Niewiadom: likwidują szyb na Ignacym

Nie znam się to się wypowiem. Jak dla mnie to marnotrawienie publicznych pieniędzy. Gdyby miasto miało plany żeby powstało coś takiego jak w Zabrzu czy Tarnowskich Górach to bym rozumiał działania UM, i te wydatki by coś zostało po tej grubie. Ale jeśli to ma być tylko skansen na powierzchni to ja nie widzę najmniejszego sensu wydawania tak dużych pieniędzy w sumie na nie wiadomo co...

@Lateks ciężko cię zrozumieć bo to co najpiękniejsze w śląskim przemyśle to właśnie to co jest na powierchni. To jest oryginalne i niepowtarzalne. Ignacy należy do najstarszych kopalń w regionie i dlatego tak cenne są te budowle. Dzięki temu, że powstało tam stowarzyszenie i długo była czynna kopalnia - jest remontować bo wiele takich obiektów na Śląsku i Zagłębiu zostało zwyczajnie oszabrowanych. Strach pytać na co ty byś wydawał miejskie fundusze jeśli nie na takie perełki architektoniczne.

Orient, jak sama nazwa wskazuje Lateks najchętniej wydałby pieniądze na prezerwatywy.

@lateks - dla ciebie wszystko co związane z miastem, architekturą, dizajnem to marnotrawstwo pieniędzy dla innych to oznaka dbałości i świadomości historycznej czy estetycznej. Utrzymanie wszystkiego kosztuje, korytarzy podziemnych czy dźwigów tym bardziej. Jeśli w Zabrzu na Guido można zjechać na dół kopalni i poczuć klimat korytarzy, a w Tarnowskich Górach można przepłynąć nimi łódkami to ani w jednym, ani w drugim przypadku nie zachowało się za dużo ładnych górniczych obiektów na powierzchni. Widziałeś stare pocztówki jak wyglądało Guido kiedyś, a ile zostało z tego bogactwa dawnej kopalni? Jeden szyb o dość przeciętnym wyglądzie... Na Ignacym są oryginalne szyby, jest bardzo dziwna wieża ciśnień, sprężarkownia. To chyba jedyny tak dobrze zachowany kompleks górniczy na Śląsku. Na plus Rybnikowi i jego władzom można zaliczyć to, że dbają o peryferyjnie położone obiekty i chce im się rewitalizować stare obiekty. Koszty i trudności są dużo wyższe niż budowa czegoś nowego. Dla przykładu Katowice zostawiły szyb po kopalni koło spodka ale już po Kleofasie nie został ani ślad bo... to zbyt daleko od centrum.

Arteks. Szyb na Głowackim jest zdemontowany już z 10 lat temu, Teraz jedynie zasypuje się dziurę która pozostała po szybie. Na Ignacym były również kociołki takie same ( choć młodsze) jak na Chwałowicach . Które zostały wycięte na złom

ggg

@artefaks - porównanie obiektu z organizmem żywym niezbyt trafne. Natomiast każdy obiekt postindustrialny może zmienić swoje funkcje tak jak na zamkach nie ma już rycerzy, książąt, księżniczek, służby i koni - są muzea albo czasami puste piękne mury. I na tym polega sens aby aby zachować dla potomnych budowle i obiekty, zachować pamięć tego co się tam mieściło, a jednocześnie można im nadać inne funkcje. Widziałem już piękne akwedukty w Europie które od wieków nie pełnią swojej funkcji. Jakimś cudem przetrwały i są oryginalnymi pamiątkami z przeszłości. Piszesz, że 10 lat temu można było zadbać o udostępnienie wnętrz. Jakim cudem, skoro to była część działającej kopalni z wszystkimi niebezpieczeństwami dla przebywających w środku ludzi (Kopalnia Rydułtowy znana jest z wstrząsów). Kto zgodziłby się na takie rozwiązanie i zapewnił bezpieczeństwo i utrzymanie chodników? Jak sobie wybrażasz przejęcie czynnego zakładu przez miasto, z górnikami?!
Jestem przekonany, że w Stowarzyszeniu które opiekuje się kopalnią są profesjonaliści. Jeśliby się dało zachowanie korytarzy - na pewno by do tego doszło. Mimo tego uważam, że najcenniejsze w przypadku Ignacego jest to, że przetrwał cały kompleks - jedna z najlepiej zachowanych kopalń na Śląsku i to z jednej strony szczęście dla miasta bo to ma potencjał turystyczny i trochę nieszczęście bo koszty rewitalizacji i problemy z przejęciem i utrzymaniem to wyzwanie.

@zak - a kopalnie bez wydobycia węgla, bez wagoników i górników to kopalnie czy muzea? A zamek bez karocy, księżniczki, księcia, alchemików, rycerzy, giermków czy służby to zamek czy muzeum? Nie ma sensu jakieś udawanie. To może być w przyszłości kapitalny ośrodek kulturalno-muzealny z górniczą przeszłością o której będą świadczyć pięknie odrestaurowane budowle. A jak trudny i kosztowny jest proces rewitalizacji takich obiektów niech świadczy o tym czas jak długo transformacja tych obiektów, rozpoczęta jeszcze w czasach Fudalego. Wszystko pod nadzorem fachowców, konserwatorów zabytków i znawców górnictwa oraz nowoczesnych technologii.

@artefaks - teren był cały czas pilnowany więc do poważnego szabrunku nie mogło dojść co chyba powinno nas cieszyć czyż nie? Sztygarka to był dość pospolity obiekt z czasów PRL. To dość groteskowe aby stawiać jako brak coś takiego w kontekście Głowackiego czy Kościuszki albo sprężarkowni? Korty??? Zagospodarowanie całej wolnej powierzchni dopiero przed nami. Widziałem kiedyś makietę i wyglądało to bardzo pomysłowo.

Jestem Mieszkańcem Niewiadomia ,i jak wczoraj przechodziłem ,to wydobywano materiał z szybu ,również fotki pokazują ,że coś się wydobywa .Być może się mylę ,ale maszyny widoczne na fotkach służą do wydobycia ,a nie do zasypywania

@~hromqwe. Otwór szybu był w pomieszczeniu obudowany. I pewno teraz rozbiera się to zabezpieczenie

Zak Polska pod rządami kaczystów to dziwny kraj. Oszust i złodziej jest nazywany wybitnym managerem a przedsiębiorcy nazywani są oszustami i złodziejami.

@Zak . Nie chodzi o ten budynek. Z tyłu za budynkiem Mościckiego 3 w którym jest poczta ,apteka , kwiaciarnia i do niedawna biura stowarzyszenia zabytkowej kopalni był budynek w którym odbywały się imprezy typu karczmy piwne itp.( koło wieży ciśnień.) W pomieszczeniach była galeria obrazów ,rzeźb , modeli i innych eksponatów. Przedtem w budynku była cechownia , łaźnie itp
Mylisz to ze STIG co sam tak nazywasz