Od środy Rudzka przejezdna

Nareszcie! Super! Praktycznie dziennie jestem na tej ulicy. Czas remontu ulicy mógł być skrócony co najmniej o połowę (proszę nie komentować, że jedni, drugim, stali by nad głowami). Tylko w momencie asfaltowania drogi, dział się jakiś większy ruch, a tak to w zasadzie 3-4 osoby pracowały w jednym miejscu, coś kopały lub układały kostkę brukową. Ile można by zaoszczędzić paliwa, spalin, nerwów, przez objazdy, gdyby w przetargu uwzględniono także kryterium czasowe wykonania remontu! Przyglądając się teraz tej drodze, mam drobne zastrzeżenia co do jakości wykonawstwa wogóle, w tym np. małych skrawków zieleni, - w zasadzie to gruz z piachem, na którą sypnięto trochę trawy. Ciekawy jestem jakie będą skutki koszenia na wiosnę przez miasto - ile potrzeba będzie żyłki do kosiarki. Także zauważyłem, że sygnalizatory na skrzyżowaniu umocowane są do słupów pionowych tylko opaskami stalowymi (tzw. trytytki"). Ciekawe, na ile to wytrzyma?

Jedna z ciekawszych krajobrazowo dróg w naszym mieście - zalew, tereny zielone i rekreacyjne, kąpielisko. W filmie Bogowie główny bohater - Zbigniew Religa nie raz pędził Rudzką dużym fiatem po dofinasowanie oddziału kardiochirurgii w Zabrzu do Prezesa Elektrowni Rybnik ;)
Jeszcze tylko jednej odcinek tej drogi i będziemy mogli w bardzo komfortowych warunkach przebyć odcinek od samego rynku, bulwarami aż po tamę. Inwestycja naprawdę cieszy.

~Kwinto brakujący odcinek będzie budowany w podobny sposób jak pozostałe tzn. jezdnia + ścieżka pieszo-rowerowa.

Oczywiście cieszy kolejna zrealizowana inwestycja miejska. Skoro jest tu obecny radny Knesz, przewodniczący komisji transportu mam takie pytania: czy w związku z obecną sytuacją finansową w samorządach nie lepiej skupić się w przyszłości na zwykłych remontach dróg, likwidacji wyłomów, nierówności zamiast bardzo kosztownych kompleksowych modernizacji, a więcej środków przeznaczać na poprawę bezpieczeństwa pieszych (kładki, przejścia podziemne, szykany dla kierowców)? Zwracam uwagę, że mimo ogromnego wzrostu ruchu samochodowego praktycznie nie ma środków na inwestycje związane z bezkolizyjnością na styku auto-pieszy. Jedyną taką inwestycją chyba od 20 lat jest szlak rowerowy z którego korzystają także piesi pod Kotucza. Czy w związku z remontem Rudzkiej który pomału dobiega do końca miasto zadba o to aby samochody nie traktowały tej drogi jak autostrady? Czy jest możliwość ustawienia tam fotoradaru, uruchomienia sygnalizacji na niektórych przejściach dla pieszych? Właśnie niedawno mieliśmy na Rudzkiej na zmodernizowanym odcinku, dość spektakularne potrącenie na pasach kobiety z wózkiem.

~absurdalny myślę, że wszyscy czekamy na oddanie tego wiaduktu

Coś chyba system dodawania komentarzy szwankuje :) Miało być - Są drogi, jest bezpieczeństwo jest ~Arteks

mam nadzieję że pomyślano o studzienkach kanalizacyjnych żeby ich nie umieszczać na jezdni

no to lipa będzie się trzeba wkur.... przez kolejne 30 lat

serio serio?? alleluja po 8 miesiacach zamknięcia bardzo ważnej drogi i wpuszczenia ruchu w uliczki prawie osiedlowe, sukces, mamy to. Otwieramy drogę którą można było wyremontować w 4 miesiące.. Chyba trzeba się cieszyć bo w papierach przetargowych firma miał 354 dni na jej remont, toż wyrobili się przed czasem! Hurra!!

~~rekin59 - przypuszczam, że te nierdzewne, jak to nazwałeś "trytytki" przeżyją ciebie, twoje dzieci, wnuki, prawnuki i ich wnuki.