zamknij

Wiadomości

Oszuści pojawili się w Rybniku. Podają się za policjantów

2017-08-14, Autor: 

Oszust podający się za „funkcjonariusza policji” znów dał o sobie znać w Rybniku. Uważajcie! Bądźcie ostrożni, gdy nagle zadzwoni osoba podająca się za krewnego lub policjanta i poprosi o pieniądze! 

Reklama

- Apelujemy do Państwa o ostrożność! W Rybniku znowu pojawiali się oszuści. Dziś rybniccy policjanci otrzymali informację o kilku nieudanych próbach oszustwa, podczas których osoby podszywające się pod krewnych, a potem za „funkcjonariusza policji” usiłowały wyłudzić pieniądze od starszych osób – słyszymy w rybnickiej komendzie policji.
Przestępcy oszukujący starszych ludzi metodą na tzw. „wnuczka” czy „policjanta”, działają od wielu lat. Pomimo zatrzymania przez policję w kraju wielu z nich, nadal docierają sygnały o kolejnych pokrzywdzonych osobach.

- Przy tego typu przestępstwach bardzo ważną rolę odgrywa profilaktyka. Chcemy tym przekazem zainteresować także młodsze osoby, które dzięki bezpośrednim kontaktom z rodzicami, dziadkami i innymi starszymi osobami w rodzinie, mogą przekazać im niezbędną wiedzę. Apelujemy do opiekunów, dzieci i wnuków osób starszych, aby rozmawiali ze swoimi bliskimi o metodach działania oszustów. Prosimy przekazać seniorom informację, aby w żadnym przypadku nie wypłacali pieniędzy obcym osobom, a zawiadomieni o jakimkolwiek zdarzeniu z udziałem ich bliskich najpierw sami zadzwonili do osoby, która miałaby mieć np. wypadek drogowy, aby upewnić się, czy ktoś nie próbuje ich oszukać – mówi st. sierż. Anna Karkoszka, rzecznik KMP w Rybniku.

Oto zbiór najczęstszych metod działania oszustów:

- Bardzo często popełnianym przestępstwem, którego ofiarami padają ludzie starsi, jest czyn polegający na wyłudzeniu pieniędzy przez osoby podające się za członków rodziny lub bliskich znajomych, pod pretekstem pilnej życiowej potrzeby. Sprawcy dzwonią na telefon domowy przedstawiając się jako wnuk, wnuczka, siostrzeniec lub siostrzenica (głos w telefonie jest zniekształcony i starsi ludzie często myślą, iż dzwonią faktycznie osoby z rodziny) i prosząc o pożyczkę na zakup jakiejś rzeczy w bardzo atrakcyjnej cenie. Najczęściej od razu informują „babcię” lub „dziadka”, że nie będą mogli przyjechać po pieniądze i w związku z tym pieniądze odbierze znajomy lub kolega. Po pewnym czasie znajomy „wnuczka” zjawia się w mieszkaniu ofiary po pożyczkę pieniężną.

- Sprawcy oszustw mogą także podszywać się pod funkcjonariuszy Policji lub Straży Miejskiej, informując (np. że ktoś z rodziny nie ma pieniędzy, aby zapłacić mandat lub że ktoś z bliskich popełnił przestępstwo lub wykroczenie. Jednocześnie sugerują, iż sprawę można załatwić polubownie poza „granicami prawa”. Chęć udzielenia pomocy bliskim powoduje, że osoby starsze płacą za tę „wymyśloną usługę” znaczne sumy pieniędzy.

- Szczególną ostrożność należy również zachować w stosunku do osób podających się za urzędników i przedstawicieli różnych instytucji. Często oszuści „podszywając się” za pracowników opieki społecznej, urzędu skarbowego czy ZUS-u mogą twierdzić, że ich wizyta spowodowana jest wypłatą dodatkowego świadczenia pieniężnego lub materialnego, przyznaniem większej emerytury lub renty czy zwrotem podatku dochodowego, a w celu uzyskania tych pieniędzy lub świadczeń konieczne jest wniesienie opłaty manipulacyjnej lub przekazanie pieniędzy na zakup znaczków skarbowych.

Takie działanie sprawcy ma na celu wskazanie miejsca, gdzie przechowujemy pieniądze. Następnie złodziej prosi o podanie np. szklanki wody, a w międzyczasie kradnie oszczędności lub cenne przedmioty znajdujące się w mieszkaniu. Podobne metody działania mogą być wykorzystane przez domokrążców oferujących do sprzedaży tanie towary, czy też osoby innej narodowości proszące o jałmużnę. Ostatnio w naszym regionie pojawili się oszuści, którzy działając pod legendą zbiórki odzieży używanej, wykorzystując nieuwagę, okradają domowników.

Policjanci przestrzegają mieszkańców Rybnika i powiatu rybnickiego przed oszustami wyłudzającymi od starszych osób pieniądze oraz domokrążcami.

Pamiętajmy, że zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi. Oszuści wykorzystują ufność oraz dobre serce osób, które nie potrafią odmówić pomocy w trudnej sytuacji. Niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, od dawno niewidzianych wnuków, siostrzenic czy kuzynów nie muszą zakończyć się naszą finansową porażką.

Z policyjnych informacji wynika, że coraz więcej osób jest świadomych zagrożenia. Dzięki temu często przestępcom nie udaje się oszukać kolejnych osób, do których telefonują oszuści, próbujący wyłudzić pieniądze.

Oceń publikację: + 1 + 42 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (7):
  • ~toomann 2017-08-14
    20:44:45

    79 15

    No i co?? Policjanci złapią, prokurator zarządzi areszt, a sędzia - przedstawiciel "lepszej kasty" - uwolni, bo przestępca-biedaczek będzie chory na serce (vide sprawa HOSSa)....... Dlatego nie paliłem zniczy przed budynkiem sądu!

  • ~czupa___kabra 2017-08-15
    09:46:40

    4 6

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~kierowca bombowca 2017-08-15
    12:06:55

    36 2

    Prawo jest słabe, zdecydowanie udowodniona wina, powstała z premedytacją powinna skutkowac dożywociem w kopalni.

  • ~Hetman 2017-08-15
    14:24:48

    52 4

    Czegoś tu nie rozumiem. Od dłuższego czasu numery telefonów są rejestrowane to jaki problem takiego ancymonka złapać? A można chyba sprawdzić z którego miejsca się logował.Monitoring w wiekszosci miast i miasteczek też chyba działa. Poszkodowani nie są chyba ślepcami aby podać rysopis. Albo policja jest nieudolnie. Nie wiem oceńcie sami

  • ~ 2017-08-16
    08:47:17

    22 4

    Kierowca bombowca nie żartuj. Mieliby jeszcze dostać bony, Barbórkę, kredkowe i węgiel? ;)

  • ~ 2017-08-16
    14:03:06

    10 1

    ~toomann - a minusy to chyba dostałeś od osób jak poniższa sędzina:
    "37-letnia sędzia Maria Bradtke z Trójmiasta orzekała w głośnym procesie dotyczącym prezydenta Sopotu, Jacka Karnowskiego. Umorzyła większość stawianych mu zarzutów korupcyjnych.
    Jak pisze "Fakt", po zaledwie trzech latach pracy sędzi, oficjalnie z powodu złego stanu zdrowia, Bradtke przeszła na emeryturę. Wyliczono jej świadczenie w wysokości 6 tys. złotych..."
    też zniczy przed sądem nie palę

  • ~jurempus 2017-08-16
    23:20:11

    2 1

    czyli co podjedzie do mnie dajmy na to straż miejska sprawdzić piec i teraz mam się zastanawiać czy są prawdziwi czy od razu lufa w morde...a jak będzie fałszywy to mnie posądzi o pobicie i zatacza się koło bo przestępca ma większe prawa niż zwykły obywatel

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 4997