Stadion Śląski w Chorzowie jest bez dwóch zdań szczęśliwym miejscem dla polskich piłkarzy. Kilka legendarnych spotkań w XX i XXI wieku odbywało się na tym stadionie i bardzo często to reprezentacja Polski wygrywała te wymagające spotkania. Chorzowski obiekt był świadkiem zwycięstw nad takimi drużynami, jak ZSRR, Holandia, Szwecja czy nawet Anglia. Ostatni sukces wywalczony przez Polskich piłkarzy w Chorzowie to zwycięstwo nad Szwecją w barażach do Mistrzostw Świata w Katarze.
Gerard Cieślik, pochodzący z obecnej dzielnicy Chorzowa położonej na południu miasta był w tym meczu kapitanem reprezentacji oraz niekwestionowanym liderem Biało-Czerwonych.
Zwycięstwo nad ZSRR, które obrosło legendą okazało się być dużo ważniejsze - niż późniejszy rewanż, który niestety zamknął Polakom drogę (0:3) do MŚ w 1958 roku.
Wygrana dała społeczeństwu powody do dumy, a sam Cieślik stał się gwiazdą nie tylko Ruchu Chorzów, ale również polskiej kadry. Cieślik poza grą w Reprezentacji był z zawodu mistrzem tokarskim i pracował w lokalnej Hucie Batory.
Podczas eliminacji do Mistrzostw Świata w 1974 roku, Polska zmierzyła się z Anglią na Śląskim. Mecz ten został okrzyknięty jako "Kocioł Czarownic" ze względu na atmosferę, która panowała podczas rywalizacji.
Biało-Czerwoni wygrali 2:0, a jednego z dwóch goli zdobył Włodzimierz Lubański o którego w tamtym czasie dopytywali nawet działacze Realu Madryt. Niestety, kapitan Polskiej reprezentacji doznał kontuzji i nie mógł dokończyć meczu. Kontuzja ta uniemożliwiła mu również grę w kadrze przez następne trzy lata. Biało-Czerwoni awansowali na Mistrzostwa Świata w Niemczech, gdzie zajęli trzecie miejsce.
Polacy zagrali świetny mecz przeciwko Holendrom w Chorzowie, wygrywając w 1975 roku aż 4-1. Kazimierz Deyna przyćmił gwiazdę światowego futbolu Johana Cruyff’a oraz poprowadził zespół jako kapitan do zwycięstwa. Wielu ekspertów zgodnie twierdzi, że był to jeden z najlepszych meczów w historii polskiej piłki.
Andrzej Szarmach w “Kotle Czarownic” czuł się bardzo pewnie i zdobył dwie bramki, a do jego celnych strzałów po jednej bramce dorzucili także Grzegorz Lato i Robert Gadocha. Honor Holendrów uratował René van de Kerkhof, strzelając bramkę w 81 minucie.
Polska wygrała 3:0 z Norwegią w meczu, który przypieczętował ich awans do Mistrzostw Świata 2002. Biało-Czerwoni zagrali bardzo dobre spotkanie, a ich trener Jerzy Engel był bardzo zadowolony ze zwycięstwa. Paweł Kryszałowicz, Emmanuel Olisadebe i Marcin Żewłakow znaleźli sposób na trafienie do bramki Norwegii. To był bardzo udany dzień dla Polski, a selekcjoner sugerował, że ich celem na mundialu będzie wygranie całych mistrzostw.
Ostatecznie Polacy nie zdołali tego osiągnąć, oraz zagrali bardzo przeciętne spotkania, w których przegrali 0:2 z Koreą Południową, 0:4 z Portugalią i 3:1 z USA.
Polacy wygrali ze Szwecją 2:0 w finale baraży i awansowali na MŚ w Katarze. W 26. minucie Szymański dograł wzdłuż bramki do Casha, ale ten nieczysto uderzył w piłkę, która minęła bramkę Olsena. Po zmianie stron Polacy ekspresowo wyszli na prowadzenie. Zaledwie trzy minuty po gwizdku Karlstrom sfaulował w polu karnym Grzegorza Krychowiaka, który w przerwie zmienił Jacka Góralskiego, a sędzia błyskawicznie podyktował jedenastkę.
Do futbolówki podszedł Robert Lewandowski i w swoim stylu pokonał Olsena. Szwedzi ruszyli ze wściekłymi atakami, ale fenomenalnie między słupkami spisywał się Wojciech Szczęsny, broniąc m.in. uderzenie Forsberga z kilku metrów. W 72. minucie biało-czerwoni podwyższyli prowadzenie. Piotr Zieliński wykorzystał koszmarny błąd Danielsona, któremu odskoczyła piłka.
Gracz Napoli znalazł się w sytuacji sam na sam z Olsenem i wpakował piłkę do siatki. Po kilku chwilach Polacy byli blisko trzeciego trafienia, ale Olsen genialnie spisywał się w bramce, broniąc strzał Bednarka i uderzenie głową Lewandowskiego.
Dzięki temu zwycięstwu reprezentacja prowadzona przez nowego selekcjonera Czesława Michniewicza wywalczyła awans na Mistrzostwa Świata w Katarze. Aby być na bieżąco z przygotowaniami reprezentacji do Mundialu, śledź najświeższe wiadomości sportowe z kraju i ze świata na sport.betfan.pl.
Miejmy nadzieję, że w przyszłości Polacy nadal będą zwyciężali w ważnych meczach na Stadionie Śląskim.
Tagi: Stadion Śląski
„Nie było gwałtu, nikt jej nie zrzucił”. Koleżanki Marceliny opowiadają o wypadku na wakacjach w Turcji
187966On mordował, ona się przyglądała. Tak doszło do tragedii za kąpieliskiem Ruda
44255Samochód roztrzaskał się na drzewie. Podróżowali nim dziadkowie z wnuczkami [AKTUALIZACJA]
38072Bonjour Rybnik! W nocy na rondzie stanęła wieża Eiffla (zdjęcia)
36377Śmigłowiec LPR lądował na obwiedni południowej. Co tam się stało? (foto, wideo)
34853On mordował, ona się przyglądała. Tak doszło do tragedii za kąpieliskiem Ruda
+158 / -14Chabrowa: pijany mężczyzna katował kota. Agresora obezwładnili policjanci
+97 / -5„Nie było gwałtu, nikt jej nie zrzucił”. Koleżanki Marceliny opowiadają o wypadku na wakacjach w Turcji
+137 / -69Ktoś porzucił szczeniaki w Niedobczycach. Przygarnął je strażnik miejski
+71 / -3Szkoła Medyczna w Rybniku ma w końcu wystartować. Potrzeba jeszcze tylko jednej zgody
+67 / -9Trudniej będzie odzyskać prawo jazdy, łatwiej będzie je stracić. Wchodzą w życie ważne zmiany
35Kto zatruł Odrę? Premier: milion złotych za wskazanie sprawcy
23Bonjour Rybnik! W nocy na rondzie stanęła wieża Eiffla (zdjęcia)
22Kierowca autobusu przewoził dziecko w swojej kabinie. „Nie miał z kim zostawić syna”
19Ł. Kohut i M. Belka: zatrucie Odry to katastrofa ekologiczna. Wysłali pismo z mnóstwem pytań
18Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert