Od stycznia segregujemy bioodpady!

Ja to robię już od 17 lat, wszystkie śmieci 5-osobowej rodzinie są dokładnie segregowane.
Tak chyba wygląda współczesny patriotyzm, a nie wyciąganie rękę po kasę od Państwa.

A panowie że śmieciarki i tak wszucają wszystko razem. Ostatnio to widziałem jak zbierali.

Wszystko było by ok, gdyby tak częściej jeździli.
A może postawić w każdej dzielnicy duże kontenery, każdy będzie sobie tam wrzucał, śmieciarka pojedzie tylko w kilkanaście miejsc w Rybniku, dużo zaoszczędzą więc i może ceny by poszły w dól.
Ale to tylko sen, interes się musi kręcić, rączka rączkę myć!
Za nie długo będziemy mieć 10 kubłów na posesji i będziemy płacić to samo co nie segregujący z króliczoków.

No tak, bloki są takie super, nowoczesne i epicko luksusowe :)

Żarty na bok, rozumiem że idealna wizja nowoczesnego miasta arteksa zakłada wyburzenie wszystkich "chałup", postawienie wszędzie blokowisk z zabetonowanymi trawnikami, ewentualnie można by posadzić sztuczne drzewka tak by liście nie opadały, skumulować 30-40 rodzin w jednym "apartamentowcu" i cieszyć się tańszymi kosztami wywózki śmieci? Piękna wizja :)

a mieszkający po miejsku w apartamentowcach nauczyli się już segregować odpady ?
bo z informacji, także z tego portalu, wynika, że dla wielu z nich, jest to temat nie do przeskoczenia
miasto może sobie uchwalać, a ostatnio wystawiony brązowy opisany
kubeł z "zielonymi" był jak zwykle pominięty przez śmieciarzy, dla których kubły są niewygodne, jak za każdym razem wymagana była interwencja w UM , bo temat jest na stałe nie do ogarnięcia

Znowu się zacznie pyskówka, że blokowi to a domkowi tamto. Jakby to miało znaczenie. Mieszkałam 10 lat temu na blokach i chciało mi się biegać z plastikiem i papierem na sąsiednią ulicę do dzwonków. Dzisiaj za wywóz trawy płacę firmie ogrodniczej, która ją kosi.
A mój sąsiad wrzuca butelki do zmieszanych i ma wyrąbane na wszystko. Nie ma jednej reguły i wrzucania wszystkich do jednego, nomen omen worka.
A w temacie, nie ma takiej opcji, żebym zbierała odpadki organiczne do worków, bo one często ciekną i co tu dużo mówić, śmierdzą. Tylko kubeł.

@abisall - to jest oczywiste. I tak jest z wszystkim - wodociągi, kanalizacja, oświetlenie, śmieci, drogi - wszystko w przypadku rozdrobnionej zabudowy kosztuje samorząd drożej niż w przypadku gęstej, blokowej zabudowy. A ci jeszcze mają jakieś pretensje do mieszczuchów jak im zwrócą uwagę mimo, że to oni są dodatkiem do miasta - a nie odwrotnie. @jabibe - z blokami nie ma większych problemów. Z chałupami są ciągłe problemy co uwidacznia się w waszym ciągłym zrzędzeniu. Zgoda - sielanki w tych chałupach nie macie, marnujecie multum czasu na czynności, których mieszczuchy nie mają. Ale dlaczego ciągle nalatujecie na tych którzy was w dużej mierze utrzymują? Niech jakiś odważny policzy ile miasto ma z jednej chałupy podatku i niech to porówna z blokiem. Może oczy wam się wtedy otworzą. A ile strat wizerunkowych dla miasta mamy z powodu kopcących i zaniedbanych chałup?

~Aneta Faikis pieluchy jak sądzę do zmieszanych, czyli z mięsem.
I tu warto wspomnieć o pieluchach wielorazowych, dużo lepszych dla dzieci niż pampersy i bardziej ekologicznych. Jak dodać do tego wegetarianizm, problem przestaje istnieć.
Fusy z kawy wynoszę na kompost, niech dżdżownice też mają coś z życia

bo to głupota i marnotrawstwo czasu i pieniędzy, by po śmieci segregowane w zabudowie jednorodzinej przyjeżdżano co 2 tygodnie. Mnie bez różnicy, czy np. worek z plastikami, papierem i szkłem będe wystawiać raz na 1 m-c, czy raz na 3 m-ce, podobnie ze zmieszanymi. Ale śmieci sezonowe, niestety popiół i tzw. odpady bio Iliście, odpady kuchenne) powinny być odbierane przynajmniej 1-2 w miesiącu, dzięki temu miejsca zielone będą bez szczurów, lisów i dzików.

~Arteks twoje pokrętne myślenie wskazuje że każdy ma mieszkać na blokach o jest taniej i lepiej a mieszkańcy odległych dzielnic powinni spalać śmieci bo wywóz jest za drogi dla miasta.

Jeśli chodzi o koszty to chcę zwrócić uwagę, że śmieci z "chałup" są odbierane co dwa tygodnie (zmieszane, zielone) lub raz w miesiącu (segregowane), czyli znacznie rzadziej niż z osiedli domów wielorodzinnych.

Tee, miastowy ekologu co klime w swoim trupie raz na rok musisz nabijać - to ty pod co drugim tematem zaczynasz pyskówki o domkach. I z jakich chałup ? Z chałupy to ty przyjechałes do rybnika i fikasz. Wygodnie ci w tych 50 m to trzym dziób i skończ obrażać ludzi którzy chcą mieć wygodnie. Podatki płacą wszyscy. Ci z domków nie jednokrotnie dużo wyższe niż ty za twoje 50 m luksusu. Jak ci tak źle to co ty tu jeszcze robisz ?

Czy EUrogłupota nas jeszcze jest w stanie czymś szalonym zaskoczyć?
Za chwilę każą nam zjadać te śmieci. Gdyby nie to, że Unia Wolności uwłaszczyła postkomunę przedsiębiorstwami, to byłby powód do wyjścia z UE.

@moratorek w domkach może są odbierane śmieci rzadziej, ale ich ilość jest znacznie większa niż mieszkańców bloków, np.: ilości odpadów zielonych. Oczywiście miejsca na składowanie śmieci jest też dużo (w ogrodzie), z czego EUroabsurd chętnie korzysta i korzystać będzie. Mieszkańcy małych mieszkań są za to wykańczani przez urzędasów sortowaniem śmieci i trzymaniem tego syfu w mieszkaniu.

@rad11 - wcale nie jest taniej! Bloki spółdzielcze i mieszkania w nich nigdy nie były tanie, a zakupu mieszkania nie mogłeś sobie podzielić na części tak jak budowę domu tylko albo kupujesz od razu - albo w ogóle. Wydatek na takie mieszkania był i nadal jest duży. Stąd ci z dzielnic domkowych wolą zagęszczać zabudowę wokół innych domów i budować kolejne bo kupno mieszkania i czynsz jaki trzeba płacić nie są niskie. Ale z drugiej strony, za wygodę się płaci. :) Ja nie narzekam i uważam, że warto zapłacić te 600-800 zł by o nic się nie martwić, a ogrzewanie uruchamiać jednym pokrętłem. Tanie i biedne są stare chałupy i to ich mieszkańcy ciągle podnoszą wrzask na wszystko. Nawet jak śmieci podrożeją o 2 zł czy jak "źli ludzie" przegłosowali w sejmiku zakaz palenia w piecach mułowym g. które oni tak "kochali". @przykopa - a może ktoś w urzędzie uznał, że trzeba ucywilizować trochę mieszkańców miasta i trzeba się pozbyć kompostowników, a zarazem fetoru na jaki ci bardziej postępowi mieszkańcy się skarżą bo każdy kompostownik śmierdzi. @PawelE39 @jabibe - czemu ze swoimi prymitywnymi tekstami nie produkujecie się tam gdzie wasze miejsce - na wiejskich portalach? Kiedyś już to pisałem, że jeden blok to podatki od kilkunastu do kilkudziesięciu razy większe od chałup. Dlatego miasta w których powstają nowe bloki - szybciej się bogacą niż te w których powstaje dużo nowych domów. @jabibe - gdzie znajdziesz moje zrzędzenie? Ja nigdy nie narzekam na mieszkanie w bloku i w mieście. Chałupowcy ciągle na coś narzekają. A nie narzekam dlatego, bo jest mi komfortowo. To wy macie dziesiątki różnych problemów i potem frustracje wylewacie pod co drugim artykułem. A to fetor, a to drogie śmieci, a to za rzadko odbierają śmieci, a to korki w dojeździe do miasta, a to węgiel drożeje itd... Chłopie jakie "dzień za dniem"? Kto oczekuje wymiany pieców i tego aby przestać palić węglem z dnia na dzień? Od 10 lat na całym Śląsku gorące dyskusje, media informują, lekarze przestrzegają, urzędnicy apelują, wielu mieszkańców ma tego dość. A ty piszesz "z dnia na dzień". Ile jeszcze dziesięcioleci trzeba aby ludzie na Śląsku pojęli, że ogrzewanie domów węglem to anachronizm od którego odeszła już cała Europa?!

Wara ode mnie ,posiadam kompostownik ,i żadnego worka nie kupie ,a jak kompostownik przebiera wypi....lam do lasu

W mount domu odpady od segregujemy od 20 lat. Mamy pięć pojemnikôw, które opróżniamy w dniach odbioru.
segregujemy odpady drobiazgowo, np. odrywając papier od plastiku z opakowań łączonych.
Brakuje precyzyjnych instrukcji i szkoleń dotyczących segregowania odpadów. Czasem mamy dylemat, czy dany odpad wyrzucić do plastików, czy to już odpad niesegregowany.
szkoda, że szkło bezbarwne nie jest segregowane odrębnie, bo mogłoby być niezłym surowcem do produkcji bezbarwnego szkła w hucie szkła.
Szkoda też, że nie ma dodatkowych opłat za odbiór popiołu i żużla z kotłowni węglowych, bo to dałoby dodatkowo obraz kosztów zanieczyszczania środowiska przez spalanie węgla.