Plaga pijanych kierowców trwa. Tylko we wrześniu było z nimi 90 zdarzeń

Czemu policja nie stoi pod jakąkolwiek kopalnią? Mają jakąś niepisana umowę z JSW czy PGG że nie wolno? Przecież tam co dzień jest plaga na podwójnym gazie a są i tacy którzy chwalą się następnego dnia że nie pamiętają jak do domu dojechali.

A propo pana 0.49 to słyszałem od zaprzyjaźnionego lekarza że się wyglupili z podłożeniem tej próbki. Mogli dać 0,4 czy jakąkolwiek inną a nie 0.49. Z resztą jakiego prezydenta sobie wybraliście takiego macie. Ja mam to szczęście że nie mieszkam już w Rybniku

Arteks dawno większej głupoty nie słyszałem. Idźmy dalej, zakażmy sprzedaży aut, to nie będą nimi jeździć. Opoj zawsze będzie opojem i zawsze znajdzie sposób żeby się napić. To widmo bezkarności sprawia, że naye...cy wsiadają za kółko. Jak można mieć dwa lub więcej zakazów prowadzenia pojazdów? Nie ma kar to i jeżdżą, a jak nie kupi wódy na tankszteli to kupi w nocnym lub na melinie. Wypije, wsiądzie i jak go złapią to dostanie kolejny zakaz i tak dalej.

Czyli wygląda, że podnoszenie kar do absurdalnych wysokości jest totalnie nie skuteczne a rządzący nie mają najmniejszego pojęcia jak rozwiązać tę sytuację.Patrząc na ostatnie wydarzenia widać dobrze, że zakazy poruszania się dla kierowców nie są żadnym straszakiem.
Może czas podawać obligatoryjnie do publicznej wiadomości o złapanych na tzw "podwójnym gazie" - na ich koszt. Do tego uciążliwe roboty publiczne - choćby teraz przy usuwaniu skutków powodzi (zamiast absorbowania wojska, które ma się szkolić w odpieraniu ruskich kanalii).
A tak naprawdę to chyba jest temat zastępczy - tak by ludzie nie interesowali się nieudolnością rządzących.

Najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy jeszcze niedawno krzyczeli po słowach Kaczyńskiego że polscy piją na umór. Z tą nieuchonnością kary jest tak, jak w powiedzeniu " Co wolno wojewodzie, to nie tobie...". Kiedyś ochronę przed karą dawała przynależność do PZPR, po 89 wg dokryny Neumana, musisz należeć do PO. Obojętnie kto rzadzi na górze, na dole od II WŚ bez zmian, resortowe dzieci nietykalne.

Arteks - nie myślałem, że kiedyś to nastąpi, ale dobrze prawisz. Ja bym jeszcze na każdym rogu postawił patrole z alkomatami i narkotestami i kontrolował do tego stopnia, że jak ktoś nawalony albo naćpany będzie chciał siąść za kółko to się zesra ze strachu a ludzie z otoczenia alkoholików i ćpunów będą im profilaktycznie zabierali klucze z ich aut. A jak zostanie złapany nawalony albo naćpany za kółkiem, to delikwenta do rzeki i będzie mógł wyjść dopiero jak będzie trzeźwy.

Dawajcie w końcu medale!!!

@jacek_ligota. Generał jeździ na mopiku , a salceson na rowerze . Też im zabierzesz ?

Arteks- bądź poważny. Każde ograniczenie sprzedaży alkoholu spowoduje jego wzrost spożycia. Nie zapominaj, że to jest Polska. Polak zrobi zapasy i będzie miał gdzieś brak alko na stacji. Ja na stacji alkohol kupuje raz lub dwa razy w roku- kiedy wpadną niezapowiedziani goście w sobotę wieczorem i to dla takich sytuacji jest i ma być.

Ale skoro jak widać zaostrzenie kar nie działa i nikt się nie boi grzywny czy zakazu prowadzenia pojazdów to wymyślić inne- bardziej skuteczne. Zrobić taką małą scenę na rynku i w ramach kary sąd by zasądził obowiązek raz w tygodniu przez dwie godziny stać tam z kartką na szyi z imieniem i nazwiskiem skazanego. I każdy mógłby sobie zobaczyć takiego pijaka. Powskazywać palcem i pośmiać się z niego. Nic tak Polaka nie boli jak wstyd i obciach.

Jou lka , to fajna choć nie myśląca dzio urka

Tow. Julka . Ja być tylko jeden. Widzisz podwójnie ?
-dałaś w szyję jak powiedział Tow. Pierwszy Sekretarz ?
Lemingi to zwierzęta stadne które podążają nie zważając na nic za przewodnikiem stada (nawet w przepaść).
Genialny strateg z Żoliborza jest właśnie takim przewodnikiem stada który prowadzi PiCowców w przepaść. Ale nie to byłoby takie straszne. Straszne jest to że spadający w przepaść PiCowcy pociągną za sobą w przepaść całą Polske i zwykłych nie obłąkanych przez ideologię PiC Polaków