zamknij

Wiadomości

Monika walczy o każdy oddech. Prosi nas o pomoc

2019-11-04, Autor: 

Monika Kus dopiero weszła w dorosłe życie, a już musi się mierzyć z problemami, których nie doświadczyło większość z nas. Rybniczanka walczy z mukowiscydozą. Przyjmuje 50 tabletek dziennie i dwie porcje insuliny. Prosi, byśmy pomogli jej w walce o każdy oddech.

Reklama

Mukowiscydoza to choroba, która wyniszcza cały organizm chorego i jest genetyczna. Od układu oddechowego po układ rozrodczy. Chore są płuca, jelita, wątroba, trzustka, żołądek, nerki a nawet i serce!

Poza tym choruje na cukrzycę, kamicę nerkową, niedoczynność tarczycy, zapalenie stawów, osteoporozę starczą, hypowitaminozę witaminy D, rozstrzenie oskrzeli, zewnątrzwydzielniczą niewydolnością trzustki, przewlekłym zapaleniem zatok, przewlekłym zapaleniem oskrzeli, depresją z lękami, niskie ciśnienie oraz napięciowym bólem głowy. Przyjmuje 50 tabletek dziennie i dwie porcje insuliny.

- Przyjmuje ponad 50 tabletek dziennie oraz 2 insuliny! Prócz nich mam ok. 10 inhalacji dziennie oraz kilka razy dziennie rehabilitacje. Jak na jedną 19-latke dużo prawda?

- mówi Monika Kus.

Miesięczne leczenie wynosi 2500zł+ prywatne badania, dojazdy do lekarzy/na badania oraz dojazdy do szpitali. Jest leczona u rzeszy specjalistów.

- Od ponad dwóch lat mój stan drastycznie się pogarsza... Moja wydolność płuc to tylko 48% (1,5l) gdzie zdrowy człowiek ma ponad 100% (5l) i stale spada przez infekcje, które wyniszczają moje chore płuca. Często trafiam pod tlen, gdyż płuca nie dają rady i potrzebują wsparcia... Szpitale to mój drugi dom spędzam w nich około 3-4 miesiące w roku. Przeszłam zabieg wszczepienia porta, który idzie do głównej żyły, gdyż moje żyły są w opłakanym stanie przez ilość pobytów w szpitalu, antybiotyków oraz wenflonów

- wymienia rybniczanka.

Przez to, co się dzieje w jej życiu, nabawiła się też depresji i lęków.

- Bałam się spać, nie potrafiłam wstać z łóżka, nie widziałam sensu... Nie miałam siły dłużej udawać, że sobie radzę. Byłam w takim stanie, że trafiając do psychiatry miałam iść do szpitala psychiatrycznego. Błagałam lekarza by mi pomógł. Dostałam leki oraz uczęszczam na psychoterapię

- dodaje.

Od niedawna ma też problemy z głową. Pojawiły się bóle oraz zawroty, które są nie do zniesienia i utrudniają codzienne życie.

Czuję jak by ktoś ciągle uderzał mi w głowę, ściskał, kłuł, czuję jak bym miała odlecieć przez zawroty. Do tego doszły tiki nerwowe, samoistnie zaciskają mi się dłonie i po chwili ustępuje

- wyjaśnia Monika.

Rybniczanka ciągle potrzebuje badań, lekarstw, a to wszystko kosztuje. Dlatego prosi nas o pomoc.

- Kochani! Zwracam się z prośbą o pomoc w uzbieraniu środków na leczenie, badania, wyjazdy do szpitali i lekarzy oraz cenną rehabilitację! Mam dla kogo żyć, chce żyć! Proszę pomóżcie mi w walce o oddech, o tak cenne życie

- prosi.

Zbiórka dla Moniki prowadzona jest TUTAJ. Każdy Wasz datek jest ważny!

> Pomagamy.Rybnik.com.pl - sprawdź jakie inicjatywy warto wspierać

Oceń publikację: + 1 + 51 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Wybieramy prezydenta Rybnika. Na kogo oddasz głos w wyborach?





Oddanych głosów: 4896