zamknij

Wiadomości

Od dwóch tygodni żyją bez ogrzewania i ciepłej wody. ZGM: "producent nie dostarczył części"

2025-01-15, Autor:  Ludmiła Kamer

Ponad dwa tygodnie bez ciepłej wody i ogrzewania – tak wygląda codzienność mieszkańców jednego z mieszkań bloku przy ulicy Astronautów 2B. Mimo licznych interwencji i zapewnień ze strony zarządcy budynku problem wciąż pozostaje nierozwiązany. Mieszkańcy są zdesperowani i czują się pozostawieni sami sobie. Co na to ZGM?

Reklama

„Nie da się tak żyć, to nie są warunki do mieszkania”

Lokatorzy jednego z mieszkań w bloku przy ulicy Astronautów 2B od ponad dwóch tygodni nie mają ogrzewania oraz ciepłej wody. Pierwsze zgłoszenie awarii miało miejsce 30 grudnia 2024 roku.

- Zgłoszenie było dokonane w poniedziałek, 30 grudnia. Piec się zepsuł, padł całkowicie. Zostaliśmy bez ciepłej wody i ciepłych grzejników – mówi Ireneusz Stawiarz, najemca mieszkania.

Według mieszkańców początkowe reakcje zarządcy były opóźnione z powodu okresu świątecznego — noworocznego, co przyjmowali ze zrozumieniem. Jednak kolejne dni mijają, a problem wciąż nie został rozwiązany.

Z relacji Ireneusza Stawiarza wynika, że pracownicy ZGM pojawili się w mieszkaniu dwukrotnie, ale ich działania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, ponieważ nic nie zrobili.

- Dwóch panów przyszło, coś tam pozaglądali, w notesie coś odnotowali i poszli. Mówiono nam, że sprawa jest wpisana w system, ale nic poza tym – mówi mieszkaniec.

Małżeństwo mieszkające w zimnym mieszkaniu zmuszone jest radzić sobie na własną rękę.

- Dogrzewamy się farelką, ale kto zapłaci za prąd? Poza tym, co kilka dni musimy jeździć do rodziny, żeby się wykąpać i pobyć chociaż trochę w normalnych warunkach – dodaje pan Ireneusz.

Jego żona podkreśla, że przez pierwsze dni starała się podgrzewać wodę w garnku, aby móc się umyć.

- Na dłuższą metę jest to jednak nie do zniesienia - wyznaje.

ZGM sprawę zna, ale czeka na części

Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, odpowiedzialny za budynek, potwierdził, że problemem jest zgłoszony i go zna. Nastąpiło uszkodzenie płyty głównej kotła grzewczego, który jest w mieszkaniu, a który odpowiada i za ciepłą wodę, i za ciepłe kaloryfery.

- Serwisant stwierdził błąd w działaniu płyty głównej kotła i zamówił nową część. Niestety, producent jeszcze jej nie dostarczył – poinformowała nas pracownica działu technicznego ZGM.

Niestety, nie określono konkretnego terminu naprawy. Lokatorzy rozkładają bezradnie ręce.

- Czas oczekiwania na części jest bardzo różny, może wynosić nawet do miesiąca — mówi pracownica działu technicznego ZGM.

Podczas naszej rozmowy z pracownikiem ZGM, otrzymaliśmy informację, że do mieszkania mogą zostać dostarczone grzejniki elektryczne. Tyle tylko, że mieszkańcy pytają, kto pokryje dodatkowe koszty związane z ogrzewaniem prądem? Okazuje się, że może to zrobić ZGM.

- Należy napisać pismo do administracji z wyjaśnieniem sprawy i takie koszty zostaną odliczone od czynszu – zapewnia przedstawicielka ZGM.

Na domiar złego serwisant, który pojawił się w mieszkaniu, miał stwierdzić, że instalacja grzewcza w budynku jest wadliwa. Z kotłami gazowymi co chwila są jakieś problemy, nie tylko pod tym adresem. Jak dowiadujemy się na miejscu, inni mieszkańcy też narzekają na wadliwość pieców, a w jednym z mieszkań z powodu awarii wymieniono kocioł na nowy.

- Serwisant mówił, że te piece, które nam zamontowali, są za duże. Takie piece przeznaczone są do ogrzewania domów, a nie mieszkań. Instalacja jest źle wykonana, to pewne – mówi wzburzony Ireneusz Stawiarz.

Mieszkańcy lokalu przy ul. Astronautów 2B czekają na konkretne działania. Jak mówią, ich cierpliwość się kończy.

- Nie chcemy słyszeć już o systemach i oczekiwaniu, chcemy decyzji, kiedy w końcu będziemy mieli ciepło w mieszkaniu – podsumowuje Ireneusz Stawiarz.

Joannie Fojcik, dyrektor ZGM po rozeznaniu sprawy zadeklarowała, że najpóźniej do końca tego tygodnia mieszkańcy ponownie będą mieli ciepło, a z kranu poleci ciepła woda.

- Otrzymałam informację od wykonawcy, że płyta główna, która musi zostać wymieniona, będzie do końca tygodnia. Jeżeli wykonawcy nie uda się jej zdobyć w tym terminie, to zostanie wymieniony cały piec na nowy — przekazuje dyrektor ZGM w Rybniku.

Zapewniła również, że po naszej interwencji, dzisiaj (15 stycznia) pracownicy ZGM dostarczyli do mieszkania grzejniki elektryczne. 

---

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Potrzebujesz interwencji Rybnik.com.pl? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Napisz nam o tym! >>WYŚLIJ ALERT<<

Oceń publikację: + 1 + 20 - 1 - 13

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~zbik 2025-01-15
    16:15:21

    28 9

    ZGM .Ciagle ZGM....
    Czy nie moga tam zrobic porzadku.Jest tam taki kierowniczek co ciagle ludzi w konia robi.

  • ~,, NIE UWAŻAM NIC " 2025-01-15
    22:59:25

    6 8

    Pierwszego Sekretarza K.C. w razie braku cieplej wody zawsze może umyć ciepłym języczkiem kot. I to jest zdrowy , racjonalny sposób na życie zgodne z naturą

  • ~Lateks 2025-01-16
    08:36:42

    2 6

    Patrząc po zdjęciu to moc kotła min. 8,3 kW a max 25,8 kW.
    Otwarta komora spalania czyli możliwość zaczadzenia. Jedyny plus to cena kotła jakieś 2500zł.
    Ja rozumiem że kocioł tani, ale litości, ZGM chce żeby ludzie mieli saunę w mieszkaniach?
    W starym nieocieplonym domu bym nie wysiedział przy takiej mocy grzewczej. A tutaj małe mieszkanie w ocieplonym familoku...?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy celibat księży powinien zostać zniesiony przez Kościół Katolicki?




Oddanych głosów: 646