Braki kadrowe i związane z tym przerwy produkcyjne, a także „notoryczne gwałcenie przepisów BHP w celu osiągnięcia założonych planów produkcyjnych – taki obraz funkcjonowania kopalni Mysłowice-Wesoła jawi się w liście do prezesa PGG Tomasza Rogali, wystosowanym przez dziewięć związków zawodowych. Działacze oczekują pilnego spotkania z zarządem PGG w temacie zatrudnienia i polityki kadrowej PGG na następne lata.
3 września związki zawodowe Kopalni Mysłowice- Wesoła wysłały do prezesa Polskiej Grupy Górniczej Tomasza Rogali pismo w sprawie pilnego spotkania dotyczącego obecnego stanu zatrudnienia i „perspektyw polityki kadrowej na następne lata.”
Działacze zwracają uwagę, że są zaniepokojeni stanem załogi w stosunku do założeń produkcyjnych i sprzedażowych. Wywołuje to zdaniem związkowców określone skutki w kopalni.
„Obserwujemy notoryczne pogwałcenia przepisów BHP w celu osoągnięcia założonych planów produkcyjnych poprzez brak odpowiedniej ilości pracowników potrzebnych do zapewnienia ciągłości ruchu zakładu górniczego. W ostatnim czasie coraz częściej dochodzi do przerw produkcyjnych spowodowanych niedostatecznym obłożeniem stanowisk pracy.”
W liście czytamy, że zgłaszali te problemy często, jednak zostało to zignorowane przez przez zarząd PGG. Według działaczy kojarzy się to z celową działalnością na niekorzyśc kopalni i spółki.
„Patrząc przez pryzmat mocy produkcyjnych oraz możliwości zbytu na rynkach węglowych uważamy, że postawa osób zarządzających Spółką nosi przejawy niegospodarności, a nawet celowego działania na niekorzyść Kopalni i Spółki” - czytamy w liście.
Autorzy pisma oczekują poważnego potraktowania, zajęcia stanowiska przez zarząd PGG i podjęcia stosownych działań.
Co na to spółka?
- Na razie nie będziemy się do tego odnosić, ponieważ w przyszłym tygodniu jest spotkanie związków z zarządem w sprawach bieżących – mówi nam rzecznik PGG Tomasz Głogowski.
Wyjaśnia, że problem przestojów produkcyjnych dotyczył tylko Kopalni Mysłowice-Wesoła.
- Z innych kopalń nie mieliśmy podobnych sygnałów – mówi.
Jednak kopalnia Mysłowice-Wesoła może być sygnałem nadchodzących kłopotów w górnictwie.
Więcej na ten temat przeczytacie w portalu ŚląskiBiznes.pl.
Materiał oryginalny: https://www.slaskibiznes.pl/wiadomosci,pgg-brakuje-gornikow-do-pracy-sa-przerwy-w-produkcji-alarmuja-zwiazki,wia5-3-5267.html
Tagi: pgg zatrudnienie, pgg spadek zatrudnienia, brak przyjęć kopalnia, kopalnia mysłowice przestój, kopalnia braki kadrowe
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Pojawił się nowy inwestor w Rybniku. Gdzie się buduje? Czym się zajmuje?
+80 / -7Zielone światło dla bloku gazowo–parowego w Rybniku. Jest decyzja o pozwoleniu na budowę
+55 / -19Miliardowa umowa na nowy tabor Kolei Śląskich. W cenie 26 nowoczesnych pociągów
+14 / -7Co dalej z CPK? "Infrastrukturę buduje się dla ludzi"
+25 / -28W rybnickim ZUS zgłoszonych ponad 20 tys. cudzoziemców. Na Śląsku pracuje ich blisko 100 tys.
+13 / -28Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~hub381 2021-09-07
14:21:56
I proszę -brak rąk do pracy ? A zwiększcie 500+ do 1500 +.
Oj Boże co się to w tej Polsce dzieje, ale władza ma dobrze. Mają solidne
solidne podwyżki, są udziałowcami w spółkach i tak się "pisowska karuzela kręci. NIECH ŻYJE OBECNA SOLIDARNOŚĆ z .....
~rybnik52 2021-09-07
15:58:03
Związkowcy wykorzystujący oddelegowanie do "pracy" w związkach mogliby czasowo zrezygnować z tego przywileju i wziąć się do uczciwej roboty. Działacze związkowi , w tym neo-Solidarność piastują funkcje związkowe ponad dwie kadencje. Zaprzeczają w ten sposób 21 postulatom Sierpnia 1980 r.
~ 2021-09-08
01:45:39
Ale jak brakuje rąk do pracy? Nie wiem jak ma się sytuacja w upadającym PGG ale obecnie w JSW również brakuje rąk do pracy. Spółka żali się że nie ma ludzi a w kadrach czeka ponad 20.000 podań i to nie piekarzy, blacharzy czy lakierników a wykwalifikowanych pracowników takich jak strzałowych czy kombajnistów. W firmach pod JSW na przykład JZR co miesiąc odchodzą ludzie a od pół roku przyjęcia wstrzymane choć chętnych do pracy cała masa. Sami sobie te problemy stwarzacie no ale.. 370 mln zaległych ZUSów za zeszły rok, miliard pożyczki w banku (zawieszonej bo nie ma z czego spłacać) i 1,2 miliarda pożyczki w PFR. Pewnie dlatego nie ma na wypłaty dla pracowników więc się ich nie zatrudnia. Ważne ze 14ka będzie i Barbórka nie chopy? :)
~Kśek 2021-09-08
05:09:45
Na chorobowym sobie siedzicie? No to przejechać się po barbórkach i czternastkach. Chorobowe=brak różnych premii. A i jeszcze jedno, posyłać komisję z roboty , żeby sprawdzić czy faktycznie choruje.
Wyjdzie wam, że 99% z nich odwala fuchy bo jesień idzie.