgając się na tragicznym wydarzeniu, udzielając śmiesznych wywiadów gazetom, radiu- co jest de facto dobrym pomysłem, bo niestety, ale Twój "talent" sam się nie obroni, świat jest pełen ludzi lepszych niż Ty. I nie tylko pod względem wokalnym, ale osobowościowym- wywlekasz na wierzch przed całym światem całą swoją płytkość, zawziętość, wyrachowanie, braki w wykształceniu. To powoduje, że choćbyś śpiewała, jak Celine Dion, to brzydki charakter zwyczajnie ściągnie Cię w dół.

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

bardzo dobrze 100% jestem za ile można.Brawo Panie Mrozek

Oj brzydko się wozi ,, młoda dama,, na plecach śmierci swego brata, wstyd się tak lansować i pi... głupoty oraz nie potwierdzone fakty !!!

Decyzja klubu jestcałkiemj na miejscu bo jak można tak obwiniać chłopaka za tragiczny wypadek a milczenie Kacpra w tej sprawie jest prawidłowe bo co by nie powiedział mogło by być skierowane
przeciw niemu więc moim zdaniem dobrze robi że milczy do rozwiązania sprawy bo słowo przepraszam mogło być zrozumiałe jako przyznanie się do winy

Trzeba bylo byc na tym meczu, siedziec w sektorach od 7 do 12 zeby dobrze widziec ten wypadek a nie sluchac opowiadan o nim inaczej prosze sie nie wypowiadac na ten temat,Brawo panie Prezesie. Moze Kacper mu jeszcze z byka walnal?

teraz mają pretensje do całego świata, tylko chyba zapomnieli że to ONI pozwolili mu uprawiać ten niebezpieczny sport - a przecież znali go od podszewki bo jeździła w nim cała rodzina , i to ONI podpisując mu zgodę na uprawianie tego sportu pozwolili mu szafować jego najcenniejszym darem - zdrowiem i życiem!!! Roszczeniowa postawa pani ekspert d/s żużla, rehabilitacji, prawa itd - M.R. - jest bulwersująca!! Potrafię zrozumieć ból, smutek żal... ale to chyba nie jest odpowiedni sposób na jego okazywanie.

"Oskarżają w nich Kacpra Worynę i rybnicki klub o przyczynienie się do śmierci swojego syna i brata." -
Dwa pytania:
1. Kto spowodował wypadek?
2. Dlaczego na kolejne mecze tor był robiony przez komisarza?

do ~bombi"... jakby wszystkich żużlowców sądzili za spowodowanie wypadku to większość by już siedziała.. Dlaczego na kolejne mecze tor był robiony przez komisarza? Jak to ? W Ekstralidze na mecze ROWu nie było nigdy komisarza? Widzę, że Smoleńsk żużlowy będzie.."

1.Prokuratura zajmuje się wypadkami gdy jest to wypadek ze skutkiem śmiertelnym
2. Władze żużlowe w żaden sposób nie odniosły się do tego zdarzenia i dlatego Rempałowie nie chcą aby ten temat zniknął, bo to nie był wypadek, w którym poszkodowany sam go spowodował tylko były inne osoby, które to spowodowały i chodzi o to, że należy wprowadzić takie przepisy, w których zawodnik stwarzający zagrożenie na torze ponosił konsekwencje większe niż wykluczenie z jednego biego, np. zakaz startów do końca meczu czy udziału w nastepnych meczach.
3. Proszę znaleźć w sieci odcinek 8 "Dziękuję nie słodzę" z Kacprem Woryną i wysłuchać tego zawodnika to może Pan zmieni punkt widzenia.

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.