Oryginalny Orszak Trzech Króli w Chwałęciach. Dlaczego Tesle zamiast koni?

Dzisiejszy Orszak Trzech Króli przejdzie do historii. Głównie dlatego, że tym razem zrezygnowano z koni na rzecz samochodów marki Tesla. Ksiądz Grzegorz Jagieł, proboszcz parafii św. Jana Nepomucena tłumaczył, że w ten sposób chce pokazać ekologiczny wymiar podczas orszaku >>Orszak Trzech Króli w Chwałęcicach. Nie zabrakło „przygody”<<

Decyzja ta ma jednak jeszcze jedno mocne podłoże. Rok temu doszło do groźnej sytuacji. W trakcie przemarszu spłoszył się koń. Przewrócił jednego z królów i ciężko było go utrzymać w spokoju. Istniało ryzyko, że zwierzę stratuje uczestników orszaku.

Tę sytuację zresztą sfotografowaliśmy:

Ten argument podniósł w rozmowie z nami przed orszakiem Andrzej Sączek – rybnicki radny o organizator wydarzenia.

- Tesle pojawiły się w związku z brakiem koni i ze względu na zeszłoroczne zdarzenia – wyjaśnia.

Mówiąc wprost - obawiano się powtórki z sytuacji i zagrożenia, jakie może przynieść przestraszone duże zwierzę. Andrzej Sączek zaznacza też, że miasto nie dołożyło się do tego wydarzenia.

- Wszystko robimy rękoma mieszkańców, rękoma naszych parafian. Teslami przyjechali ich właściciele, których poprosił ksiądz proboszcz po uzgodnieniu z osobami zaangażowanymi w organizację. Nasz chwałęcicki Orszak Trzech Króli nie korzysta z żadnych dotacji z "kieszeni podatników" czyli z kasy państwa czy miasta – dodaje Andrzej Sączek.

Radny pozdrawia wszystkich, którzy nie widzieli a hejtowali.

- W przyszłym roku zapraszamy 6 stycznia na nasz chwałęcicki wspaniały Orszak Trzech Króli, aby przekonać się na własne oczy i uwierzyć, że można w małej dzielnicy robić wielkie rzeczy – słyszymy.

Przy okazji Andrzej Sączek dziękuje rybniczanom i mieszkańcom Chwałęcic za liczne przybycie.

Orszak przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Z pewnością znacznie ponad dwa tysiące wiernych z Rybnika i okolic wzięło udział w Naszym Orszaku Trzech Króli. Godnie przeżyliśmy Uroczystość Objawienia Pańskiego przy dźwiękach kolęd granych przez górniczą orkiestrę KWK ROW ruch Jankowice, przy koncercie zespołu harmonijkarzy i naszego ministranckiego zespołu bębniarzy. Ognisko, śpiew, poczęstunek, upominki dla dzieci, wszystko to za darmo, a właściwie za udział i kolorowe przebrania, dzięki zaangażowaniu parafian, sponsorów i księdza proboszcza, który jak w przypadku wielu innych inicjatyw potrafił zjednać sobie ludzi i zjednoczyć OSP, Radę Dzielnicy, Radę Parafialną, Koło Gospodyń Wiejskich i wszystkich mieszkańców, którzy bezinteresownie udzielają się i tworzą wspólnie to wspaniałe wydarzenie – mówi współorganizator.