Premier ogłosił stan klęski żywiołowej w częściach woj. śląskiego, dolnośląskiego i opolskiego

Donek da Ukrainie 100 mld, a Polakom załatwi kredyt w Eurokolchozie.

Tak nawiasem mówiąc, czy to aby nie zieloni protestowali przeciw budowie zbiorników retencyjnych, bo żabki nie będą miały gdzie kumkac?

Uśmiechamy się :-)

Jaki rząd tacy urzędnicy , Donek powiedział w piątek (mimo ostrzeżeń z Czech ) że sytuacja nie jest przesadnie alarmowa i nie dość, że żaden ze zbiorników retencyjnych podległych Wodom Polskim na Dolnym Śląsku nie tworzył rezerwy powodziowej, to na dodatek część z nich INTENSYWNIE gromadziło wówczas więcej wody niż wypuszczało. Tak w chwili kryzysu Wody Polskie gospodarowały zbiornikami w Otmuchowie, Mietkowie, Dobromierzu. Winnych oczywiście nie będzie. Na PIS już nie zwalą , bo wszystkich decyzyjnych powymieniano na swoich z koalicji 13 grudnia.

@waldus @gen - niestety ale jak denni przywódcy PiS tak samo denni ich poplecznicy na portalach... Polskę nawiedziła największa powódź od 2010, a ci nadal wiercą, szkalują, polaryzują... Co za złe plemię! Narzekacie na Tuska ale ten od piątku jest ze służbami w różnych zagrożonych miejscach między ludźmi! Zdążył też już ogłosić stan klęski żywiołowej i odszkodowania od państwa dla poszkodowanych. A wasz rząd PiS w czasie pandemii pozamykał ludzi w domach by... po cichu kręcić interesy na maseczkach, na agregatach, czy na szpitalach tymczasowych. Mamy walkę ludzi, służb o tamy, wały, posesje... i jeden groteskowy PiSowiec Kaczyński organizuje wiec protestacyjny a drugi groteskowy PiSowiec Duda robi dożynki. Obydwaj nie zdają sobie sprawy jak narażają się na śmieszność nawet wśród swoich środowisk, a co dopiero wśród np. osób poszkodowanych powodzią.

Towarzyszu generale muszę z bólem przyznać że Towarzysz ma rację.
Co to jest miliard złotych w stosunku do tego co PIC wydał na salcesony i przekręcił na inne wały. Premier powinien też wziąć przykład z rezydenta co mimo powodzi pachnący poszedł się promować na dożynki

Wyznawcy popis znów szczekają nawzajem na siebie nie dostrzegając, że winni tej sytuacji są wszyscy jednakowo. Jedni bronią żabek, komarów, krzaczków a drudzy nie mieli jaj by się przeciwstawić. Czy to nie czasem wielichowska, celowo z małej, nie była pierwsza do protestów przeciwko budowie zbiorników na ziemi kłodzkiej? Czy to nie następna mundro inaczej Zielińska nie twierdziła czasem, że zbiorniki retencyjne to przestarzała technologia?
W Polsce tylko 6,5% wód jest pod kontrolą retencji, średnia w Europie to 20%, przoduje Hiszpania z 45% retencją wód, a w niektórych regionach sięgającą nawet 80%.
Więc skończcie się licytować kto co więcej zrobił, bo prawda jest taka, że jedni i drudzy tylko działania pozorowali. Nie jest winny PiS, nie jest winne PO, winny tego stanu jest cały popis!

@polk matołku, łatwo po fakcie być kanapowym komentatorem. Skoro jesteś taki mądry i potrafisz przewidywać przyszłość to może wystartuj w konkursie na dyrektora Wód Polskich. Takich yntelygentów nam potrzeba. A co do Czechów których tak chwalisz: nie widzę u nich pozytywnych efektów decyzji przeciw powodziowych. Bardzo im współczuję ale chyba nic tam nie poszło lepiej niż u nas. Więc matołku @polk siedź cicho i więcej myśl a mniej pisz !!!

Co do @gen opłacanego przez Putina największego trolla na tym portalu: zamilcz wreszcie człowieku!

Ja myślę, że gdyby rządził PiS to wprowadził by… zakaz wstępu do lasu. A PiSowskie kumple wyciągali by kasę na pilny bez przetargu zakup pomp i po tonów zarazbiajac na tym pierdyliard publicznych pieniędzy.

W trakcie rządów PO-PSL postawiono i zmodernizowano łącznie 1 731,7 km wałów powodziowych, z czego 722,9 km w latach 2008-2011 oraz 1008,8 km w latach 2012-2015 r.
Z kolei podczas sprawowania władzy przez PiS w latach 2016-2019 wybudowano i zmodernizowano w sumie 120,2 km wałów przeciwpowodziowych - wskazują dane GUS. - i pomyśleć że jeden z drugim pisuarem ma teraz jeszcze tupet wypełznąć spod kamienia i jątrzyć

Moglibyście, wzorem Twittera, wprowadzić opcje - wycisz/ blokuj ? Już i bez tego mało kto tu zagląda, niedługo wam zostaną tylko wsiowe głupki, którym przeszkadza, ze premier je zupę.