Karę 115 mln zł nałożył na spółkę Jeronimo Martins, właściciela sieci Biedronka prezes UOKiK. Powodem są trwające od lat przypadki wprowadzania konsumentów w błąd poprzez naliczane wyższe ceny na kasie w stosunku do cen widniejących na półkach. Urząd wyjaśnia, że kara jest pokłosiem licznych skarg klientów.
Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów napływały liczne skargi konsumentów oraz informacje z Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Handlowej dotyczące nieprawidłowego uwidaczniania cen w sklepach sieci Biedronka. Setki sygnałów dotyczyły wyższych cen w kasie, niż na sklepowych półkach lub braku cen przy towarze.
Skargi dały podstawę do wszczęcia postępowania przeciwko Jeronimo Martins Polska. W jego trakcie prezes UOKIK zlecił kontrole Inspekcji Handlowej, które potwierdziły skalę nieprawidłowego informowania o cenach w sklepach należących do JMP. Z ustaleń Urzędu wynika, że praktyka trwa co najmniej od 2016 r. Dopiero wszczęcie postępowania pod koniec ubiegłego roku przyczyniło się do podjęcia przez właścicieli Biedronki działań, których celem ma być rozwiązanie stwierdzonych nieprawidłowości. Prezes UOKiK będzie monitorował skutki wdrażanych zmian, mających usunąć naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.
- Cena jest jednym z najważniejszych kryteriów jakimi kierują się konsumenci przy wyborze produktów. Niedopuszczalne jest wprowadzanie konsumentów w błąd co do właściwej ceny towarów. W przypadku Biedronki klienci przez długi czas płacili najczęściej więcej niż wynikało to z ceny na sklepowych półkach. Nie zawsze mieli nawet tego świadomość – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
- Cena umieszczona na lodówce w sklepie informowała o tym, że do dnia 31.08.19 r. cena za lody Carte D'Or wynosi 10,99 PLN. Lody te były objęte promocją do tego dnia i też tego dnia dokonałem ich zakupu (…). Niestety po płatności okazało się, że na paragonie została naliczona cena w wysokości 15,99 PLN.
- Zachęcony gazetka oraz kartką nad produktem postanowiłem zakupić Pierś z kurczaka w promocyjnej cenie 9.99zl. Po zrobieniu zakupów udałem się do kasy za towar zapłaciłem lecz w chwili zapłaty nie zauważyłem na paragonie że piersi są w cenie regularnej czyli 16.89 za kg (…)Poprosiłem o możliwość zwrotu towaru, lecz usłyszałem że niestety nie, bo z tym towarem opuściłem sklep i pani nie przyjmie go. Więc powiedziałem że to oszustwo i tego tak nie zostawię i zgłoszę to do UOKiK, inna z pań obsługi powiedziała "i co z tego, co nam zrobią”.
- Wieczorna wizyta w Biedronce (…) Widzę lody Marletto 1L za 3,45 (przecenione z 4,99). W kasie 10,99zł. Wracam do zamrażarki sprawdzić... nie ma ani innych lodów Marletto 1L, ani innej ceny dla tych lodów.
Jak widać, różnice w cenie jednego produktu mogły wynieść nawet kilka złotych. Biorąc pod uwagę, że praktyka trwała kilka lat, to konsumenci mogli ponieść przez nią dotkliwe straty, a właściciel sieci Biedronka bezpodstawnie wzbogacił się ich kosztem. Ze skarg wynika również, że zdarzały się sytuacje, w których to sprzedawcy nie chcieli uznać roszczeń klientów, którzy zgodnie z przysługującym im prawem domagali się sprzedaży produktu w korzystniejszej dla nich cenie, którą widzieli na półce.
- Chciałem zakupić kwiatek prymulka za 2.89. A przy kasie naliczyło mi 7.99. Poprosiłem kierownika o wyjaśnienie i zwrot nadpłaconej kwoty. Niestety nie wyraził zgody. Poinformowano mnie żebym dzwonił na infolinię sklepu.
- Papier toaletowy z wystawioną ceną 9,99 zł sprzedawano po 16,99 zł. Co gorsza, w przypadku zauważenia tego oszustwa, nie było możliwości zakupu papieru po cenie zgodnej z wystawioną.
- Na palecie ze zniczami wisiała duża kartka z ceną za znicz. Przy zakupie dwóch zniczy miała być cena 7.99zł za sztukę. W kasie została naliczona inna cena 12,99 zł za sztukę. Po zwróceniu uwagi Pani kierownicze, poinformowała mnie że mogę jedynie zwrócić zakupione znicze.
Każdy sprzedawca ma również obowiązek uwidocznienia ceny towaru. Uniemożliwienie konsumentowi zapoznania się z ceną na etapie wyboru produktu jest poważnym naruszeniem jego prawa do rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji. Tymczasem kontrole Inspekcji Handlowej wykazały, że w sklepach Biedronka średnio aż 14 proc. towarów nie miało informacji o cenie.
- Długotrwała praktyka spowodowała realne straty w portfelach konsumentów i bezpodstawne wzbogacenie się właściciela sieci ich kosztem. Dlatego zdecydowałem o nałożeniu na Jeronimo Martins Polska kary w wysokości 115 mln zł. Istnienie nieprawidłowości potwierdziła również sama spółka tłumacząc je błędami ludzkimi wynikającymi z dużej skali działalności. Nie wykluczamy, że tak rzeczywiście mogło być, nie usprawiedliwia to jednak w żadnym stopniu działania na niekorzyść klientów, tym bardziej, że przez długi czas przedsiębiorca – pomimo licznych nieprawidłowości wykrywanych przez Inspekcję Handlową - nie starał się systemowo rozwiązać tego problemu. Tak duży podmiot powinien dochować należytej staranności w swojej działalności, aby błędy w oznaczeniu nie dotykały osób kupujących w jego sklepach – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Poza sankcją pieniężną w sklepach Biedronka będzie musiała znaleźć się również informacja o prawach przysługujących konsumentom w przypadku różnicy w cenie na półce i w kasie: W przypadku rozbieżności lub wątpliwości co do ceny za oferowany towar konsument ma prawo do żądania sprzedaży towaru po cenie dla niego najkorzystniejszej (art. 5 ustawy z dnia 9 maja 2014 r. o informowaniu o cenach towarów i usług).
Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Z karą nie zgadza się Jeronimo Martins i wydało oświadczenie w tej sprawie:
"Nie podzielamy wniosków zawartych w decyzji ogłoszonej przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Od wielu lat jesteśmy zaangażowani i lojalni wobec naszych klientów, a wartości te były wielokrotnie wystawiane na próbę w ciągu tych 25 lat działalności, w tym w bardzo trudnych i bezprecedensowych okolicznościach wywołanych pandemią.
Nasze poczucie misji i obowiązku odzwierciedla nie tylko polityka niskich cen, którą kierujemy się we wszystkich naszych działaniach, ale także konsekwentne doskonalenie wszystkich naszych procesów, włącznie z prawidłowym oznaczaniem cen w sklepach. Dlatego też zdecydowanie nie zgadzamy się z ogłoszoną decyzją UOKiK i mając przekonanie o słuszności naszych argumentów, nie mamy innego wyjścia, jak złożenie odwołania od tej decyzji do właściwego sądu.
Naszym zobowiązaniem jest spełnienie wszystkich wymogów prawnych.
Nieumyślne błędy ludzkie, o których wspomniał Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, jest jedynym powodem incydentalnych różnic cenowych lub braku etykiet.
Biorąc pod uwagę skalę działalności naszej sieci - ponad 3 tysiące sklepów, blisko 70 tysięcy pracowników, ponad 4 miliardy wizyt klientów w latach 2017 do lipca2020 r. - nie można zupełnie wyeliminować tych indywidualnych przypadków.
Warto jednak zauważyć, że pomyłki cenowe zdarzały się w obie strony, a część z nich miała również negatywne skutki finansowe dla przedsiębiorstwa. Dlatego nie zgadzamy się z zarzutem dotyczącym czerpania przez spółkę korzyści z postępowania opisanego w decyzji.
W trosce o naszych klientów podjęliśmy zdecydowane, znacznie wykraczające poza rynkowe standardy, działania mające na celu ograniczenie liczby tego typu przypadkowych błędów. Już teraz widzimy pozytywne efekty wdrażanych rozwiązań.
Od 25 lat aktywnie budujemy rynek detaliczny w Polsce i wraz z polskimi dostawcami, którzy rozwijają się razem z nami, codziennie dostarczamy naszym klientom produkty wysokiej jakości w niskich cenach, tworząc wartość dla polskich rodzin i rodzimej gospodarki. Dzięki silnemu zaangażowaniu Biedronki, Polska posiada jeden z najbardziej konkurencyjnych rynków handlu detalicznego i jedne z najniższych cen żywności w Europie. W okresie od 2017 r. do lipca 2020 r. polskie rodziny zaoszczędziły ponad 17 mld zł dzięki akcjom promocyjnym w sieci Biedronka. A w samym tylko okresie pandemii, od marca do lipca 2020 r., oszczędności te wyniosły 2,4 mld zł.
Pragniemy zapewnić, że będziemy kontynuować naszą strategię dostarczania na co dzień towarów wysokiej jakości po niskich cenach, tworzenia wartości i wspierania polskich rodzin oraz polskiej produkcji i wytwarzania żywności, szczególnie w obecnych trudnych czasach.
Tagi: UOKiK, kara biedronka, wyższa cena, wprowadzanie konsumentów w błąd, tomasz chróstny, kara uokik
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Mnóstwo radiowozów na Rudzkiej w Rybniku. Pościg rodem z Hollywood. Mamy komunikat policji
73916Ruszył proces przedsiębiorcy za otwarcie klubu w czasie pandemii. On oskarża poprzedni rząd za prowadzoną opresję. „Byłem przykładem odważnego przedsiębiorcy”
31611Akcja nad Zalewem Rybnickim. Topił się mężczyzna
27953Tragedia w Stodołach. Z rzeki wyłowiono zwłoki
20540Seria pożarów na Nowinach. Paliły się śmietniki i samochód. To robota podpalacza? (wideo)
15456Mnóstwo radiowozów na Rudzkiej w Rybniku. Pościg rodem z Hollywood. Mamy komunikat policji
+204 / -26„Archiwum X” na tropie. Po 19 latach zatrzymali podejrzanych o zabójstwo w Czerwionce-Leszczynach
+126 / -5"Węgiel trzyma nas przy życiu". Na rządowym planie transformacji eksperci nie zostawiają suchej nitki (wideo)
+122 / -24Mają seryjnego podpalacza z Nowin! Może posiedzieć w więzieniu nawet ponad 7 lat (zdjęcia, wideo)
+80 / -0Idea Dobrego Ducha szczytna, ale klientów mało. „Nie ma sensu wydawać fortuny na nowe rzeczy” (wideo, zdjęcia)
+81 / -1Skończyła się cierpliwość związkowców. O odpowiedzi rządu mówią: „żart”. Będzie demonstracja w Warszawie ws. Elektrowni Rybnik
52Ruszył proces przedsiębiorcy za otwarcie klubu w czasie pandemii. On oskarża poprzedni rząd za prowadzoną opresję. „Byłem przykładem odważnego przedsiębiorcy”
33PGE i PSE wydłużyły działanie konwencjonalnej Elektrowni Rybnik!
32Miasto zaciągnie 190-milionowy kredyt. Miasto: to na rozwój. Opozycja: nie żyjemy w bańce
30Sejm za dodatkowym urlopem dla rodziców wcześniaków. O to walczyli też rybniczanie
29Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~hromqwe 2020-08-11
10:30:06
Właśnie dlatego nie płacę kartą ,Bo nie słuchasz sumy jaką płacisz tylko bezmyślnie przykładasz kartę.A w domu "jak zabierzesz paragon" to rozczarowanie .Ostatnio na stacji paliw tankowałem gaz .Butla pojemność 36 litrów "certyfikat " zatankowałem 36,80 lita gazu .Informuję kasjerkę ,że to zgłoszę Ona na to ,nie jest Pan pierwszy a na pewno nie ostatni ,mieliśmy kontrole 2 tygodnie temu ???
~ 2020-08-11
10:32:21
Nareszcie biorą się za te molochy "święte krowy " jeszcze Lidl i reszta badziewia.
~tommi 2020-08-11
10:47:59
jak dla mnie te sklepy powinny być zamknięte przez sanepid ze względu na panujący tam brud i bałagan, jedyna biedronka którą toleruje to Rybnik Raciborska. resztę omijam szerokim łukiem, dziwię się jednak że ludziom to nie przeszkadza, takiego bałaganu nie widzę w lidu czy netto, kaufland czy nawet w dino. mnie to przeszkadza dlatego biedronkę omijam
~Przemo30 2020-08-11
10:49:16
Wszytsko wynika z częstych zmian cen i promocji. To idzie z góry np promocja na dany towar ma trwać dwa dni, następnie zmiana ceny i kolejna promocja. Pracownicy nie maja czasu zmienić tych cenówek. Przecież od lat wiadomo, że w biedrze jest za mało ludzi. Absurdem jest praca na sklepie, wykładanie towaru, obsługa piekarni a potem kasy gdy jest za dużo ludzi. Nikt tam nie chce pracować, a jak popracują trochę to się zwalniają.
Dlatego w biedronce jest zawsze syf czy to na cenach czy ogólnie na alejkach.
Mam do porównania sklep spar na nowinach - tam nie dość, że kasjerek dużo to i zawsze porządek na półkach.
~Robin Tell 2020-08-11
11:23:35
Do kogo można napisać skargę na Jarosława?
~Robin Tell 2020-08-11
11:25:59
Proponuję, by reprezentanci Lidla przeczytali wpis niejakiego zaka - "Lidl i reszta badziewia". Wyrok pewny, jeżeli nie to znaczy, że pisokomuna już panuje nad wszystkim.
~piotruos 2020-08-11
11:43:10
PogromcaSzkodnikow nie ma tego typu problemu bo w psychiatryku podaja mu do sali :)
~frbro 2020-08-11
11:43:44
Bardzo dobrze! Jeszcze niech się za wielopaki w Żabce wezmą. Znaleźć cenę towaru w Biedronce to czasem naprawdę wyzwanie. Trzeba się jeszcze przy okazji o palety nie potknąć... W Lidlu chyba nigdy nie miałem problemu z cenami więc u nich jakoś się udało to ogarnąć. Może to ten niemiecki ordung..
~pprywatne 2020-08-11
12:12:17
Już widzę jak płacą, Tak jak Gasprom, BASF i E.ON za Nordstream. Przy takich firmach to UOKiK może sobie tylko ogonkiem merdać.
~ 2020-08-11
18:33:05
Świetnie! Jeszcze straż pożarna niech się zainteresuje pozastawianymi paletami na wyjściach ewakuacyjnych oraz Sanepid za chlew i brud jaki w tych sklepach panuje. Dziwie się ludziom, że jeszcze tam chodzą...