Plaża na Pniowcu wielkim wychodkiem dla psów

Każdy metr trawnika na nowinach jest obesrany przez psa ludzie sraja psami gdzie tylko sie da

borok- kup sobie sprzęt i z balkonu naucz właścicieli obsrańców pozostawienia porządku

Skoro kiedyś Straz Miejska potrafiła "wyskakiwać z za krzaków" z fotoradarami, to może teraz na Pniowcu przyczają się w krzakach i będą czatować na właścicieli psów którzy nie sprzątają po swoich pupilach - kasa dla miasta gwarantowana a i nauczyło by to jednego z drugim sprzątać po swoim psie.

Każdy właściciel psa powinien udokumentować posiadanie np. 100 m2 trawnika. Jeśli nie posiada takowego nie powinien dostać pozwolenia na posiadanie psa.

Zakaz trzymania psów w blokach powinien być już dawno wprowadzony.

Rybnik sie zrobił takim śmierdzoncym miastem. Tukej najważniejsze tematy som o śmierdzoncych żulach, sraniu we basenie, sraniu psów we bajorze, sraniu psów na osiedlowych trawnikach, szczaniu żuli do kwietników, kompaniu sie żuli we fontannach, zamieszkiwanie żuli w budach na rowery, obleganie ławek przez obesranych żuli.

Normalnie cód miód je we tym Rybniku. Może trza coś innego też zrobić a nie ino drogi malować na czerwono.

@Arteks,
opracuj plan skutecznego sankcjonowania zakazów wprowadzania psów i srania nimi na plaży.
Albo lepiej zaproś kamery rybnik.com.pl i wykonaj pokaz na żywo skutecznego sankcjonowania - wystarczy relacja z jednego wybranego przez ciebie popołudnia

To skąd te brązowe bobki na plaży? Wiem - od baranów pewnie.

Ja wiem, że psie odchody to jest problem. Ale dlaczego nikomu nie przeszkadzają stosy śmieci usypywane po lasach i parczkach w mieście? Wszędzie są puszki i butelki. Trasa z McDonalada na Nowinach jest usłana opakowaniami po fastfoodzie.
Może powiedzmy, że ogólnie jest problem z zachowaniem porządku i dbaniem o przestrzeń publiczną. I że jest zdecydowanie za mało osób sprzątających miasto zawodowo.

Psiarze. Kolejna kasta świętych krów w Rybniku ?

@nairuk - chyba nie byłeś nigdy nad Bałtykiem. Tam zasady są proste. Plaża strzeżona - zakaz wprowadzania psów. Z psami można chodzić po plażach niestrzeżonych. Jaki problem w tym aby zakazać wchodzenia z psami na plażę na Pniowcu? Jeśli będzie zakaz ratownik czy inni kąpiący się mogą zwrócić uwagę lub wezwać SM. @pprywatne - twoje pomysły przypominają wypowiedzi przedszkolaków na jakiś temat zadany przez dziennikarza z radia. ;)

Mieszkam w familoku w Chwałowicach. Tylko ja jedna sprzątam po swoim psie... Reszta to prymitywy.

Arteks a ty w ogóle potrafisz czytać ze zrozumieniem? Przeczytaj jeszcze raz artykuł i potem się wypowiadaj. Może dla ułatwienia przytoczę dwa fragmentu z tego artykułu a kluczowe słowa poprawię na duże lidery(może takiemu januszowi jak ty coś to pomoże)
"Tupet co poniektórych mieszkańców jest tak duży, że w zeszłym tygodniu ktoś WYKOPAŁ Tabliczki informujące O ZAKAZIE WPROWADZANIA PSÓW NA PLAŻĘ ."
z tego chyba jasno wynika że zakaz jest.
i dalej
"PROBLEM jest dobrze znany kierownikowi obiektu - Piotrowi Androszowi. Jak wyjaśnia, POJAWIA się już PO GODZINACH DYŻURU RATOWNICZEGO, czyli późnym popołudniem i wieczorem." Chyba logiczne że żaden ratownik nie siedzi tam 24 godziny.

Do @pprywatne.Według Twojego chorego rozumowania,każdy kto chce pluskać swoje małe dziecko powinien mieć własny basen,żeby nie było pózniej oczyszczania z fekali basenów-brodzików.Wez człowieku zmień tok myślenia,bo żal czytać takie wypociny,które wypisujesz.To kwestia tylko albo aż sprzątania po swoim psie i tyle w temacie.

~anettk - Oczywiście, jeżeli twoje dziecko ma srać do basenu, niech będzie to twój basen.

@pprywatne - w tematach o żulach i kupach brylujesz więc powinieneś się cieszyć, że odnalazłeś jakąś "swoją" dziedzinę w której jesteś mocny. Jedni są tu mocni w żużlu, inni w polityce, inni w ekologii czy transporcie - ty w kupach i żulach. ;P @majster86 - w ogóle tego artykułu nie czytałem bo na tematy o psich kupach szkoda mi czasu. Wystarczył mi tytuł. Skoro jest zakaz - to należy go przestrzegać. Jeśli służby nie dają sobie z tym radę to... ośrodek należy ogrodzić i zamykać po zmroku. Nazwij sobie "Januszami" tych którzy w różny sposób zasmradzają miasto i nie potrafią się społecznie zachować, a nie porządnych komentatorów.

~Arteks - chyba nie byłeś nigdy nad Bałtykiem, plaża strzeżona, zakazy a terroryzm prowadzony przez właścicieli wprowadzających psy,które załatwiają się do piachu i wody, hałasują drąc pyski (bo psa trzeba jeszcze ułożyć, o czym "janusze" często nie wiedzą) trwa w najlepsze, (to codzienny obrazek z gdańskich plaż z ubiegłego tygodnia), bo pies, im bardziej rasowy to prestiż + samochód jak najbliżej plaży (przy bardzo dobrze rozwiniętej komunikacji i sieci miejskich rowerów elektrycznych, z której rybniccy "fachowcy" mogliby się wiele nauczyć), a kto miałbby zrobić z tym porządek? przecież nie ratownicy, a straży, miejskiej, podobnie jak u nas, brak

~Arteks -widać w ubiegłym roku byłeś nad zupełnie innym Bałtykiem, niż ja, który miał możliwość zobaczyć , co to znaczy "po miejsku "

Piszę o tym co istotne, a że Rybnik został opanowany przez żuli, a inne miejsca są notorycznie obsrywane to o tym piszę. Piszę też o malowaniu asfaltu z uporem maniaka i za chwilę będę pisał o innym smrodzie, który zapanuje wszędzie i nie będzie można przed nim uciec.

Ja nie mieszkam w bloku i mam to gdzieś, ale Arteks wielkomiejski specjalista nie zauważa, że na Nowinach każdy metr trawnika jest obesrany, jak pisze kolega ~borok. Widocznie Arteks nawet tego nie zauważy jak wdepnie w psie gówno, a uczęszczając na Rudę pływającego kloca uważa za dodatkową atrakcję.

Wielu ludziom Rybnik niestety kojarzy sie z menelami na rynku i ze zasranymi basenami. Tero jeszcze bydom godać że psy obesrywujom plaża. Inni godają kawały że najwienkszy koci kibel był pod Urzendem Miasta we Rybniku. Znajomy też godoł jak menel moczył nagi ze obleczonymi skarpetami we fontannie. Szkoda bo kiedyś było inoczej.

~Arteks - Masz 100% racji. Piszę o tym na czy się znam, więc piszę o żulach, kupach w basenie, psich kupach na trawnikach. Piszę o tym bo znam się na tym, że ich wszystkich nie powinno być w Rybniku. (innych także też nie, ale na to przyjdzie czas)

~Arteks - Bardzo prosto można rozwiązać problem psich kup. Każdy pies powinien być zarejestrowany/zaczipowany, przy okazji tego pobierane jest DNA psa i przechowywane z jego danymi. Kupa znaleziona na trawniku jest badana i wiadomo do którego psa należy. Koszt badania ponosi właściciel psa, a jest to ponoć około 1000 Euro. System ten od kilku lat z powodzeniem funkcjonuje w niektórych miastach w Niemczech.
A, o zakazie trzymania psów w blokach pisałem w trosce o same psy.

Najgorzej z tymi srającymi do basenu, nie mam pomysłu. Ale może coś podpowiesz?

~pprywatne.Srasz ,to się najbardziej Ty na tym forum,a Twoje denne wypociny to mi koło..pióra latają.Masz tam gdzieś w grajdole przed domkiem Twój kawałek trawnika,to tam tycz i nie zatruwaj swoją osobą innym kulturalnie żyjącym ludziom w centrum życia.

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

MTWWD jak nie potrafisz czytać odp.ze zrozumieniem(a widać,że to problem u Cibie nie od wczoraj) to się nie wypowiadaj,bo tak sama ta Twoja odp.jest głupia jak i widocznie Ty.I przeczytaj sobie od początku cała konwersację jak potrafisz,a jak nie to niech Ci ktoś ktoś z rodziny poczyta na dobranoc.

jedne mogą zaczepnie rzucać g...nem (niekoniecznie psim), a posty innych są odrazu kasowane

największym problemem są w większości właściciele psów- sama tez mam zwierzaka i nie wychodzę na spacer bez woreczka na odchody (które oczywiście sprzątam) , jednocześnie reaguję na każdą sytuację i upominam czy to właściciela psa czy to dziecko które idąc ulicą rzuca papierek lub plastikową butelką po napoju - bo to tez jest poważny problem- więc ludzie reagujcie, nie bójcie się zwrócić uwagi komuś, że postępuje niewłaściwie

panie areteks(liczę, ze znów nie "wyżebrze" pan usunięcia komentarza), ale proszę nie uzywac sformułowań, których się nie rozumie, bo i tu cytat:"sankcjonować: 1. oficj. zatwierdzać coś, nadawać czemuś sankcję, moc prawną ktoś sankcjonuje coś: Powołana komisja sankcjonowała projekty reorganizacji przedsiębiorstwa. 2. urzęd. udzielać zgody na coś, dawać czemuś przyzwolenie; aprobować ktoś, coś sankcjonuje coś: Wydane zarządzenie sankcjonuje stosowaną od dawna praktykę."....zakaz już dawno jest, ale trzeba go EGZEKWOWAĆ!!!. A poza tym artykuł jest o zanieczyszczonej plaży(???), a pan o " kopcących chałupach."