Moje święta: Dariusz Jaroszewski

Wypowiedzi sierż. sztab. Dariusza Jaroszewskiego najczęściej możecie przeczytać, gdy poruszamy temat zdarzenia drogowego lub tam, gdzie interweniowała rybnicka policja. Tym razem oficer prasowy KMP w Rybniku odpowiada na pytania związane z wigilią i świętami Bożego Narodzenia.

Czy w moim domu do wieczerzy wigilijnej zasiadł kiedyś niezapowiedziany gość?

Nie zasiadł, ale zawsze jest dla niego miejsce.

Ulubiona potrawa wigilijna...

Zdecydowanie karp! Przez cały rok raczej nie jadam karpia i oczekuję na Święta Bożego Narodzenia. Wtedy smakuje mi najlepiej i zjadam go spore ilości.

Ulubiona kolęda…

Pierwsza, której się w życiu nauczyłem - „Dzisiaj w Betlejem”.

Choinka sztuczna czy żywa?

Osobiście wolę żywą choinkę, ale ze względów praktycznych kupiłem sztuczną.

Otrzymany prezent, który sprawił mi największą radość...

Kiedy byłem dzieckiem, największą radość sprawiło mi auto na sterowanie. Radość trochę zmalała, kiedy okazało się, że jest popsute i skręca tylko w jedną stronę. W dorosłym życiu największą radość sprawia mi możliwość spędzenia czasu z bliskimi. Tego nie można kupić, nie jest wieczne i to jest naprawdę najcenniejszy prezent.

W tym roku pod choinką chciałbym znaleźć...

Cokolwiek, byle umieszczone pod choinką z myślą o mnie. Cieszę się z każdego prezentu.

Najbardziej w pamięci utkwił mi sylwester...

Jako dziecko każdy sylwester był wyjątkowy, a fajerwerki robiły niesamowite wrażenie. Od kiedy zacząłem nosić mundur, moje pierwsze sylwestrowe noce spędzałem na służbie. Z pewnością utkwił mi w pamięci pierwszy sylwester, w który nie musiałem iść na służbę.

Kiedyś chciałbym spędzić sylwestra...

Sylwester za granicą byłby bardzo ciekawy.

Życzę sobie w Nowym Roku 2019...

Przede wszystkim dużo szczęścia i pomyślności w życiu prywatnym, bo to jest naprawdę ważne. Jeżeli jeszcze mógłbym coś dodać to spokoju na służbie.

Życzę rybniczanom na Nowy Rok 2019...

Rybniczanom życzę, aby żyło się im w naszym mieście spokojnie i bezpiecznie. Życzę również, aby mieszkańcy podchodzili do siebie nawzajem z życzliwością i szacunkiem, a w trudnych sytuacjach podawali sobie pomocną dłoń.