zamknij

Wiadomości

„Nie mogliśmy pomóc sami”. Kot uratowany, ale Pet Patrol rozczarowany reakcją strażaków

2025-06-09, Autor:  bf

Dramat kota uwięzionego na drzewie w Rybniku przerodził się nie tylko w akcję ratunkową, ale i w gorącą dyskusję na temat zasad podejmowania interwencji przez służby ratunkowe. Fundacja Pet Patrol Rybnik zarzuciła straży pożarnej zbytnią opieszałość, a Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku odpowiedziała oficjalnym komunikatem.

Reklama

Kot na kilkanaście godzin utknął na wysokości piątego piętra

W niedzielę, 8 czerwca, Fundacja Pet Patrol Rybnik poinformowała o zakończonej sukcesem akcji ratunkowej kota, który od soboty przebywał na bardzo wysokim drzewie w jednej z dzielnic Rybnika. Zwierzę, według relacji fundacji, nie było w stanie samodzielnie zejść, a pierwsze próby uzyskania pomocy od służb – zakończyły się niepowodzeniem.

Trwa dramatyczna akcja ratunkowa kota, który od wczoraj utknął na bardzo wysokim drzewie, na wysokości około piątego piętra. Niestety, nikt z mieszkańców nie jest w stanie samodzielnie się do niego dostać. (…) Straż pożarna w Rybniku początkowo odmówiła przyjęcia zgłoszenia, mimo że to oni mają odpowiedni sprzęt i umiejętności – relacjonował Pet Patrol w niedzielnym poście na Facebooku.

Według fundacji, dopiero po wielokrotnych prośbach i telefonach strażacy przyjechali i ściągnęli kota, który – jak podkreślono – spędził całą noc na wysokości, w potencjalnym stresie i zagrożeniu.

Cała akcja jego ściągnięcia… zajęła zaledwie około 10 minut. To tylko pokazuje, że interwencja była możliwa i potrzebna dużo wcześniej. (…) Gdybyśmy dysponowali odpowiednim, specjalistycznym sprzętem wspinaczkowym i odpowiednim przeszkoleniem, zrobilibyśmy to bez wahania. Ale nie mamy takich możliwości – zaznaczono w dalszej części relacji.

Mimo krytycznych słów wobec straży pożarnej, przedstawiciele Pet Patrolu podziękowali ostatecznie za przyjazd i skuteczne przeprowadzenie akcji.

Odpowiedź PSP: działania zgodne z procedurami

W poniedziałek, 9 czerwca, na stronie Komendy Miejskiej PSP w Rybniku pojawił się oficjalny komentarz rzecznika prasowego, asp. Wojciecha Kasperca. Jak informuje straż, pierwsze zgłoszenie o kocie wpłynęło 8 czerwca po godzinie 9:00.

Po rozmowie ze zgłaszającą, dyżurny ustalił, że kot wszedł na drzewo około godz. 7:00 i przemieszcza się swobodnie po gałęziach. Zgłaszająca znajdowała się pod drzewem z psem, więc polecono jej oddalenie się, aby kot mógł zejść samodzielnie. Poinformowano też o typowych zachowaniach zwierząt w takich przypadkach – czytamy w komunikacie.

Drugie zgłoszenie wpłynęło kilka godzin później, o 12:40, za pośrednictwem numeru 112. Tym razem, jak wyjaśnia rzecznik, dyżurny podjął decyzję o zadysponowaniu dwóch zastępów, w tym jednostki z drabiną mechaniczną. Dodano również, że na miejscu przedstawiciel fundacji nie był w pełni przygotowany do przejęcia zwierzęcia – nie posiadał specjalistycznego kojca.

Straż Pożarna interweniuje w określonych przypadkach, analizując treści zgłoszeń na zasadzie obowiązujących procedur dysponowania, co w tym przypadku zostało zrealizowane w 100% – podsumował aspKasperzec.

Kot bezpieczny – relacje napięte

Ostatecznie kot został bezpiecznie zdjęty z drzewa i trafił pod opiekę fundacji. Dla Pet Patrolu Rybnik to kolejna interwencja zakończona sukcesem, choć – jak sami podkreślają – nie bez goryczy:

Nie ukrywamy naszego rozczarowania postawą rybnickiej straży pożarnej, która przez wiele godzin odmawiała pomocy. (…) Mimo wszystko, bardzo dziękujemy strażakom za to, że ostatecznie przyjęli zgłoszenie i pomogli bezbronnemu zwierzęciu – czytamy.

Jak się dowiadujemy, zwierzę znajduje w domu tymczasowym.

Oceń publikację: + 1 + 9 - 1 - 35

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~gen 2025-06-09
    16:47:15

    41 4

    Ludzie gdzie my żyjemy ? kot w "potencjalnym stresie " spędził noc na drzewie ? a może kot dobrze się bawił ? ile kosztowała ta akcja , benzyna, pracogodzina itp. ?
    Proponuje powycinać drzewa , bo kotów widać coraz więcej w Rybniku. Nie dajmy się zwariować . I żeby nie było - lubię koty .

  • ~dawiddawid 2025-06-09
    21:11:18

    15 4

    Wszystkie koty powinny być chipowane, opiekunowie powinni ponosić surowe kary za wypuszczanie tych małych morderców bez opieki . Wszystkie wolno żyjące koty powinny być zutylizowane jak wszystkie inne gatunki inwazyjne. Co to ma znaczyć? Nutrie można było wybić, wyłapać? A kotki kochane które niszczą całe populację ptaków dla zabawy to nie dotyczy?!

  • ~Chudy324 2025-06-11
    08:09:50

    2 1

    Po co w ogóle piszecie o takich bzdurnych tematach? Mało jest w Rybniku ludzkich problemów?
    Po co promujecie tą dziwną organizację?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy twoim zdaniem pakt migracyjny powinien być odrzucony?




Oddanych głosów: 328