Na Rynku powstają już ogródki piwne

po sezonie, jak sie zwiną zostana placki innego koloru tam gdzie leżała wykładzinka :) zapewne.

Za te pieniądze, które trzeba płacić za ogródek można sobie ślad zostawić po sobie ;)

Na tym zdjeciu u gory ponury jakis ten rynek ... Do tego te samochody(6 na zdjeciu) pasuja tam jak swini siodlo ;) Ale po piwku pod parasolkiem wszystko zaczyna byc kolorowe :) Pozdro

Oto nadszedł czas dla buraków aby lansować się z browarem w plastiku na rynku. Zjeżdżajcie się SRB-owcy, parkujcie swoje karoce w uliczkach Śródmieścia (byle nie zapłacić za parking) i ciulać sączyć browara coby cały Rybnik widzioł jak się szlachta bawi, potem oddać mocz pod murem i nazot do Pierdziszewa.

Już nie płaczcie nikt nikogo nie zmusza tam siadać i pic z plastyku, a na rynku i tak się nic nie dzieje więc ogródki piwne jak najbardziej tam pasują.

Piwo jak piwo, ale w Kebabie na Rynku mają dobrą kawę, a to ostatnio rzadkość.

Czytając ten artykuł ucieszyłem się, a z drugiej strony zdenerwowałem, bo byłem pewny na 110%, że w komentarzach przeczytam opinie ludzi szukających dziury w całym...(ktoś pewnie napisze, że nie musiałem czytać tych komentarzy- fakt, lecz chciałem) Czytając te wasze komentarze zdaję sobie sprawę jak wielkim jestem optymistą... ludzie... zamiast cieszyć się, że powstaje na rynku coś co przyciąga ludzi, dzięki czemu właśnie ten rynek tętni życiem, to WY narzekacie, to, że szczają po murach, to że plastik, ktoś pewnie napisze, że przez ogródki piwne są dziury w drogach... ludzie obudźcie się! jeśli komuś nie pasuje plastik, niech pije z butelki, lub poprosi i kufel z lokalu! Jeśli ktoś podnieca się na rynek w Toruniu niech pakuje manatki i ucieka do Torunia, jeśli zaś rynek w Krakowie, to jest autostrada do Krakowa!(ktoś pewnie napisze, że co to za autostrada... nie ważne! ważne - że jest!)

Otwórzcie oczy i wyjdźcie z domów i cieszcie się nadchodzącym latem zamiast hejtować!

Specjalnie dla tego artykułu założyłem konto i dodałem ten komentarz(mam nadzieje, że ostatni tego rodzaju...)

pozdrawiam i do zobaczenia przy zimnym piwku w ogródku na gorącym słońcu!

~smerfetka, 2zł. więcej niż w lokalu bo tu chodzi oto, że nie płaci się za piwo ale miejsce w którym się go pije, a lokale w tym czasie są puste to można iść i kupić sobie taniej, a najtaniej to już w biedronce, a i kufel się w domu znajdzie:)

No i dobrze, bardzo dobrze, choć powinno być tego dużo więcej, wzorem innych miast - również w uliczkach bocznych. Niestety tu ich mało gdyż miasto niewielkie, dysponujące raczej ryneczkiem, niemniej ładnym, przyjemnym (jak na miasto górnośląskie). Wszystkim bywalcom: na pohybel ;-)

~Zoltan: Nigdy w życiu nie dostałem niczego w Coffein`ie w plastiku... A bywam tam dość często żeby nie powiedzieć fest często :). Co do płyty OSB nie będę się wypowiadał bo dla mnie to tez trąci składem budowlanym. A co do sterydów po solarium to co ci poradzę: mam się zachowywać jak ich mama i truć im dupę że sobie zniszczą skórę twarzy czy co ??? :) Przynajmniej chłopaki dbają o siebie :)