Popularne miejsce wypoczynku nad zalewem już czynne. Zobacz jak wygląda teraz ośrodek „Pod Żaglami”

Kiedyś to miejsce było znane pod nazwą "Baraki" - jak ktoś zapyta w okolicy gdzie są właśnie Baraki - każdy mu wskaże drogę, a "Pod Żaglami" to w miarę nowa nazwa, często mylona z "Kotwicą"... Jako tako - Stodoły to zadupie i dziura zabita deskami w której nic się nie dzieje, może ośrodek ożywi to miejsce...

"Jak na razie wstęp na teren ośrodka jest całkowicie bezpłatny" To znaczy, że przymierzają się do pobierania opłat? Porażka!

Jeździło się na festyny na BARAKI :) to były czasy! gimby nie pamientajo... Jaka nazwa U Wiatra? W życiu tam czegoś takiego nie było. Chyba że przez tydzień... Odkąd elektrownia wybudowała ośrodek, zawsze były to BARAKI. Nie raz, nie dwa na dzień energetyka odbywały się koncerty słynnych polskich zespołów, piwo wino i co yno... O ile się nie mylę, w 1997r na właśnie BARAKACH odbył się jeden z najlepszych zlotów motocyklowych jaki pamiętam!

Czyli nic ciekawego i będzie wiało nudą ...

@smr - nudę to niektórzy mają w swojej głowie i nudziarze niestety ale są społecznie bezproduktywni. @megakasa - jakie baraki??? Czy wyście powariowali? Ty też nie jesteś z Rybnika? Bo turistas to okoliczny hejter i może nie znać lub mylić lokalne nazwy ale ty też? Nigdy nie spotkałem się z taką nazwą ośrodka a trochę się tym miastem interesuję.

Mam kolege ze Stodół i też mówi idziemy na baraki :)

~Arteks - znowu pokazałeś jaki to z Ciebie znawca Rybnika... Kompromitacja za kompromitacją. Ja hejter? czytałeś kiedyś swoje wpisy? Jak nie, to zanim coś udostępnisz, to zastanów się - przeczytaj - w skrócie: pomyśl:)

Omegi są co prawda stare ale maja nowe żagle podobno ( tak słyszałem ) maja zamówione
5 nowych Omeg reszty sprzętu nie widziałem bosmanat też jest zamknięty i tu znowu
przekaz zasłyszany bosmanat ma być prowadzony przez bosmana Artura ci którzy pamiętają
„ baraki „ to pamiętają p. Artura . Co do reszty widać różnice czysto , wykoszone , nowe place
zabaw ,oświetlenie , nowe sanitariaty to ciężko zaprzeczyć że właściciele nie starają się o OSIR . Ciekawostką jest restauracja z barkiem i ciekawym menu warto wpaść zupełnie inna odsłona tego samego miejsca jak dodamy do tego że jest tam na czym usiąść i pod czym wypada całkiem całkiem . W zasadzie dla mnie alternatywa dla rynku który jest w sąsiedztwie placu budowy ( ul Sobieskiego ) . Szkoda tylko ścieżki rowerowej na tamę bo sekcja postawiła
płot i ogranicza przejazd rowerzystą i tu znowu podobno słyszałem że efekt braku „mięty”
pomiędzy właścicielami i sekcją żeglarską która wybudowała ogrodzenie twierdząc że rowerzyści stwarzają zagrożenie dla członków sekcji !!! Dziwi mnie tylko że w poprzednich
latach jakoś nie stwarzali ….

Potwierdzam, mieszkańcy Stodół mówią na to miejsce baraki, ale czy to ma jakieś znaczenie? :) Gdyby nie prywatny inwestor to miejsce zarosłoby chaszczami, bo ostatnią rzeczą jaką miał zamiar zrobić EDF to remont tego ośrodka, żeby "Polaczki" sobie odpoczywały :) Pozdrowienia dla osób, które oczywiście narzekają, że nic nowego, nudno, drogo, bla bla bla.. Smutne macie życie skoro w tym naszym Rybniku zawsze wszystko jest złe. Ruda - za mała, nowe autobusy - fatalny rozkład, remonty dróg - korki. Dobrze, że przynajmniej Wam sie podoba wasz 40+ calowy telewizor, dzięki któremu nie musicie korzystać z takich miejsc jak ośrodek w Stodołach albo Ruda. Dobrze, że takich ludzi jest coraz mniej..

super, gratuluję właścicielom inicjatywy i ciekawego pomysłu! Nareszcie ktoś się wziął za ten ośrodek! Fajnie, że będzie kursował statek - nowa atrakcja dla dzieci, fajny plac zabaw. Życzę powodzenia!

Byłem i niestety poważne rozczarowanie redakcja pisze o odnowionych miejscach na grillowanie ale po przybycie na miejsce i krótką rozmową z szefostwem otrzymałem informacje ,że tak mogę grillować ale mamy jedno miejsce i w dodatku jeszcze nieprzygotowane a koszt to 350 zł !!!!!!!!!!!! MASAKRA!!!!!!! wielki zawód i ucieczka z tamtąd z całą rodziną widać że nastawieni na kase!!!!!

@darekrybnik - jeśli chcesz wody to jedź na basen... To jest bardziej miejsce do wypoczynku, do spotkania się ze znajomymi, pospecerowania z rodziną, do leżenia na trawce, opalania się. @ostravak - byłem i zaparkowałem ale fakt, że miejsc do parkowania nie za dużo. Szkoda że Rybnik to nie Ostrava bo tam nawet do najbardziej peryferyjnej dzielnicy jeździ autobus albo tramwaj. Nawet na te duże kąpielisko w Porubie można się wygodnie dostać tramwajem który kursuje chyba nie rzadziej niż 15 min. A u nas autobus do Stodół odjeżdża w weekendy chyba nie częściej niż co 2 godziny... :/ Sam bym się nie skusił na autobus który kursuje tak rzadko. Stąd potem są u nas wszędzie problemy z parkowaniem bo transport zbiorowy nie spełnia roli do jakiej został powołany. A sam ośrodek bardzo ładny. Dużo się poprawiło na lepsze. Zastanawiam się tylko dlaczego zagrodzili płotem możliwość przejazdu na rowerze w kierunku zapory - spora niedogodność dla rowerzystów. Zresztą możliwe że przez rowerzystów w ośrodku było mało.

edit: "czy tylko nowe bo pierwszy raz na zalewie? pytam poważnie"

Panie Darku, kiedy ruszy "Conrad"? Kiedy rusza bosmanat? I czekamy z utęsknieniem na nowe Omegi!

Hehe ... to jednak pan, Panie Darku :) Jednak dużo Pan spędza czasu na rybnik.com.pl. Skąd Pan wie, że nie było wypadków?! Z tego co wiem były! i w tym problem. I niech pan formę zmieni, bo po takich wpisach po prostu właścicielowi nie godzi :) I proszę tylko nie kłamać opinii publicznej tak dla ludzkiej przyzwoitości. Mięta? :) :) :) A to co przyjmują do wiadomości członkowie sekcji niech pan pozostawi członkom sekcji - panie Darku. Pozdrowienie i życzę powodzenia - naprawdę i otwartego umysłu.

Szanowni Państwo z racji tego że obserwuję swoistą polemikę a nie mam zwyczaju nie autoryzowania swoich wypowiedzi Jednocześnie proszę aby ewentualnych komentarzy „Darków” nie wiązać z moją osobą . pozwolę sobie w kilku zdaniach odpowiedzieć na pytania dotyczące ośrodka oraz innych kwestii z nim związanych .
1. Kwestia potocznej nazwy „Baraki „ związana jest z faktem że teren dzisiejszego ośrodka była bazą noclegową dla budowniczych ER Rybnik dzisiejszego EDF data ich powstania to lata 1967 do 1969 ( tak wynika z posiadanej dokumentacji budowlanej ) oraz z faktu że pomimo tego że budynki nie przypominają ich są to budynki wykonane w technologii :Wimera” dla wielu osób które znają tę technologie nazwa „baraki” będzie jak najbardziej zasadna Jako ciekawostkę dodam że w dokumentacji znalazłem kilka dokumentów właśnie z tą nazwą czyli mogę potwierdzić że nazwa „baraki „ obowiązywała nawet w dokumentach związanych w działalnością ER Rybnik

3. Konrad . Pływa jest po przeglądzie i po regulacjach na zimę przewidujemy poddanie go gruntownemu remontowi wraz z przebudowa części dla pasażerów aby mógł dalej Państwu służyć
4. Prysznic . Po przeczytaniu wpisu autorstwa „darekrybnik” informujemy że uruchomimy po małym remoncie prysznic który znajduje się w pobliżu bosmanatu do soboty powinien
być już gotowy . Byłby wcześniej ale uszkodzona jest instalacja wodna awarią już została usunięta więc proszę o chwilę cierpliwości .
5. Spór z sekcją i płot . Szanowni Państwo w mojej ocenie nie ma żadnego sporu z sekcją
żeglarską . Sekcja otrzymała od EDF 3 działki które odgrodziła się od OSIR . Fakt
powstania płotu na pewno narusza zapisy aktu notarialnego który zapewnia mi dostęp
do nabrzeża na odcinku wzdłuż działek które posiada sekcja . Aktualnie nie jest mi on
potrzebny więc nie robię z tego problemu . Bezspornie płot ten narusza zapis w planie przestrzennego zagospodarowania w którym ścieżka rowerowa została umieszczona
nie jest to jednak moim problemem ale jako rowerzysta ubolewam nad faktem „przecięcia” ścieżki rowerowej .
6. Wakeboard . Szanowni Państwo aktualnie kończy się faza projektowa tej instalacji posiadamy już w zasadzie wszystkie uzgodnienia oraz zgodę EDF Polska . Na początek
będzie to instalacja 2-0 a potem zobaczymy …

@dkosteczko - ale ile lat temu bo ja w ostatnich 20 latach nie słyszałem ani razu nazwy baraki ani w mowie potocznej ani w artykułach. Zawsze się mówiło że się jedzie nad zalew albo do ośrodka.

9. Regulamin . Szanowni Państwo nie jestem zwolennikiem kodyfikacji przebywania na ośrodku staramy się aby ośrodek był dla wszystkich . Są jednak pewne tego granice takie jak np. wprowadzanie psów bez kagańca oraz smyczy w sytuacji kiedy na ośrodku
przebywa wiele dzieci do katalogu można dodać swoista samowolę w postaci wnoszenia pomimo informacji swoich grilów jak było w przypadku sasi1983 który pisze że uciekł
po rozmowie ze mną cóż może czasami warto się zastanowić co było powodem zwrócenia uwagi na pewna kwestię … . Na pewno mając doświadczenia z dwóch weekendów musimy opracować regulamin w którym będą dla mnie absurdalne punkty jak : Zabrania się jeżdżeniem rowerem po namiocie restauracyjnym …... Zabrania się
jeżdżenia po placu zabaw dla dzieci . Zabrania się wyprowadzania psów na teren placu zabaw , Zabrania się załatwiania potrzeb fizjologicznych w miejscach do tego nie przewidzianych … itd. itd. Zdaję sobie sprawę ze lektura regulaminu będzie wzbudzała
kontrowersję ale przynajmniej nie usłyszę argumentu cytuje „ nigdzie nie pisze ….”
Jeżeli macie państwo pomysły co można wpisać w regulaminie proszę o propozycję :):):)
10. Gastronomia . Aktualnie działa restauracja i barek ilość osób na ośrodku zaskoczyła nas
brakiem po 17 wielu elementów menu , napojów oraz lodów . Już dzisiaj wiem że celem usprawnienia obsługi muszą być uruchomione kolejne punkty gastronomiczne co też zrobimy .

Szanowni Państwo mam nadzieje że OSIR zmienił swoje oblicze co nie znaczy że nie będzie zmieniał się dalej . Ze swojej strony chce podziękować za życzliwość wielu
osób i instytucji ( UM , Sanepid, EDF ,PSP,RybnikComPl ) które pozwoliły na ponowne uruchomienie ośrodka a co najważniejsze za dużą frekwencję z Państwa strony

pozdrawiam Dariusz Kosteczko

PS Arteks są to dokumenty z lat 70 i 80 z tego co pamietam

Żeby rozstrzygnąć spór to sprawdziłem dokumenty ośrodka obie nazwy są poprawne
i „ baraki „ i u Wiatra . Pierwszym kierownikiem ośrodka był nijaki Pan Wiatr więc u
mieszkańców Stodół , Rud , Zwonowic, Chwałęcic obowiązywała nazwa „baraki „ u pracowników
ER „ u Wiatra „ potwierdził to jeden z emerytowanych pracowników ER

pozdrawiam DK

Mama mja dalej polecam wizytę na Gliwickiej aczkolwiek twierdzę ze szkoda pieniędzy NZOS na tak beznadziejny przypadek . Z racji tego że ma dziś dobry dzień w skrócie otrzymasz darmową poradę . Widzisz piszesz jak można wyznaczyć ścieżkę
hhhh wiesz działasz tak jak ruski żołnierz najpierw strzelasz potem myślenie gdzie strzeliłem .
Wiesz z mojej wiedzy a mam ją wystarczającą z racji wykonywanego zawodu to macie problem . Jeżeli właściciel ma zagwarantowany dostęp do nabrzeża do tego biegnie tam ścieżka
wpisana do planu to cóż pewnie będziesz zrywał te sztachetki i to expresem . Plan masz tu http://www.rsip.rybnik.eu/Mapa//fusion/templates/mapguide/preview/indexnolegend.html?theme=Library://wwwRSIP/Maps/MPZP.MapDefinition&locale=pl&extent=6547674,5544293,6530369,5561598&showlayers=&hidelayers=& ścieżka jest jak byk !!!

Panie Dariuszu gdyby Pan potrzebował prawnika celem wyegzekwowania dostępu do nabrzeża polecam się !!! Widok mama mia zrywającego sztachetki … bezcenne . PS mama mia może zamiast pisać bzdury zacznij już rozbierać ten płotek czym udowodnisz że używasz czasami mózgu którym obdarzyła cię natura bo stan prawny "sztachetek" raczej nie napawa optymizmem

Mama mia było rzeczowo i fajnie jak nic nie pisałeś widać czytałeś mój post a że czytanie ze zrozumieniem to w twoim przypadku nie lada sztuka to ci trochę zajęło czasu . Cieszy mnie fakt że już tylko ograniczasz się do szpitala bo merytorycznie nic nie potrafisz „wyskrobać” bo co tu można wymyślić mądrego ??? prawda ?? to może jak tak dobrze ci poszło czytanie ze zrozumieniem to może zrób to co napisałem wtedy przestanie ci wiać nudą …..

Mama mia co do rozgrzewki to nawet nie musiałem tego robić :):) nie ma takiej potrzeby .
Nawiązując do twojego pytania zawsze mam ten sam dylemat czy działanie wbrew prawu
w szczytnym celu usprawiedliwia to działanie . W mojej ocenie nie da się odpowiedzieć na zasadzie tak / nie to zawsze wymaga wnikliwej oceny . Z prawnego punktu widzenia wasze działanie narusza kilka zapisów i aktów prawnych pytanie czy interes wąskiej grupy ludzi ( sekcji ) usprawiedliwia takie działanie nie chcę upraszczać i wstrzymam się od odpowiedzi z racji wykonywanego zawodu . W prawie zwyczajowym obowiązuje interes większości prawie
dosłownie liczy się interes ogółu nie marginesu . Cieszy mnie że stwierdzenia kłamstwa itp. już się skończyły teraz może trochę dziecinna próba zagonienia mnie do narożnika cóż nawet na sali sądowej lubię inwencję drugiej strony pomimo tego że i tak wiadomo że druga strona nie ma szans . Ze swojej strony mogę wam radzić czasami mniej mówcie i bardziej tonujcie wypowiedzi . Czytając wypowiedzi właściciela raczej nie ma obaw dla waszej sekcji ale
wasza pozycja w stosunku do niego jest raczej klęcząca zastanówcie się czy z czasem nie stanie
się leżąca . PS w ewentualnym sporze wolałbym być po stronie p. Dariusza ma prostą sprawę jesli chodzi o dostęp do brzegu

Och mama mia nie wiem w imię czego ale pogrzebałem w służebnościach działek wchodzących w skład ośrodka . Jest tego dużo są takie które raczej nie są do zrealizowania np. wypasu na terenie zalewu :) np. z 1928 r no ale do rzeczy . Znalazłem zapis z którego wynika tzw służebność warunkowa która mówi że EDF ma dostęp do działki na której znajduje się slip a p. Kosteczko ma zapewniony przejazd przez działki EDF aż do zapory czołowej . W przypadku braku wykonania zobowiązań wzajemnych służebność nie obowiązuje . Jest tam kilka innych np. dostęp do pizometru ( co to ??) ale to nie jest przedmiotem naszej polemiki . Czyli znowu wasz płotek powoduje problem powiem więcej właściciel może zgłosić gotowość z wywiązania się z zapisów umownych i wracamy do punktu wyjścia . Co do wyproszenia was z terenu ośrodka każdy może być wyproszony jest to teren prywatny ale nie chciałbym się wypowiadać w tej sprawie nie mając wyczerpujących informacji na ten temat . Czyli reasumując sami sobie szkodzicie może poproście EDF za pośrednictwem FER o kopie aktu i zapoznajcie się z nim . Co do propozycji „ Czy nie lepiej byłoby się dogadać sekcja/właściciel i mieć obopólne korzyści „ no cóż nie jestem mediatorem a ewentualna ugoda sądowa nam raczej nie grozi ale może sami spróbujcie zrobić coś żeby było tak jak piszecie . Tak jak pisałem „pofukiwania „ ludzi z sekcji na nowego właściciela nie są tajemnicą .

To miło że właściciel się odezwał w tak interesującym wątku - szkoda tylko że nie napisał nic o ewentualnych odpłatnościach za wstęp.

unlimited mylisz się I to bardzo !!:):) aplikacja fajny okres ale dawno temu . A swoją uwagą wyraziłem uznanie dla inicjatywy drugiej strony bo dość często zdarza się na sali sądowej że wieje nudą i panuje swoisty marazm . Widzę że kolega nie pała miłością do aplikantów po ministerialnym naborze :):) wiem czasami brak im ogłady i „genów” :):)