zamknij

Wiadomości

Niepunktualne Koleje Śląskie. Są w trójce przewoźników z największymi opóźnieniami w kraju

2019-11-20, Autor: 

Koleje Śląskie znalazły się w pierwszej trójce przewoźników kolejowych z największymi opóźnieniami. Gorsze od śląskiej spółki są tylko PKP Intercity i SKPL Cargo. Dane o punktualności przewozów pasażerskich w III kwartale 2019 r. podał Urząd Transportu Kolejowego.

Reklama

Najnowsze zestawienie punktualności pociągów pasażerskich obejmuje lipiec, sierpień i wrzesień 2019 r.

Urząd Transportu Kolejowego przy układaniu zestawienia brał pod uwagę opóźnienia powyżej 6 minut.

Koleje Śląskie w najgorszej trójce

Koleje Śląskie zanotowały punktualność na poziomie 90,5 proc. Zatem według wskaźnika przyjętego przez UTK 9,5 proc. połączeń miało opóźnienie większe niż 6 minut. Zbliżony odsetek opóźnień występował w każdym z wymienionych wyżej miesięcy.

Gorzej od KŚ pod względem punktualności wypadła spółka SKPL Cargo – 86,18 proc., a niechlubnym liderem jest PKP Intercity.

Tylko 78,92 proc. składów państwowego przewoźnika przyjeżdża punktualnie, lub - z opóźnieniem do 6 minut. Zatem co piąty pociąg PKP Intercity notował większe opóźnienia.

Bezapelacyjnym zwycięzcą zestawienia, z notą bliską ideału (99,61% punktualności) jest Warszawska Kolej Dojazdowa.

Koleje Śląskie: "bardzo nam przykro"

Miejsce w czołówce najmniej punktualnych przewoźników nie cieszy Kolei Śląskich.

- Bardzo nam przykro, że III kwartał nie był idealny pod względem naszej punktualności, przez co komfort podróżnych nie zawsze był na oczekiwanym przez nas poziomie. Niestety połączenia, w obrębie których świadczymy swoje usługi często okazują się trudnym regionem – m.in. przez prowadzone remonty i warunki geograficzne – mówi Magdalena Iwańska, rzecznik Kolei Śląskich.

Głównym problemem remonty torów

Wyjaśnia, że to właśnie remonty są jednym z bardzo istotnych czynników, który wpływa na punktualność pociągów Kolei Śląskich. - Jako przewoźnik musimy się dostosować do sytuacji panujących na torach i modernizacji prowadzonych przez Polskie Linie Kolejowe – a te są w naszym regionie dosyć intensywne. Trzeci kwartał to m.in. prace na linii S1 (Częstochowa – Katowice – Gliwice) czyli naszej najbardziej popularnej linii. Istotne prace były też prowadzone w tym okresie w obrębie węzła rybnickiego, gdzie w przypadku niektórych pociągów musieliśmy uruchamiać zastępczą komunikację autobusową – mówi rzeczniczka. I dodaje:

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że prowadzone remonty – chociaż nie są zależne od nas – przekładają się na punktualność, a co za tym idzie zadowolenie naszych podróżnych i przykro nam, że nie zawsze mogą być one na najwyższym poziomie. Warto jednak podkreślić, że te prace, które teraz powodują utrudnienia, w przyszłości pozwolą na szybsze i wygodniejsze funkcjonowanie kolei, a same opóźnienia w III kwartale nie przekraczały w większości przypadków 15 minut – mówi Magdalena Iwańska.

Zdarzenia losowe drugim problemem

Ale remonty to nie jedyny problem rzutujący na punktualność. Według przedstawicielki KŚ drugim istotnym czynnikiem, który wpływa na punktualność pociągów są różnego rodzaju zdarzenia losowe, jak np. przeszkody na torach czy uszkodzenia po burzach.

- W tej kwestii w analizowanym okresie widać bardzo wyraźny wpływ takich czynników w sierpniu – blisko połowa wszystkich opóźnień w tym miesiącu została zakwalifikowana do takiej właśnie rubryki, co wynika m.in. z dosyć intensywnego okresu burzowego – a co za tym idzie częstych sytuacji drzew powalonych na sieć itp. utrudnień – mówi Magdalena Iwańska.

Zapewnia, że Koleje Śląskie dokładają starań, by opóźnień było jak najmniej. - Staramy się cały czas działać w tych aspektach, gdzie jest możliwe wprowadzenie jakiś zmian i poprawek przekładających się na punktualność, jesteśmy też w tym zakresie w stałej współpracy z zarządcą infrastruktury czyli Polskimi Liniami Kolejowymi - mówi.

Przedstawicielka Kolei Śląskim opóźnienia tłumaczy remontami torowisk i zdarzeniami losowymi. Tyle, że remonty torów są również w innych rejonach Polski. Podobnie nie tylko na Śląsku są burze i wichury. A jednak inni przewoźnicy notują znacznie lepsze wyniki punktualności.

Jesteście zadowoleni z działania Kolei Śląskich?

Oceń publikację: + 1 + 26 - 1 - 22

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (14):
  • ~Krisss 2019-11-20
    07:59:16

    11 46

    Jakie województwo takie koleje. Ale dla hanysów "to je dobre"

  • ~ 2019-11-20
    09:42:27

    20 4

    Przez punktualnosc rozumieja spoznienia do 10 minut. Gdyby wiec uczciwie policzyc (jak np w Szwajcarii), to by wyszlo, ze punktualnosc 0%.

  • ~ 2019-11-20
    14:57:30

    8 4

    Koleje Śląskie podlegają marszałkowi województwa.
    Marszałek województwa od roku jest z PiSu.

  • ~siarzewski 2019-11-20
    16:17:28

    5 3

    Warto dodać że prezes KŚ również ma korzenie pissowskie.

  • ~ 2019-11-20
    18:29:22

    6 2

    Gdyby była to Japonia to dyrektor kolei musiał by popełnić sepuku.

  • ~Arteks 2019-11-20
    18:36:22

    2 6

    Czyli nawet statystyki potwierdzają, że az 90% pociągów dojeżdża do celu planowo! Mimo, że są lepsi przewoźnicy - to i tak dobry wynik. Co raz więcej znajomych kierowców (w tym i ja) jak jedzie gdzieś autem na ważne spotkanie - wyjeżdża 15-30 minut wcześniej aby się nie spóźnić. Niestety ale korki spowodowały, że podróże autami stają się (szczególnie w godzinach szczytu) najbardziej niepewne i najbardziej opóźnione przy czym tego się nie wlicza w kalkulacje bo... się wsiada i wysiada z/do auta wtedy kiedy się przyjechało. A od pociągów niektórzy wymagaliby 100% punktualności... w sytuacji kiedy na torach jest wiele remontów, są awarie, pociągi czekają na skomunikowania (co akurat jest czymś pozytywnym bo autobusy/busy na nikogo i na nic nie czekają, jadąc z Rybnika do Częstochowy ma się pewność, że się tam dojedzie nawet jeśli pociąg z Rybnika się opóźni).

  • ~Wronus Adamus 2019-11-20
    22:53:30

    8 1

    Nareszcie ktoś napisał prawdę. Arteks polecam korzystanie z KŚ, żeby dojechać na 7:30 do pracy do Katowic albo Sosnowca, Zawiercia czy Tych. KŚ rzadko bywają punktualne. Rozumię remonty, rozumię skomunikowanie z innymi pociągami czy awarie tu opóźnienia mogą się zdarzać. Ale nie rozumię sytuacji w której pociąg nie mając ww. przeszkód na trasie przyjeżdża do stacji docelowej z 10 czy 15 minutowym opóźnieniem. W ciągu ostatnich 2 miesięcy opóźnienia bardzo często wynosiły po 20 kilka minut. Skarki do organu nadzorującego czyli Marszałka do KŚ odbijają się echem o ścianę. Dla przykładu podam, że pociąg z Katowic do Chałupek na linii obsługiwanej przez PolRegio jadąc do Rybnika jedzie dokładnie tą samą trasą jaką jeżdżą pociągi obsługiwane przez KŚ i przyjeżdża do Rybnika z max opóźnieniem 5 minutowym. Zapraszam na wycieczkę pociągiem relacji Racibórz - Katowice (w Rybniku powinien być o godzinie 5:33), którym dziesiątki pasażerów dojeżdża do pracy w Katowicach i do innych miastach metropolii, z przesiadką w Katowicach. Jak się spóźnisz do pracy kilkanaście razy w miesiącu to nie będziesz pisał takich głupot. Koleje Śląskie to jedna wielka porażka i niepunktualność.

  • ~Arteks 2019-11-20
    23:03:56

    3 5

    @Wronus - 90% pociągów dojeżdża planowo. To kapitalny wynik! Zdecydowana większość dojeżdża sprawnie. Byłoby jeszcze lepiej gdyby nie modernizacje linii które jednak w ostateczności sprawią, że podróże pociągami będą sprawniejsze i szybsze. Przykładowo między Rybnikiem a Żorami do niedawna pociągi wlokły się 20 minut. Wkrótce po zakończonym remoncie dojadą w 9-10 minut. :) A teraz pomyśl jak na tym tle wyglądają prywatni przewoźnicy busowi których nikt nie kontroluje, a którzy stoją w korkach np. na remontowanym wjeździe do Katowic (Wiślanka) czy na Mikołowskiej? Albo u nas w Rybniku... Stawiam, że odwrotność tego czyli 10% dojeżdża zgodnie z rozkładem. Tylko w przeciwieństwie do KŚ nie ma się komu na nie poskarżyć. Prywaciarz może nawet odwołać kursy jak mu kierowca np. zaśpi.

  • ~Wronus Adamus 2019-11-21
    05:48:47

    4 1

    Arteks proszę cię, punktualność pociągów powinna dobijac do 100%. Nie raz słyszę w pociągu od pasażerów którzy wsiadają na stacji Paruszowiec czy Leszczyny ( np. mieszkańcy Kamienia), że jeśli mieliby alternatywę i np. busy Inter, które odjeżdżają z centrum Rybnika zatrzymywalyby się w dzielnicach już dawno zrezygnowaliby z usług KŚ. Ja od pewnego czasu też się nad tym zastanawiam czy nie podejść kawałek dalej do Bazyliki i jeździć szybciej i sprawniej z Interem. Poza tym co mają powiedzieć pasażerowie, którzy przesiadaja się na pociągi IC w Katowicach np. o godz. 6:53 a pociąg KŚ, który ma być w Katowicach o godz. 6:29 przyjeżdża o 7.

  • ~Wronus Adamus 2019-11-21
    05:50:43

    5 1

    Dziś pociąg już też ma 6 minut spóźnienia. Do Katowic jeszcze dołoży conajmniej 10. Utrudnień na trasie nie miał, tak mówią bynajmniej pasażerowie jadący z Raciborza

  • ~Arteks 2019-11-21
    10:30:38

    1 3

    @Wronus - a od kiedy ty mieszkasz w Rybniku? ;) Jeśli się tu przeprowadziłeś to ja się nawet cieszę, że pozyskaliśmy ciekawego gościa pracującego w PR. :D Witaj w Rybniku. :D Ale nie mogę zrozumieć jak w czasach powszechnych korków komuś może się wydawać, że dojazd busem jest pewniejszy niż pociągiem - który omija korki. Bo o wygodzie, komforcie czy bezpieczeństwie - nie ma co pisać bo raczej wszyscy są zgodni, że busiki oferują komfort "przesyłki kurierskiej". Przykładowo Bielsko nie ma busów do Katowic i nikt tam na to nie narzeka. Z kolei Inter który jest chyba najlepszym z prywatnych przewoźników busowych zlikwidował niedawno linię z Katowic do Gliwic autostradą bo... nikt nią nie jeździł. Dla mieszkańców większych miast korzystanie z busów jest... obciachowe. I dlatego Koleje Śląskie przewożą co raz więcej pasażerów. :) Ja też wolę jechać autem niż busikiem. Natomiast pociąg w wielu przypadkach jest sensowniejszy od auta - jeśli mam coś do załatwienia w centrum Katowic. Można lepiej wykorzystać czas i nie stresować się tym co dzieje się na drodze czy poszukiwaniem co raz mniejszej ilości miejsc parkingowych w centrach miast. Pamiętaj - busiki to sposób poruszania się w najbiedniejszych krajach świata i głównie poza Europą lub w krajach pokroju Mołdawii, Ukrainy czy Albanii. W krajach rozwiniętych i bogatych liczy się w komunikacji zbiorowej tylko transport szynowy. I dlatego jeśli nimi jeździsz - traktujesz się jak paczka, a nie człowiek. ;)

  • ~Wronus Adamus 2019-11-21
    12:34:49

    2 1

    Arteks nie wiem jak ma się linia Inter Gliwice - Katowice ale Rybnik - Katowice ma się dobrze, codziennie prawie 30 kursów. Bardzo wielu rybniczan dojeżdża do Katowic Interem z centrum Rybnika do pracy. Łącznie Inter ma prawie 30 kursów dziennie, czas dojazdu 40 minut. Busik wylatuje w Bełku na A1 i spokojnie bez problemu i opóźnień można dojechać do pracy. Co innego jechać do stolicy coś załatwić, a co innego dojechać rano do pracy na 7:00, &:30 czy 8:00. Widać Rybnik też należy do tej elitarnej grupy Ukraińców czy Albańczyków.

  • ~Wronus Adamus 2019-11-21
    12:40:00

    3 1

    Arteks mnie zdarza się rzadko jechać busem, bo mam ten komfort, że mam elastyczny czas pracy. Ale jak ktoś musi być punktualnie w pracy to nie może sobie pozwolić na to żeby się notorycznie spóźniać i niestety nie ma wyboru. Jakoś nie poczułem się jak paczka. Nie raz wracałem z Niemiec czy Austrii busem do Polski i nie był to nasz przewoźnik tylko ich. Widać Austria czy Niemcy też zaliczają się do Ukrainy czy Albanii.

  • ~Arteks 2019-11-21
    12:48:02

    1 4

    @WronusAdamus - ależ zabronić tego nikomu nie można bo każdy mniej lub bardziej ceni sobie wygodę czy własne bezpieczeństwo. Niektórzy są w stanie "walczyć" nawet o ciapranie się węglem w piecach... I też z tym nie poradzisz. Ale to będzie zanikać bo świadomość społeczna jednak wzrasta. Linii busowych już nie przybywa na Śląsku, a raczej ubywa. W większych aglomeracjach - kolej już dawno odrywa podstawową rolę w przewozach. Drabas przykładowo zawiesił linię Wodzisław-Rybnik-Katowice. Pasażerów Kolejom Śląskim przybywa - to mimo wszystko są dobre znaki na przyszłość. Dojeżdżać codziennie busikiem do pracy?! To ja bym wolał wynająć mieszkanie niż się tak męczyć. Pociągiem to co innego. A tak na koniec to i tak te busiki Intera które zabierają tylko na miejsca siedzące i stoją w korkach na Mikołowskiej - to jakiś promil przewozów. Większość jeździ autami lub pociągami. Życzę ci aby zawsze jak jedziesz ściśnięty w busiku czuł się jak paczka kurierska. ;)

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Wybieramy prezydenta Rybnika. Na kogo oddasz głos w wyborach?





Oddanych głosów: 4918