Powrót Tchoukball Ursus Rybnik z mistrzostw Europy

EWC 2018, którego zwycięzcą okazała się włoska drużyna Ferrara Bulls, jest turniejem dla najlepszych drużyn państw europejskich. Walka z zespołami na najwyższym poziomie to cenna okazja zdobycia doświadczenia. Dokonania i poziom gry polskich zawodników budziły podziw europejskiej federacji, tym bardziej, że w naszym kraju nie jest to dyscyplina tak popularna jak zagranicą.

Jak słyszymy od rybnickich sportowców te słowa uznania są dla nich motywacją do jeszcze cięższej pracy i dążenia do rozwoju tchoukballa w Polsce pomimo wielu trudności w tym złego stanu zaplecza technicznego. Trener klubu wspomina o trudnościach związanych ze znalezieniem sponsorów. Choć zawodnicy Ursusa reprezentują oraz promują Rybnik oraz kraj, to koszty wyjazdów pokrywane są głównie z kieszeni zawodników. Drużynie brakuje sponsorów oraz dostępnego pełnowymiarowego boiska. Jednak mieszkańcy naszego miasta nie zawiedli i oglądali internetowe transmisje meczów na żywo, a nawet grupa kibiców znalazła się na trybunach austriackich hal.

Tchoukball Ursus Rybnik już po raz trzeci wywalczył sobie prawo udziału w tym najważniejszym w roku międzynarodowym turnieju. Wyjazd był możliwy przede wszystkim dzięki wsparciu Fundacji PGE Energia Ciepła i Zespołu Szkół Urszulańskich, z którym związane są początki klubu. W kwietniu Ursus będzie brał udział w mistrzostwach Polski, których rezultat zadecyduje o ich przyszłorocznym wyjeździe.