Polski Alarm Smogowy: kontrola jakości węgla tylko teoretyczna

Sezon grzewczy 2018/2019 był pierwszym, w którym obowiązywały nowe przepisy odnośnie jakości węgla na rynku detalicznym.

Pierwszą zasadniczą zmianą było nałożenie na sprzedających obowiązku przekazywania kupującym świadectwa jakości węgla, mówiącego o jego podstawowych parametrach. Drugą było natomiast powierzenie Inspekcji Handlowej odpowiedzialności za egzekwowanie nowego prawa – wraz z możliwością nakładania wysokich kar finansowych.

Za niewystawienie świadectwa, brak przekazania kopii nabywcy lub wystawienie świadectwa, które jest niezgodne z faktyczną jakością sprzedawanego węgla, grozi kara od 10 000 zł do 100 000 zł. Sprzedaż węgla niespełniającego wymagań rozporządzenia jest przestępstwem zagrożonym karą grzywny do 500 000 zł lub pozbawieniem wolności do 3 lat.

Sprzedawcy, mimo świadomości istnienia nowych przepisów odmawiają wystawienia świadectwa przed zakupem paliwa, tłumacząc, że jest ono dołączane do faktury. Na 11 analizowanych sklepów internetowych aż 4 nie chciały przesłać świadectwa przed zakupem. Klient nie ma więc możliwości sprawdzenia jaki węgiel kupuje. Parametry podawane na workach z węglem także różnią się od rzeczywistych, często są celowo zaniżone. Kupujemy więc tak jak dawniej - w ciemno.

Co więcej, nawet otrzymując świadectwo przed zakupem nie mamy pewności, czy jest ono prawdziwe. Podczas kontroli Inspekcja Handlowa nie pobiera próbek węgla do weryfikacji. Kontrole przeprowadzane przez Inspekcję Handlową dotyczą tylko kwestii formalnej wystawianych świadectw. Inspektorzy sprawdzają, czy świadectwo jest wystawiane i czy ma poprawną formę. Mimo stwierdzenia w analizowanym okresie 126 nieprawidłowości, nałożono jedynie 12 kar po 10 000 zł.

Z powodu tych wszystkich nieprawidłowości PAS przeprowadził rzetelne badania jakości węgla sprzedawanego w Polsce. Przeanalizowano paliwo dostępne do zakupu w sklepach internetowych, serwisach aukcyjnych i punktach stacjonarnych. Okazuje się, że w wielu przypadkach sprzedawcy deklarują w świadectwach jakości węgla parametry niezgodne z wymaganiami jakościowymi. Taki towar nie powinien być dopuszczony do sprzedaży, a w przypadku kontroli Inspekcja Handlowa powinna skierować sprawę do sądu.

Wnioski są jasne - sprzedający nie przestrzegają przepisów, a Inspekcja Handlowa nie przeprowadza rzetelnej weryfikacji. W skali całego kraju przeprowadzono w okresie listopad 2018 – luty 2019 łącznie 353 kontrole. W 126 przypadkach tj. 36% stwierdzono nieprawidłowości. Mimo tego, nałożono tylko 12 kar. Sprzedawcy wprowadzają w błąd konsumentów na szeroką skalę przedstawiając świadectwa jakości z zawyżonymi parametrami, a Inspekcja Handlowa nigdy nie będzie w stanie tego sprawdzić nie pobierając próbek węgla do analizy.

- Niestety wdrażanie przepisów dotyczących jakości węgla wciąż pozostawia wiele do życzenia. Podstawą działań kontrolnych powinno być pobieranie próbek i weryfikowanie rzeczywistej jakości węgla oraz tego, czy spełnia ona wymagania jakościowe z rozporządzenia. Sprawdzanie samych papierów to stanowczo za mało. Jeśli Inspekcja Handlowa nie czuje się na siłach pobierać próbki węgla zgodnie ze skomplikowaną procedurą określoną w rozporządzeniu, to zadanie to może zlecić wyspecjalizowanym laboratoriom.

Bez poboru próbek kontrola jest czysto teoretyczna, co może prowadzić do bezkarnej sprzedaży węgla niespełniającego norm - mówi Anna Dworakowska z Polskiego Alarmu Smogowego.

Czy podzielacie opinię Polskiego Alarmu Smogowego, że kontrolowanie jakości węgla bez analizy próbek mija się z celem?

Tekst pochodzi z portalu Śląski Biznes.