zamknij

Wiadomości

Pies stał w kojcu pełnym wody z kałem. Urzędnicy nie zareagowali?

2021-01-14, Autor: 

Pet Patrol Rybnik opisał w minioną sobotę (9 stycznia), bulwersującą sytuację w Jankowicach. Na jednej z posesji w klatce zamknięty był postawny bernardyn. Stał po łapy w wodzie z kałem. Prawdopodobnie nie opuszczał kojca przez 6 lat! Wolontariusze mają za złe urzędnikom z Urzędy Gminy Świerklany, że nie zareagowali słysząc o krzywdzie zwierzęcia. Co na to władze Świerklan?

Reklama

Wolontariusze z Pet Patrol Rybnik mieli pilną interwencję w Jankowicach. Dotyczyła przetrzymywania psa w fatalnych warunkach.

- Otrzymane zdjęcia zwaliły nas z nóg. Pies w typie bernardyna stoi w kojcu pełnym wody zmieszanej z jego odchodami i moczem. To był jeden wielki gnój. Pies mokry i oblepiony kałem. Smród odczuwalny z kilku metrów. Jego sierść w takim stanie absolutnie nie spełnia swojego zadania. Nie chroni przed zimnem. Nie wyobrażamy sobie, gdyby temperatura spadła poniżej -10 C, a tak ma się stać według prognoz. Nieszczelna i rozsypująca się buda. Według wielu świadków pies nie opuszczał kojca od 6 lat. Karmiony przez sąsiadów. Właściciel wyprowadził się z posesji i pozostawił na niej psa. To wszystko nie mieści się głowie! - tak zaczyna się post Pet Patrolu.

Wolontariusze udali się na miejsce, utwierdzili się w przekonaniu, że trzeba natychmiast działać.

- Sytuacja nie podlega dyskusji. Pies do odebrania. Kontaktujemy się z właścicielem i prosimy o natychmiastowe przybycie na miejsce. Właściciel odmawia, bo ma inne rzeczy na głowie. Wzywamy na miejsce policję. Policjanci widząc stan psa i warunki, natychmiast podjeli decyzje o interwencyjnym odebraniu zwierzęcia. Tutaj zaczyna się cyrk, bo inaczej nie można tego nazwać. W związku z tym, że jak wiele fundacji, nie posiadamy schroniska, co za tym idzie w tej chwili nie mamy miejsca do którego moglibyśmy zabrać tego pieska, sprawa musiała iść drogą urzędową. tzn. odbiór interwencyjny przez organy do tego zobowiązane. Nadmienić trzeba, że w tym samym miejscu, były już przeprowadzane interwencje przez inne organizacje oraz organy. Jak widać, bezskuteczne – dowiadujemy się.

Wolontariuszka Pet Patrolu dzwoni do Urzędu Gminy Świerklany, aby uprzedzić o sytuacji. Ustala z urzędnikiem, że jak tylko przyjedzie policja, to funkcjonariusz będzie się kontaktował w sprawie z urzędem.

- Po przybyciu policji i podjęciu decyzji o interwencyjnym zabraniu psa, pan policjant dzwoni do urzędu, aby poinformować o odbiorze psa. Po rozmowie z urzędnikiem pyta, czy będziemy czekać na hycla, który ma zabrać psa do schroniska w Chorzowie, z którym gmina ma podpisaną umowę. Nie było określonej godziny, więc nasi wolontariusze odjechali, aby przeprowadzać inne interwencje, a sąsiedzi mieli kontaktować się z nami jak tylko ktoś przyjedzie po psiaka. Otrzymaliśmy informację, że krótko po naszej interwencji, na miejsce przyjechał właściciel i posprzątał kojec, wyczesał psa – mówią przedstawiciele Pet Patrol Rybnik.

Mija późne popołudnie, a fundacja nie ma informacji, że hycel odebrał psa.

- Zaniepokojeni, dzwonimy do urzędu, z zapytaniem, dlaczego pies do tej pory nie został zabrany, skoro policja wraz z przedstawicielami organizacji, której statutowym celem jest ochrona zwierząt, będąc na miejscu, podjęli decyzje o interwencyjnym odebraniu zwierzęcia! Urzędnik mówi, że pies ma właściciela i urząd nie będzie pokrywał kosztów związanych z transportem i umieszczeniem psa w schronisku, z którym gmina ma podpisaną umowę. Twierdzi, że oni odławiają tylko zwierzęta bezdomne – wyjaśniają.

Wolontariusze tłumaczą, że pies musi być zabezpieczony, bo prawdopodobnie doszło do popełnienia przestępstwa i dalsze pozostawanie zwierzęcia w tym miejscu zagraża jego życiu lub zdrowiu.

- Pada odpowiedź, iż to nie jest ich sprawa. Wygląda na to, że urzędnik interpretuje przepisy Ustawy o ochronie zwierząt na swój sposób. Więc pytamy, co z psem w takim razie? Pada odpowiedź: „to dlaczego wy sobie go nie zabierzecie”? Ano dlatego, że jako instytucja charytatywna nie będziemy nikogo wyręczać w jego obowiązkach, to po pierwsze, a po drugie podkreślamy, nie prowadzimy schroniska i nasze możliwości są ograniczone – tłumaczą przedstawiciele stowarzyszenia.

Pet Patrol Rybnik złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

- Po telefonach i rozmowach z urzędnikami, policjantami docieramy do informacji, że jeden z urzędników kontaktował się z policją już po interwencji i oświadczył, że wójt gminy Świerklany, odmówił podjęcia czynności. Wójta nie było na miejscu, więc na jakiej podstawie odmawia, po tym, jak policjant będąc na miejscu interwencji podejmuje decyzję o natychmiastowym odebraniu psa i informuje o tym urząd? - pytają wolontariusze.

Pet Patrol zapowiada, że nie odpuści tej sprawie.

- W sprawę zaangażowanych jest wielu sąsiadów, których los tego psa nie jest obojętny. Są świadkami jego smutnej egzystencji. Na miejscu byli też dzielnicowi i będą sprawę monitorować do czasu wyjaśnienia. W tej chwili warunki psa się poprawiły, co nie zmienia faktu, że wcześniej pies przebywał w warunkach rażącego zaniedbania i właściciel powinien za to odpowiedzieć. Sprawa jest w toku. Wraz z prawnikami czekamy na rozwój sytuacji – dowiadujemy się.

Co na to Urząd Gminy w Świerklanach? Piotr Pustelnik, kierownik Referatu Gospodarki Przestrzennej, Komunalnej i Ochrony Środowiska zaznacza na wstępie, że nie będzie odnosić się do relacji Pet Patrolu.

- Jest tam wiele nie do końca przemyślanych i prawdziwych stwierdzeń. Będziemy się odnosić do tych relacji po przeprowadzeniu postępowania, kiedy poznamy całość zagadnienia – słyszymy.

Piotr Pustelnik wyjaśnia też, że gmina wszczęła już „z urzędu” postępowanie dotyczące odebrania zwierzęcia.

- Poprosiliśmy policję o dokumenty, a konkretnie – dane właściciela psa – dodaje nasz rozmówca.

Dlaczego urzędnicy nie zareagowali od razu, w dniu interwencji Pet Patrolu? Kierownik referatu tłumaczy, że procedury postępowania konkretnie wyjaśniają przepisy ustawy.

- Żeby było jasne – nie jesteśmy przeciwko działalności organizacji. Bardzo dobrze, że temat wychwyciła, bo tak być nie może. Natomiast przedstawiciele organizacji muszą postępować zgodnie z przepisami ustawy. Tam jest dosyć jasno napisane kto i w jakim przypadku odbiera zwierzę, w jakim trybie mogą być prowadzone czynności. Jeżeli interwencja tej organizacji i policji kończyła się decyzją o odebraniu zwierzęcia, to zwierzę miało przez nich być odebrane, a nie przez urząd gminy – wyjaśnia.

Jak dodaje, po odebraniu zwierzęcia odbierający powiadamia o zaistniałym fakcie Urząd Gminy celem wydania decyzji o czasowym odebraniu zwierzęcia.

- Jako gmina Świerklany mamy podpisaną umowę ze schroniskiem, ale na przekazywanie zwierząt bezdomnych, porzuconych, błąkających się. Wtedy gmina ma obowiązek ich wyłapywania i przekazywania ich do schroniska. Jesteśmy za tym, by chronić zwierzęta, ale musimy zapewnić też zasadność wydawania środków finansowych – dowiadujemy się.

Piotr Pustelnik podejrzewa, że sprawa najpewniej zakończy się odebraniem właścicielowi zwierzęcia, ale przy jego udziale w trakcie prowadzonego postępowania.

Oceń publikację: + 1 + 56 - 1 - 12

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (12):
  • ~rob78 2021-01-14
    16:54:32

    124 6

    Może by tak wsadzić właściciela do tego kojca i co drugi dzień wrzucać mu marchewki przez płot.

  • ~adamczykhenryk1 2021-01-14
    16:58:08

    4 51

    Jak sprawdzić swój telefon - czy jest czysty : zadzwoń na *#21#

  • ~Jonasz Gawlik 2021-01-14
    17:03:04

    90 3

    Tak jest wsadzić tam właściciela do tej klatki potraktować go tak samo

  • ~anettk 2021-01-14
    17:27:33

    79 6

    Właścicielem,to się może nazywać ktoś,kto ma również OBOWIĄZKI wobec zwierzaka,a nie zwykły,zwyrodnialec,a (państwu urzędnictwu) widocznie za długo się już tyłki grzeją na posadkach i myślą,że już nic nie muszą prócz picia kawki..wstyd.

  • ~Lateks 2021-01-14
    17:36:39

    22 97

    To że pies jest w błocie to każdy widzi na zdjęciu. Ale reszta to totalna porażka w wykonaniu tych dzieci. Ani stowarzyszenie, ani policjant, nie ma prawa decydować o odebraniu zwierzęcia. A Wójt, Prezydent, Burmistrz to robi na wniosek osoby która ma uprawnienia - i taką osobą na pewno nie jest żadne dziecko z fundacji.

  • ~ 2021-01-14
    17:46:01

    88 14

    Pies natychmiast powinien być odebrany, dręczący psa "człowiek" - właściciel posesji, ukarany mandatem 5000 zł a w Świerklanach rozpisane ponowne wybory. Powód - urzędnicy samorządowi zaprzestali wykonywania swoich obowiązków.

  • ~Lateks 2021-01-14
    18:04:00

    23 61

    ~tf2 a od kiedy wójt ma obowiązek oceniania stanu zdrowia psa?
    Litości, czy policjant, wójt czy dzieci i młodzież z fundacji są lekarzami weterynarii ? Zobacz sobie rolnicy podlasie jak wyglądają zwierzęta zwłaszcza w deszczową pogodę.

  • ~Pan_PomórV2 2021-01-14
    18:13:45

    55 11

    ~Lateks niespodzianka, bo na ile mi wiadomo to policjant może zdecydować o odebraniu zwierzęcia jeśli warunki są fatalne. Chyba , że jesteś ekspertem który charytatywnie marnuje swój czas w tym bardzo smutnym mieście, starając się pomagać bardzo smutnym zwierzętom i doskonale znasz te realia. W co szczerze wątpię.
    Swoją drogą, próbujesz ubliżać tym ludziom nazywając ich dziećmi? Z tego co wiem to dzieci tam wcale nie ma a młodzieży w terenie raczej niewiele. :)

  • ~Arteks 2021-01-14
    18:28:39

    73 15

    @lateks - ale zauważ też, że te dzieci są tak zaangażowane, mają empatię dla zwierząt i sukcesy w ściganiu tych którzy nie zasługują aby jakieś zwierzęta posiadać. Brawo dla Pet Patrola Rybnik! :)

  • ~ 2021-01-14
    19:09:09

    39 10

    Wieś zawsze będzie wsią a oni mają "swoje przepisy"

  • ~ 2021-01-14
    21:44:52

    36 3

    @Lateks litości to nie mają nad tym biednym bernardynem. Wyobraź sobie jak te zwierzę się czuje, musi spać zimą przemoczone na w błocie w klatce o powierzchni 0,5m2.
    Jestem zwolennikiem nadrzędnego ratowania życia nad przepisami.
    Urzędnicy mają to gdzieś i się z tym nie kryją, nie ma na to żadnego usprawiedliwienia, tak samo jak dla popaprańca, który traktuje zwierzę jak rzecz. Symboliczne 5000 zł było nieodpowiednie, w sytuacji gdy była policja, zwrócono mu uwagę i nadal nic nie robi - to powinna być kara bezwzględnego więzienia.

  • ~Zielony Szczupak 2021-01-15
    07:32:06

    35 0

    Pet Patrol podaje, że wójt gminy Świerklany odmówił czynności? Ale na jakiej podstawie mógł tak zrobić, skoro policjant w trybie pilnym zadecydował o czasowym odebraniu psa i powiadomił urząd gminy?

    Że niby z ustawy wynika, że interweniujący sami mają sobie zabrać psa, bo urząd gminy nie wyda na to pieniędzy? Przecież kosztami przewozu i leczenia zwierzęcia w takich sytuacjach obciąża się właściciela zwierzęcia! To są żarty czy kpiny?

    Że niby w Świerklanach odławiają tylko zwierzęta bezdomne? No a jak właściciel katuje psa, to już mu wolno i nie ma podstaw do odebrania zwierzęcia? I teraz nagle wszczyna się z urzędu postępowanie o odebranie psa?

    Ja bym oczekiwał żeby wójt gminy Świerklany się odniósł do zamieszczonych w tym artykule wypowiedzi przedstawicieli Pet Patrol i potwierdził, czy tak rzeczywiście było. Bo jeśli tak, to byłby skandal jakich mało!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5035