zamknij

Wiadomości

Od dzisiaj obowiązuje nowy rozkład jazdy pociągów. Co się zmieniło?

2017-12-10, Autor: 

Przypominamy, że tej nocy wszedł w życie nowy rozkład jazdy. Zmiany poprawiają komunikację z Warszawą. a także innymi krajami. Pojawił się bowiem bezpośredni pociąg Varsovia z Warszawy do Budapesztu. Nowości jest więcej. Co się zmieniło w rozkładzie? Sprawdźcie!

Reklama

Tak jak wcześniej pisaliśmy, PKP Intercity przygotowało dla pasażerów z naszego regionu nowości w rozkładzie jazdy na sezon 2017/2018. Zyskaliśmy kolejny pociąg do Warszawy, a także bezpośrednie połączenie do Budapesztu (odj. 13.02). Pierwszy pociąg do stolicy Węgier odjeżdża już dzisiaj. Dodajmy, że pociąg tej relacji zatrzymuje się też w słowackiej Bratysławie. 

Od dzisiaj pojedziemy też bezpośrednim pociągiem do Rzeszowa przez Kraków, Tarnów (odj. 4.25). Jest to o tyle ciekawe, że będzie to jedna z dłuższych relacji pociągu osobowego w kraju. Jej uruchomienie było możliwe dzięki umiejętnemu obiegowaniu taboru zakupionego w ramach tzw. Południowej Grupy Zakupowej.

W drodze powrotnej poza pociągiem Rzeszów - Kraków - Rybnik, będzie również drugi pociąg z Krakowa (odj. 18.28 i 20.40) do Rybnika. Informacje o rozkładzie jazdy są na stacjach i przystankach w formie plakatów i w Internecie na portalpasazera.plrozklad-pkp.pl.

Dodajmy, że od czerwca 2018 roku po trzyletniej przerwie wróci nocne połączenie z Wybrzeżem Gdańskim. Z Rybnika dojedziemy bowiem nie tylko do Łeby, ale także do Gdańska, Sopotu, Gdyni i na Półwysep Helski. 

Jeżeli chodzi o Koleje Śląskie, turystów ucieszy z pewnością informacja, że przewoźnik kontynuować będzie współpracę z Kolejami Czeskimi. W nowym rozkładzie jazdy więcej pociągów do Bohumina zacznie kurs bezpośrednio z Katowic. Dzięki takiemu rozwiązaniu turyści z aglomeracji śląskiej unikną jednej przesiadki. Trwają również prace związane z wydłużeniem kursów obecnie dojeżdżających do Zwardonia, miałyby one w czasie wakacji kończyć bieg w słowackiej Czadcy. 

Jak co roku, tak i tym razem do rocznego rozkładu jazdy będą wprowadzane tzw. korekty, które wynikają z prac modernizacyjnych prowadzonych przez zarządcę infrastruktury, czyli Polskie Linie Kolejowe. Koleje Śląskie jako przewoźnik muszą się w tym względzie dostosować do zaplanowanych remontów. W rozkładzie jazdy 2017/2018 czeka nas 5 takich korekt. 

Główne utrudnienia (które dotyczą naszego regionu) związane z pracami remontowo-modernizacyjnymi PKP Polskich Linii Kolejowych to m.in.: 

- Od 10 XII 2017 do 10 III 2018 wybrane pociągi będą odwołane w określonych terminach pomiędzy stacjami Rybnik i Rybnik Towarowy. Na tym odcinku będzie można skorzystać z podjazdów innymi pociągami na ww. odcinku. 

- W terminie 26 II – 10 III 2018r w związku z rewitalizacją linii kolejowej na stacji Żory zostanie uruchomiona zastępcza komunikacja autobusowa za wszystkie pociągi w dni robocze na odcinku Rybnik – Suszec – Rybnik, a w dni wolne od pracy na odcinku Żory – Suszec – Żory. 

Nowy rozkład jazdy Kolei Śląskich znajdziecie TUTAJ. 

Chcesz wiedzieć kiedy dokładnie z Rybnika wyjeżdżają pociągi? Sprawdź tablę z aktualnym rozkładem jazdy:

Oceń publikację: + 1 + 31 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (14):
  • ~andrzej1984 2017-12-10
    14:50:54

    4 3

    Rybnik-Rzeszów to najdłuższy pociąg osobowy to nie jest prawda bo najdłuższy pociąg osobowy to pociąg osobowy Kolei Mazowieckich Słoneczny z Warszawy do Ustki który kursuje tylko w sezonie. A co do nowego rozkładu to nie wiele zyskaliśmy pociąg VARSOVIĘ ,WYDMY i z Chałupek do Nicei i Moskwy.

  • ~MaciejK 2017-12-10
    18:57:38

    9 2

    Kilkanaście rozkładów jazdy już zaliczyłem, a dojeżdżam tylko 2 lata. Ktoś wie, po cholerę tak przesuwać te pociągi ciągle? I to o jakieś 2-5 minut, podczas gdy w końcu i tak spóźniają się 40

  • ~Arteks 2017-12-10
    19:57:41

    9 4

    @maciejk - bo rozkład jazdy pociągów to bardzo skomplikowany różnych uzależnień. Zmiany są potrzebne bo zgodnie z nimi są również harmonogramy zamknięć i zmian prędkości itd. Są też różne rodzaje taboru, jeden jest wytrasowany szybciej niż inny. Niektóre odcinki są jedno, dwu i wielotorowe. Niektóre stacje mają dopuszczalny wjazd jednocześnie dwóch pociągów, a inne nie. Pociągi są skomunikowane z sobą na wielu stacjach. Spóźnienia się zdarzają ale 40 minut? To już chyba jakiś wyjątek jak pociąg uderzy w auto na przejeździe albo jakaś awaria składu bo poza ostatnimi w dobie pociągami inne na skomunikowanie z opóźnionym nie czekają dłużej niż 10 minut. Obecnie stacje Rybnik i Żory są przebudowywane - przez to też są utrudnienia bo w Rybniku zamiast 5 krawędzi peronowych są tylko trzy. Nie może się jednocześnie spotkać więcej pociągów pasażerskich niż trzy. Niektóre są skomunikowane z tego powodu w Rybniku Towarowym. Punktualność łatwo można sprawdzić w statystykach. Przykładowo dane z dzisiejszej strony PKP PLK. Na 2367 pociągów które dojechały do stacji końcowej 9% było opóźnionych czyli 91% dojechało planowo. Gdzie znajdziesz taką punktualność w innych środkach transportu? Nawet autem jak się jedzie na jakieś ważne spotkanie w Rybniku, Gliwicach czy Katowicach trzeba wyjeżdżać co najmniej z 20 minutowym hakiem, a i to czasami nie wystarcza w niektórych miejscach.

  • ~ 2017-12-10
    22:08:47

    6 3

    trochę wiatru i na podbeskidziu już jeździ zastępcza komunikacja autobusowa, zapewne zachowując puntualność

  • ~Stanisław Nowak 2017-12-10
    22:25:30

    6 3

    Chwała Kolejom Śląskim za realizację wniosków Stowarzyszenia Nasz Wspólny Śląski Dom przekazywanych w różnych opracowaniach dotyczących komunikacji kolejowej zwłaszcza pasażerskiej - sprawdź www.nwsd.pl. Pozostał problem dogodnego dojazdu do Wisły .Ma to nastąpić po zakończeniu remontów na tej trasie. Obecne kierownictwo KŚ chyba rzeczywiście chce i umie działać na rzecz pasażerów . Już teraz umiarkowane BRAWO.

  • ~Gruby21 2017-12-10
    23:17:48

    4 4

    Po co tutaj taki artykuł?? Zaraz i tak zacznie się nadawanie na korki w centrum i brak darmowych miejsc postojowych ;) Kto dzisiaj jeździ koleją?? Współczesny rybniczanin ma swoją gablotę i tona mułu na zapas ;)

  • ~ 2017-12-10
    23:26:32

    4 3

    ~Stanisław Nowak nie rozpędzałbym się z tym entuzjazmem, bo wybierając się rano w góry, w Bielsku pociąg w stronę Żywca odjeżdża tradycyjnie kilka minut przed przyjazdem tego z Rybnika, a sytuacja z lat 90, kiedy wyjeżdżając z Rybnika po 6 można było dojechać o 9 do Zwardonia, ze względu na idiotyczne skomunikowania już chyba nie wróci, do tego możemy dodać brak skomunikowania z porannym pociągiem do Zakopanego (nie biorę tutaj pod uwagę jazdy na około przez Katowice, bo to jest bez sensu), od lat odnoszę wrażenie, że decydenci świadomie odcinają nasz region od możliwości podróżowania koleją w tych kierunkach, dlatego jak na razie samochód dalej pozostanie bezkonkurencyjny

  • ~Stanisław Nowak 2017-12-11
    10:04:48

    2 0

    Ursus. Wszystkie poruszane przez Pana problemy i wiele innych , szczegółowo zostały Nasz Wspólny Śląski Dom przeanalizowane i wraz z wnioskami przekazane kilka lat temu do stosownych władz , w tym Kolei Śląskich . Nie wykazano entuzjazmu do istniejącego stanu komunikacji pasażerskiej w naszym regionie , ale umiarkowane uznanie za to co dobrego zostało już uczynione.

  • ~ 2017-12-11
    14:55:15

    1 1

    Nowy rozkład to "nowy" tabor, np. dzisiaj po 14 z Katowic jechał kibel w malowaniu Dolny Śląsk, wycofany już tam z eksploatacji, co tylko niestety potwierdza mój wcześniejszy wpis o robieniu przez decydentów z naszego regionu kolejowego zaścianka. Wkrótce okaże się, czy był to odosobniony przypadek, czy nowa jakość przewozów.

  • ~Arteks 2017-12-11
    18:22:11

    3 3

    @ursus - nie wiem co ma do tematu to, że widziałeś na którymś z pociągów starą jednostkę bo przecież nie było obietnicy, że znikną wraz z nowym rozkładem. Natomiast z roku na rok jest ich co raz mniej. Podobnie zresztą jak Jelczy w komunikacji miejskiej w Rybniku. Proporcjonalnie jest znacznie lepiej niż w autach bo jak pewnie słyszałeś w Polsce ponad 70% samochodów ma powyżej 10 lat, a auta starzeją się znacznie szybciej od elektrycznego taboru szynowego. Co do połączeń w góry to jestem przekonany, że w niedalekiej przyszłości to się zmieni na korzyść bo trwają dość intensywne prace modernizacyjne zarówno z Bielska do Żywca jak i z Rybnika przez Żory do Chybia, a w niedalekiej przyszłości rozpocznie się też remont z Chybia/Bronowa do Wisły. Połączenie ze Zwardoniem zostało zachowane. Przykładowo w niedzielę jedziesz 6.38 do Czechowic i tam czekasz 14 minut na przesiadkę na pociąg do Zwardonia. W dzień roboczy nieco gorzej bo trzeba w Bielsku poczekać 35 minut. Ale też się dostaniesz. Natomiast co do Zakopanego to Katowice dostają pociąg od wczoraj, a Rybnik ma takie połączenie od maja. Przy czym z Rybnika kursuje tylko w soboty a z Katowic soboty, niedziele i święta. Od co najmniej już 4-5 lat nie ma rozkładu który poprawiałby coś w komunikacji pasażerskiej Rybnika więc jednak są określone powody do satysfakcji. Będą większe jak ostatecznie wszystkie linie i perony w okolicy będą wyremontowane, a przewoźnicy będą dysponować tylko nowym taborem.

  • ~ 2017-12-12
    00:02:27

    3 0

    Racja, nie było obietnicy, że stare składy znikną wraz z nowym rozkładem, tylko Przewozy Regionalne od nowego rozkładu wycofały niezmodernizowane jednostki na obsługiwanych przez siebie liniach, a u nas ściąga się starocie wycofane w innych rejonach. Tak tabor szynowy starzeje się wolniej, tylko jak doskonale wiesz jako znawca kolei, spotykany u nas niezmodernizowany tabor, pomimo że ma „tylko” 30-40 lat, opiera się na rozwiązaniach dużo starszych, w odróżnieniu od wspomnianych ponad 10 letnich samochodów (konkurencja na rynku motoryzacyjnym sprawia, że od czasów malucha i poloneza nie sprzedaje się jako nowe, tak przestarzałych modeli, doskonale wiesz też, że postęp w taborze, zarówno nowym jak i modernizowanym, to ostatnie 10-15 lat, w poprzednich dziesięcioleciach postęp prawie stał w miejscu (przynajmniej u nas) i tabor bazuje często na rozwiązaniach sięgających II wojny światowej i starszych, nie musisz też mi przytaczać rozkładu, potrafię sam się nim posługiwać, widzę też, że pociągi w stronę Żywca odjeżdżają tradycyjnie kilka minut przed przyjazdem pociągu z Rybnika, wydłużając niepotrzebnie podróż i obniżając atrakcyjność połączenia, nie tłumacz tego remontami, bo taka sytuacja ciągnie się od lat, trzeba tylko trochę dobrej woli której niestety brak, by skorygować rozkład, dlatego daleko nam do rozkładowych czasów jazdy z wczesnych lat 90, z pociągiem do Zakopanego raczysz żartować, bo dla kogo z Rybniczan jest skierowany ? chyba tylko dla tych, którzy chcą zobaczyć księżyc nad Tatrami i zaraz rano wrócić do domu, a pociąg dzienny daje możliwość weekendowego wyjazdu nie tylko w Tatry, ale i inne grupy górskie znajdujące się po trasie. Nie da się ukryć, widać pewien postęp i powrót w stronę, kiedy kolej funkcjonowała jeszcze normalnie, szkoda tylko że tempo tych zmian, w porównaniu z sytuacją obserwowaną w innych aglomeracjach kraju, nie powala.

  • ~Arteks 2017-12-12
    09:30:44

    4 3

    @ursus - każdy transportowiec ci powie, że wiek taboru szynowego do samochodowego ma się trochę tak jak długość życia ludzi i psów. Dlatego nie dziw się, że jednostki EN57 mają po 30-40 lat i są bardzo sprawne pod kątem technicznym - ale niestety przestarzałe jeśli chodzi o warunki podróży. A podwozie czy elektryka w autach wysiada czasami już po kilku latach eksploatacji. Proszę, nie pisz nic o przestarzałych konstrukcjach bo od razu na myśl przychodzi mi silnik Diesla - który jest tak "nowoczesny", że wiele zachodnich miast zabrania w ogóle wjazdu do centrów miast pojazdów z takimi silnikami. W Wiedniu eksploatowane są nadal tramwaje z początku lat 70. Są tak sprawne i niezawodne, że jak tylko pojawia się możliwość ich odkupienia (po dostawie kolejnej partii nowych dla Wiednia) chętnie je kupują inni np. MPK Kraków czy Tramwaje Śląskie. Bo wiedzą doskonale, że po lekkim liftingu można tym jeszcze jeździć lata. Nie wiem czy wiesz, że w Berlinie na elektrycznej S-bahn jeszcze kilka lat temu eksploatowany był tam tabor z lat... 30. Odnośnie połączenia do Zakopanego to od nas jeździ pociąg w każdą sobotę, a z Ornakiem z Katowic "przedobrzyliśmy" bo on rusza dopiero 23 XII i będzie jeździł tylko w niektóre dni, a w każdy weekend dopiero w wakacje... Nasz Halny wcale nie jest takim złym rozwiązaniem jeśli ktoś chce pojechać do Zakopanego na tydzień. Sorki za przejęzyczenie w sprawie 4-5 ostatnich rozkładów. Każdy z nich przynosi dla Rybnika nowe połączenia (a nie jakby mogło wynikać z mojego sformułowania, że nie ma żadnych zmian). :) W tym roku dostaliśmy nowy pociąg Warszawa-Budapeszt, połączenie do Rzeszowa, więcej pociągów w niedziele na trasie Katowice-Rybnik i więcej pociągów do Bohumina. Latem pojawią się Wydmy do Helu i Łeby oraz kolej aglo Rybnik-Wodzisław. Idzie ku lepszemu cały czas. W przyszłym roku ma być uruchomiona ważna stacja w Bradzie usprawniająca ruch na przeciążonej linii Rybnik-Katowice, a kolejne remonty mogą przyczynić się do skrócenia czasu jazdy (np. na trasie do Bielska czy Wrocławia). Na stacji w Rybniku w tej chwili chyba budowane są szyby dla wind na 1 i 2 peronie (przynajmniej stalowa konstrukcja na to wskazuje). :D

  • ~ 2017-12-12
    17:39:25

    1 0

    ~Arteks ten sam transportowiec ci powie, że dzieje się tak dlatego, że po pewnym określonym w Dokumentacji Systemu Utrzymania danego pojazdu przebiegu, przechodzi odpowiedni poziom utrzymania, który zależnie od poziomu, polega na przeglądzie , weryfikacji w ewentualnej wymianie podzespołów, czy nawet całkowitej rozbiórce, remoncie i regeneracji poszczególnych podzespołów pojazdu i złożenia całości spowrotem, rzeczy których nie wykonuje się w pojazdach samochodowych, gdyby nie to, trwałość pojazdów trakcyjnych nie byłaby specjalnie większa od drogowych, dlatego nie dziwi mnie trwałość EN57, ubolewam tylko nad tym, że jeżdżą u nas te z niezmodernizowanym układem napędowym, których dzieli przepaść technologiczna względem tych po modernizacji, z dieslami zgoda, są one odpowiedzią koncernów samochodowych na ceny oleju napędowego i benzyny, sięgającą lat 70, a obecnie ze względu na stopień skomplikowania osprzętu a przez to zawodność, wyglądają na utrzymywane na siłę przez koncerny motoryzacyjne, nie lepiej wyglądają silniki w taborze kolejowym, oprócz tych konstrukcji z ostatnich lat,technologicznie mają pół wieku i lepiej, jedną rzecz trzeba przyznać, że od lat dobrze sprawdza się przeróbka Diesla, szczególnie dużego na metan, szkoda że nasi „fachowcy” od transportu miejskiego nie skopiowali tego pomysłu do miejskich autobusów (jak od lat ma to miejsce np w Gdyni), czy pojazdów służb miejskich,mielibyśmy ekologiczny tansport miejski ( produkty spalania to dwutlenek węgla i woda, bez sadzy i tlenków azotu), z resztą nawet jeszcze niedawno w USA diesle można było spotkać tylko w dużych ciężarówkach i maszynach, a osobówki i mniejsze ciężarówki (w tym klasyczne pick-upy) zasilane były tylko benzyną, co do starszego taboru tramwajowego zgoda, pominąłeś jednak drobny, aczkolwiek bardzo istotny element, są one często od lat zmodernizowane poprzez wyeliminowanie klasycznego rozruchu oporowego i zawodnych mechanicznych elementów przełączających mocy (styczników, nastawnika i nawrotnika) i zastąpieniu ich tyrystorowym rozruchem impulsowym, oraz wymianie przetwornic na statyczne, przez co technologicznie nie odbiegają od współczesnych konstrukcji ( w pojazdach dużej mocy stosuje się wymianę na asynchroniczne silniki trójfazowe sterowane układami z tranzystorami IGBT, nie będę się tutaj więcej rozpisywał na temat cech tego rozwiązania), Halny rzeczywiście umożliwia dojazd na tydzień do Zakopanego, tylko u nas najczęściej jeździ się nie na tydzień, a na weekend, może być nieco przedłużony, do tego namawianie ludzi na stratę dnia na dojazd i dnia na powrót (ze względu na porę kursowania)9 zakrawa na kpinę, z Ornakiem szkoda, bo pamiętam czasy, kiedy jeździł przez cały rok we wszystkie dni wolne, nie woził powietrza, dojeżdżał do Rabki i był skomunikowany w Pszczynie z naszym miastem i tego mi brakuje, nie byłaby to żadna nowość, tylko przywrócenie czegoś, co sprawdzało się przez lata, co do Brady, pamiętam jak pod koniec lat 90 kolejarze zlikwidowali na przelot istniejącą tam stację, a teraz obudzili się z ręką w nocniku i planują przywrócić funkcjonalność tego miejsca przez wybudowanie tam mijanki, a nie stacji (przynajmniej takie informacje podawane były na tym portalu), ale nie nazwałbym tego usprawnieniem, tylko naprawą fatalnej decyzji sprzed 20 lat

  • ~igielka22 2018-06-08
    22:03:03

    0 0

    Szukam jczy Wodzislawia lub pekasu czy pociągu z Rybnika lub pszowa albo Wodzislawia do Wisły niestety nic nie jedzie i nie idzie się dowiedzić , kiedyś jeżdzil pks z Pszowa do Wisły w niedzielę przed 8 i tym jeżdzilam teraz jest odwolany i jeżdzi tylko w wakacje i feri jak dojechać do wily i czym

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5077