Na Wodzisławskiej pojawili się robotnicy. Kiedy prace ruszą pełną parą?

Ta... prace ruszyła, zwłaszcza na Żorskiej gdzie ekipa w pomarańczowych kamizelkach przekopuje grządki na wyspie jednego z rond :-) I jak zwykle rondo o gównianym promieniu a wyspa na półtora metra, wieć znowu będzie czajówy przy wskakiwaniu na rondo jak na rondzie Mikołowskim. Panowie fachowcy od rond !!! Na rondzie powinna być pełna widoczność na przeciwległą stronę, żeby nie doprowadzać do zagrożenia zajechania komuś drogi przy wjeździe, a samo rondo już gwarantuje ograniczenie prędkości, więc ograniczenie widoczności to kretyństwo. Czy to tak trudno wymyślić??? A co do rozliczania władzy to nic z tego nie będzie bo obecna władza już załatwia sobie zółte papiery na Gliwickiej, żeby potem nie odpowiadać :-)

A za rok Fudali otworzy we wrzesniu Rude po remoncie. Zuzlowcy ROWu w tym roku (dzieki kasie od Fudalego) awansuja do 1 ligi, a za rok beda walczyc o awans do ekstra. Jak sie uda to oczywiscie na ostatnim meczu Fudali do mikrofonu przy pelnych trybunach pogratuluje. Jak sie nie uda, to powie ze ze swojej strony dal max wsparcie, ael to tylko sport. I Wy i Wasi rodzice, znajomi, pojdziecie jesienia 2014 zaglosowac na niego i jego lesnych dziadkow z BSR, bo nei bedziecie juz pamietac, ze remont Zorskiej i Wodzislawskiej mial sie zaczac w 2010, a ledwo co go skoncza w 2013.

Jakie kary umowne? Czlowieku obudz sie. Jesli UM wyjechalby z karami umownymi, to HAK zaraz wyskoczylby z karami za nieterminowe udostepnienie placu robot. Najpierw remont Wodzislawskiej przesunal przedluzajacy sie remont innego skrzyzowania, potem urzednicy UM nie meili przygotowanych odpowiednich decyzji, zeby otworzyc remont. Wiec zamiast w maju, Wodzislawska zaczeto remontowac we wrzesniu - stracono 3 miesiace "budowlanej" pogody. Dodatkowo HAK wyskoczy z duza iloscia dokumentow potwierdzajacych slabo przygotowany projekt, czyli roznego rodzaju instalacje w ziemi (rury itd.) w miejscach, w ktorych ich mialo nie byc, bo urzednicy ich do planow remontu nie wrzucili. I UM pzregralby KAZDA sprawe o jakiekolwiek kary, poniewaz to UM (i firma, ktora przygotowywala projekt) sa winne temu, ze remont najpierw nie zaczal sie wtedy kiedy mial sie zaczac, a potem okazalo sie, ze wyskakuja roboty nieprzewidziane planem pzredluzajace sumaryczny zcas przeprowadzenia remontu. Dlatego Fudali robi dobra mine do zlej gry, udaje twardziela, ale wyzej wala nie podskoczy. Dodatkowo w tle jest jeszcze sprawa podfinansowania ktorego z rybnickich klubow sportowych przez firme HAK.

Pojawili się? Gdzie? Bo chyba nie na Wodzisławskiej. Wczoraj o 16 jechałam ta drogą i nie było ani jednego robotnika. Więc albo ich w ogóle nie było albo pracę skonczyli jak urzędnicy - o 15. Powinny pracowac na 3 zmiany non stop, tym bardziej, że pogoda sprzyja. Zacznie padac to będa mieli znów wymówkę.

Co do rond: Jeśli maja małą średnicę, muszą być płaskie i "niezabudowane", aby było widać, co się dzieje. Jeśli mają duże średnice - wysepka musi być "zabudowana" aby nie było niepotrzebnego wrażenia tłoku !

Panie Jaroch jest pan od promocji miasta Rybnika! To świetna promocja naszego miasta!Super.Macie nas mieszkańców naprawde za idiotów!Pani Tyl czy jak jej tam to już nie podaje informacji na temat miasta.Proszę o prawde,a nie kolejne kłamstwa.Brak wam charakteru ,bądzcie uczciwi!Nie kłamcie!

Na żorskiej zostały jakieś 3 dni roboty, na wodzisławskiej jakieś 2 tygodnie. Mówię o tym ile by to trwało takie dokończenie w chociażby konającej z długów Hiszpanii. Tam taką Żorską remontowali by góra 3 miesiące i nie ważne czy ciut drożej czy taniej, ale było by to wykonane starannie.

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii. Redakcja

Teddy, dla mnie małe rondo w Rybniku to np. przy moście na Wodzisławskiej - tam środek ronda ma byc płaski, aby była dobra widocznosc, czy ktoś nie nadjeżdża z lewej. Żadnych podniesień środka ronda, choinek itp. Duże rondo to np. obok stacji benzynowej Aral na Kotucza - tam środek ronda powinien być podniesiony, obsadzony bo jest wystarczająca widoczność z lewej.