Odszedł mistrz akrobacji szybowcowej. Tadeusz Mężyk zmarł w wieku 69 lat

Informację o śmierci Tadeusza Mężyka przekazał Aeroklub ROW:

- Dotarła do nas smutna wiadomość, zmarł Tadeusz Mężyk. Czterokrotny mistrz świata drużynowo w akrobacji szybowcowej, dwukrotny indywidualny wicemistrz świata, trener reprezentacji Polski, wieloletni członek i pracownik Aeroklubu Rybnickiego Okręgu Węglowego. Odznaczony Złotym Medalem za Wybitne Zasługi dla Lotnictwa Sportowego. Rodzinie i przyjaciołom składamy serdeczne kondolencje - czytamy w komunikacie klubu.

Tadeusz Mężyk wywodzi się z lotniczej rodziny – jego miłość do latania zaszczepił mu starszy brat, Lucjan, a jego syn, Jakub, kontynuuje rodzinną tradycję, również uprawiając akrobację szybowcową. Przez osiem lat pełnił funkcję trenera kadry narodowej, przekazując swoją wiedzę i pasję młodszym pilotom. Do końca związany z rybnickim aeroklubem, a gotartowickie lotnisko było jego drugim domem.

Zawsze ceniony za profesjonalizm, skromność i ogromne serce. 4 kwietnia tego roku  odznaczony został Złotym Medalem za Wybitne Zasługi dla Lotnictwa Sportowego <<Mistrz i legenda akrobacji szybowcowej z Rybnika. Tadeusz Mężyk odznaczony Złotym Medalem Aeroklubu Polskiego>>. Jednak sam odznaczony ze względów zdrowotnych nie mógł wziąć udziału w uroczystościach.

- Tata bardzo chciał tu dzisiaj być. Kiedy dowiedział się o tej uroczystości, niemal codziennie przypominał nam, żebyśmy go tu przywieźli. Niestety, jego stan zdrowia się pogorszył. Prosił jednak, bym przekazał ogromne podziękowania Aeroklubowi Polskiemu, Aeroklubowi ROW Rybnik oraz wszystkim, którzy przez lata wspierali jego lotniczą drogę. W szczególności dziękuje mojej mamie, a jego żonie, która przez te wszystkie lata była ostoją rodziny, gdy on poświęcał się swojej pasji - mówił wówczas wzruszony Jakub Mężyk, syn lotnika.

Pogrzeb legendy lotnictwa sportowego, śp. Tadeusza Mężyka odbędzie się w piątek (16 maja) o godzinie 12:00 w kościele pw. św. Wawrzyńca w Rybniku (Ligocka Kuźnia).