Pacjentka o jedzeniu w rybnickim szpitalu: gdyby nie mąż, głodowałabym

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Też mi halo, ważne że wyborcy PO w pierdlu mają lepsze jedzenie. Leżałem 8 lat temu w szpitalu za rządów POPSL. Nic dotychczas się nie zmieniło, wziąłem łyżkę obiadu do buzi, narzygałem na tą tackę i poprosiłem rodzine o obiad. Teraz rzygam jak widzę w telewizji tych co wtedy rządzili i okradali obywateli i sprzedawali polskie dobro narodowe.

Rozmawiałam z dziewczyną, która przeżyła zawieruchę wojny domowej w Jugosławii w 1992r. (dzisiaj Chorwacja). Jak ją wywieziono do Triestu a mąż został w Splicie, to żeby przeżyć jadła ze swoimi dziećmi ślimaki, które u nas tak teraz obrodziły. Więc trochę głodu i ~corona nie narzygasz na tackę! Gwarantuję.

Aneczko, ja wiem że głód nas wszystkich nauczy jeść. Nawet tych co na hasiokach zostawiają po połówce chleba. Bo ja osobiście nawet piętka z fetem zjem ze smakiem ;)

Arteks, a jakbyś tak bulwę, rudego i resztę mafii zapytał dlaczego to wcześniej już zawalili ?

Ciężko się po takich złodziejach naprawia. Bo złodziej zazwyczaj więcej zniszczy niż ukradnie.

Cała forsa poszła na kiełbasę wyborczą i propagandę w TVP a pacjenci to za mała grupa, żeby mały nieinternowany sie nimi przejmował.

Franz, daj już spokój. Przecież już po wyborach. Wyloguj się i wróć za 3 lata. Nawet Gosia w Rybniku nie pomogła.

~Arteks, to w twoim Rybniku tak karmią, ja głodowałem bez jedzenia bo pan idzie na zabieg i nic nie dostałem rano i w obiad, wieczorem nadal czekałem, zabieg się nie odbył a rano powtórka z głodówki, na trzeci dzień rano coś zjadłem. I wszystko, a najbardziej napoje śmierdzą, rdzą z rur.

2 mld poszły na TVP i kampanię Dudy wiec na żarcie już nie ma. A propos czy dostał ktoś Bon wakacyjny? Czy już zostają wygaszane oczekiwania wyborców PiS,zostanie tylko miska ryżu.

Franek7 już się przelogował z konta Franz’a. Już POpapane. Przegraliście. Wróć za 3 lata. Oczywiście przegrać. I wymyślcie coś lepszego niż AntyPiS

~Franek7, znowu łżesz jak Trzaskowski i jak Tusk, bon wakacyjny jeszcze nie jest zatwierdzony, tak utknął w senacie u twojego koperciarza. I gdyby zlikwidować senat co wam obiecał kłamca Tusk to by było więcej na szpitale. A za miskę ryżu to się pracowało za twoich rządów PO-PSL. Teraz przeproś za swoje kłamstwa.

do franka lat7 - nawet media antyrządowe policzyły, że za stratę 250 mld mafii vatowskiej za czasów nie rządów PO, każdy obywatel w Polsce miały cały czas zarezerwowane nowoczesne swoje łóżko szpitalne i byłaby jedna wykwalifikowana pielęgniarka na 2 osoby.

Wiadomo kto rządzi w Rybniku . Jest szczaw i mirabelki to nie może być głodno.

@rybnikus - a ten "mój" Rybnik już nie należy pod kuratelę polskiej służby zdrowia? Wyobrażasz sobie jakiś niemiecki szpital aby porcje żywnościowe były takie? ;) Dlaczego twój PiS który zarządza tym szpitalem tego nie zmieni skoro ma pieniądze np. z VAT którymi się ciągle chwali. A może ich już nie ma bo idą na wypłaty członków rad nadzorczych, na imperium Rydzyka czy poszły na Sasinadę? ;)

@rybnikus - nie wiem jak Tusk karmił ale moja matka była w szpitalu w czasach PRL i jedzenie było wtedy świeże, smaczne, a porcje duże. Dało się? To rządy postsolidarnościowe w tym PiS albo są tak nieporadne albo nie szanują chorych ludzi karmiąc ich byle czym. Kasa dla Rydzyka to opluwanie? Przecież pieniądze nie śmierdzą, a on je kocha. ;)

Przyszla ridzić albo sie najeść

Zgadzam się z tą panią! Coś, co dodają do chleba nigdy nie starcza na cały chleb. Taki posiłek to może zjeść chory pacjent, który nie ma apetytu. Jemu to starczy. To absurd, że kobiety w ciąży i karmiące po porodzie dostają takie jedzenie. A niektóre leżą tam po kilka tygodni na patologi. Kobieta w ciąży ma zdrowo przybierać na wadze a nie chudnąć przez takie jedzenie. Super, że pomimo zakazu odwiedzin jest możliwość, żeby personel przyniósł tym paniom jedzenie od rodziny.

Podstawową rzeczą ,jest odżywianie chorych ,a posiłek w tym akurat szpitalu nie ma nic wspólnego z odżywianiem .Nie wystarczy jeść ,należy się odżywiać .

artefaks, "Bierze udział w przetargach na ochronę zdrowia i je wygrywa !!!" Jak na to wpadłeś, bo ja nic takiego nie napisałem kłamco jak Tusk.

Rybnikus. Ty się sianem nie wykręcaj. Ty pogardzasz jedzeniem. Zaś pod postacią chleba to Pan do ciebie przybywa(?)
Dałem pytajnik , bo mam wrażenie że nie uczestniczysz jak przystało na katolika duchowo w Eucharystii. Że tak po prostu klepiesz paciorki byle jak. Jeśli nienawidzisz ludzi , to również tak znieważasz Pana który przybył na świat pod postacią człowieka. Znieważając ludzi , znieważasz poprzez to Pana

Benett, kilka lat temu podczas 2-tygodniowego pobytu w szpitalu na jednym z oddziałów jadłam to co dawali i się nie żaliłam. Zawsze można było zjeść jeszcze coś co przywiózł mąż. Ale kobieta w ciąży to nie student, który może jeść suchy chleb i objechać na 3 posiłkach dziennie. Dlatego ta pani ma rację mówiąc, że bez posiłków męża głodowałaby w szpitalu. I dzięki personelowi ta kobieta mogła w ogole dostać to jedzenie, podczas gdy jest zakaz odwiedzin.

Za 16zł da się zjeść na mieście sensowny obiad. Wydaje mi się, że przy tej skali za 13,75 też dałoby się bez problemu przygotować konkretny posiłek. Ciekawe czy to jak to wygląda wynika standardowo z braku kontroli i cwaniactwa, czy z jakichś głębszych pobudek.

Ciekawe ile kosztowały panienki Niesiołowskiego i ile za to byłoby jedzenia. A czy to nie Wałęsa mówił że 7 tyś to jego żona potrzebuje miesięcznie na życie? I za 6 tyś miesięcznie to będzie bankrutem.

@~Mmaa
Ja mysle, ze dziecko przez 4 dni nie ucierpialo, tylko podjadlo co chcialo kosztem organizmu matki, 4 dni to nie oboz koncentracyjny. Wiem, ze zarcie w szpitalu jest do rzici, ale co powiesz jesli dla oszczednosci przerzuca sie na Huel?

Benett, nie każda matka waży 100kg, żeby dziecko mogło z niej czerpać. Przy mojej wadze w ciąży nie wyobrażam sobie jeść tylko takiego jedzenia choćby przez 2 dni, bo po pierwsze było by mi słabo, a po drugie od razu bym schudła, co jest absolutnie niewskazane w moim przypadku. Nie wiesz jak jest z tą kobietą. Poza tym na patologii kobiety leżą nawet kilka tygodni! W pobycie w szpitalu chyba nie chodzi o to, żeby jakoś go, pomimo szkody dla organizmu, przetrwać. Nie ma co bronić szpitala, bo w pewnej rybnickiej restauracji można zjeść pyszny, sycący, dwudaniowy obiad za 16zl brutto.

Już po wyborach a tutaj jak widać ludzie dalej ciągną temat. Słyszałem że mieszkańcy Warszawy ze względu na wyniki wyborów nie przyjadą do rodziców po słoiki.
Dietetykiem nie jestem, w ciąży nie byłem i nie będę. Mam nadzieję nie korzystać z wyżywienia szpitala.
Ale ostatnio jak tam byłem w odźwiedzinach to nawet gdyby tam obiady wydawala Magda G. to co komu po tym, skoro na 9/10 piętrze sparaliżowany pacjent musi liczyć na odwiedzającego że go nakrami, bo nie ma kto. "Obiad" "Zupa" podana na stolik za lóżkiem, pajent leżący i zupa leżąca. Podobno "zarząd" oddziałów się zmienił. Nie wiem, nie znam się, dietetykiem nie jestem. Ja tam tylko w odzwiedzinach karmiłem osobę z rodziny i resztę pacjentów z pokoju...
Może to wynik tego że personel sobie również kupił obiady z tej firmy i musiał się spieszyć żeby talerze oddać?
P.s. na neurologii w psychiatryku żaden pacjent nie był głodny, dlaczego tam się dało - i jeszcze oddział zlikwidowano a w Orzepowicach wieczny problem. I to szpital wybudowany ze składek darowizn i ofiarą społeczną?

Czy któryś z obrońców strony szpitala przeczytał kwoty jakie mają być przeznaczone na te posiłki? Ktoś mi chce powiedzieć, że za jeden woreczek ryżu z sosem z torebki zapłaciłby 13,75 zł? Przecież to kpina. Tym bardziej biorąc pod uwagę, że to są zamówienia hurtowe, więc cena powinna być niższa niż w przypadku zamówień indywidualnych. Ewidentnie widać, że pieniądze nie są przeznaczane na konkretny cel, tylko przeciekają gdzieś po drodze.

~Benett piszesz „podjadlo co chcialo kosztem organizmu matki”. Czy nie wiesz, że primum non nocere, po pierwsze nie szkodzić – jedna z naczelnych zasad etycznych w medycynie. Jeżeli w szpitalu jednostce medycznej w wyniku niewłaściwego żywienia cokolwiek dzieje się kosztem organizmu matki, to bardzo źle.
Ochrona zdrowia w naszym kraju winna być szczególną wartością polityki społecznej (wszelka społeczna działalność), której celem jest zapobieganie chorobom i ich leczenie, utrzymanie rozwoju psychicznego, fizycznego i społecznego człowieka, przedłużanie życia, zapewnienie zdrowego rozwoju następnym pokoleniom.

Arteks 2020-07-15 11:57:30
"@obserwathor - oj tam oj tam - okrzyki o manipulacji to mógłbyś zarzucać komuś w dyskusjach politycznych, a nie w temacie byle jakiego żarcia w szpitalu państwowym - w czasach pisowskiego "dobrobytu". Pewnie, że nawet w Krakowie da się przetrwać za kilkanaście zł kupując sobie "obiad" w Żabce, frytki w Mc lub kilka obwarzanków z konsumpcją na Plantach. "
i kto tu uprawia manipulację starając się wywołać za wszelką cenę burzę ?
ja piszę o jedzeniu w krakowskiej knajpie, a ty mi tu prymitywnie wyjeżdżasz z " kupowaniem sobie "obiadu" w Żabce, frytek w Mc lub kilka obwarzanków z konsumpcją na Plantach. "
fakty dalej pokazują że ktoś na miejscu robi pacjentów w wała, szkoda tylko że twoje zacietrzewienie względem mnie nie pozwala ci tego dostrzec

To niestety też skutek likwidacji kuchni szpitalnej, ktoś kiedyś mądrze wymyślił, że cathering będzie bardziej opłacalny, chociaż zawsze mnie to zastanawiało jak to możliwe.

@aniabab - oczywiście, że się da przeżyć i z głodu nikt nie umrze ale jest to niespójne z komunikatem jaki słyszymy ciągle w mediach publicznych o stałej poprawie jakości życia w naszym kraju. A takie jedzenie jest nawet na gorszym poziomie niż w czasach komuny... @obserwathor - burzę to ty wywołujesz ...śmiechu. W jakiej knajpie nawet w Rybniku można zjeść obiad za 16 zł, a co dopiero w centrum Krakowa między Rynkiem a dworcem... Chyba, że miałeś na myśli kebaba, frytki lub zapiekankę z okienka. ;)

Za 27,50 zł na osobę można, zrobić całkiem niezły posiłek. I co najważniejsze smaczny. A kuchnia zbiorowa, jest sporo tańsza. Co do posiłków w szpitalu, miałem wątpliwą przyjemność ich konsumpcji, przez 3tyg. Szczerze? Porażka. Chociaż w jednym się zgadzało. Jak wyglądało, tak smakowało. Zwróćmy uwagę jeszcze, że gramatura tych śniadań, i kolacji, jest jaka jest. Z tego co mi wiadomo, posiłki są przygotowywane w byłej kuchni szpitalnej. Z której obecnie, korzysta firma świadcząca usługi dla szpitala. Czyli szpital jak mniemam, ma dodatkowe dochody, z dzierżawy tych pomieszczeń. Ok. Bo wiadomo rolą szpitala jest leczenie, a nie gotowanie. Tyle że, ktoś chyba odpowiada kontrolę jakości dostarczanych usług. W artykule napisano że, personel też korzysta z posiłków. Obawiam się że są różne standardy tych posiłków. Inne dla pacjenta, inne dla personelu. I jeszcze jedno. Ktoś kiedyś powiedział. Korzystanie z outsourcingu ma sporo zalet. Ale o jednej, nie mówi się głośno. Firma zewnętrzna jest bardziej skłonna do " podziękować" finansowo szefom zlecającym usługi, niż własny pracownik.

corona 2020-07-14 15:29:09: "Arteks, a jakbyś tak bulwę, rudego i resztę mafii zapytał dlaczego to wcześniej już zawalili ?"
Sądzisz, że wszyscy Polacy mają IQ na poziomie wyborcy pis ?
aha czyli PO zawaliło 5 lat temu i teraz już tak będzie zawsze i aż mnie dziwi, że arcymistrzowie w dziedzinie ekonomii, zarządzania i PR w tej kwestii niczego nie potrafią wymyślić (choćby nawet idiotycznego) OD 5 LAT !
artefakc: "do Arteks i do Franca - Dlaczego Tusk wydał 24 mld złotych na ratowanie strefy euro, a nie przekazał ich na na szpitale?"
Brak słów jakich bredni suweren pisowski jest gotów użyć by bronić tego czego nie warto bronić.
Otóż DT nie wydał 24 mld zł, lecz zadeklarował pomoc (tak jak 35 innych państw) dla MFW w sprawie zwiększenia zasobów kredytowych funduszu. Była (i nadal jest !) pożyczka, a nie darowizna.
Na dodatek tę pomoc musiał zatwierdzić zarząd NBP co zrobił w 2012 w osobie prezesa Marka Belki, ta dwu letnia umowa była przedłużana na wniosek MFW o kolejne dwa lata.
Nowy prezes NBP z nominacji pis niejaki Glapiński w 2017 przedłużył umowę tej linii kredytowej ! ...więc jak to jest, że Tusk wydał, ateraz Glapiński przedłuża tę samą umowę - odpowiecie kłamcy pisowscy ? wątpię.
artefakc "do franka lat7 - nawet media antyrządowe policzyły, że za stratę 250 mld mafii vatowskiej za czasów nie rządów PO, każdy obywatel w Polsce miały cały czas zarezerwowane nowoczesne swoje łóżko szpitalne i byłaby jedna wykwalifikowana pielęgniarka na 2 osoby."
Ok, fajnie tylko co z tymi pieniędzmi dzieje się od 5 lat ? skoro uszczelnili system, to dlaczego teraz te pieniądze nie idą na te nowoczesne łóżka i wykwalifikowane pielęgniarki ? Tuska je nadal "kradnie" pod okiem matołuszka ?
Chłopie skończ się wypowiadać, bo co wpis to wtopa i za chwilę dostaniesz naganę od oficera prowadzącego.
Tak na marginesie: Redakcjo - dlaczego użytkownik mający przewagę powyżej 50% negatywnych ocen nie dostaje zakazu zamieszczania wpisów np. na 24h ? tak na opanowanie emocji i przemyślenie swoich opinii... i oczywiście powinno to być zablokowane na poziomie IP, a nie emaila, bo wszyscy wiedzą że spora rzesza trolli ma założonych po kilka kont.