Nowi mieszkańcy na bulwarach. Rodzina nutrii znów się powiększyła

Kastrować i sterylizować te paskudztwa !!!

"Dlaczego nutrie w ogóle znalazły się w Rybniku? Ta zagadka nigdy nie zostanie rozwiązana."
Nawiały z ogródków działkowych przy ul. Wodzisławskiej - ze pięć lat temu już można było je obserwować z mostku obok byłej już stadniny.
A że nawiały można wnioskować po tym że w tamtym okresie jeden z działkowców usilnie próbował je wyłapać i bardzo się irytował jak ktoś je dokarmiał poza miejscami gdzie on próbował je zwabiać

jak są "nieszkodliwe" okaże się przy wyższym stanie wody w rzece, już obecnie brzegi w niektórych miejscach z powodu nor są dziurawe jak żółty ser
nie ma się czym podniecać, nutria jest gatunkiem obcym ekosystemowi Europy, a z powodu braku naturalnych wrogów i przez to braku naturalnej regulacji ilości populacji, na wolności traktowana jest jako gatunek inwazyjny, szkodliwy rodzimej przyrodzie

"ciekawa hipoteza ale... moda na trzymanie nutrii na działkach minęła gdzieś pod koniec lat 80"

Moda może i minęła, ale pozostali starszej daty ludzi którzy w dalszym ciągu to robią.
Myślę że ze sporą precyzją byłbym w stanie wręcz wskazać działkę z której nutrie zwiały
Ba, na Dąbrówki do tej pory jest pan który na balkonie w bloku króliki trzyma

Arteks jedzącego nutrię - czystego zwierzęcia żywiącego się roślinami nazywasz dzikusem, ale nie widzisz niczego niestosownego (i sam zapewne też tak robisz) w jedzeniu świni która nie gardzi padliną a i g..o zje, kumulując w sobie wszelkie toksyny i pasożyty, kolejny raz w ten sposób próbujesz leczyć swoje małomiasteczkowe kompleksy
nie mieści ci się w głowie, że w cywilizowanej Europie można jeść gryzonie ? i co z tego, podobnie jak wielu nie mieści się w głowie, że można jeść zwłaszcza w "cywilizowanej" zachodniej Europie mięczaki, stawonogi w różnych postaciach, kwestia gustu i smaku
co do szkodliwości obcych gatunków polecam zapoznanie się z opiniami fachowców, a nie stawianie swoich tez na podstawie własnego widzimisię
oczywiście dziurawe brzegi to nie twój problem, problem będzie miejski i okolicznych mieszkańców po większych opadach jak brzegi namokną i wały będą przeciekać

właśnie odezwał się portalowy debil