Młodzież z Rymerowskich Ocelotów wzbogaca zbiory Muzeum w Rybniku. Wśród darów szpady czy drzeworyt uratowany w misji humanitarnej

W piątkowe przedpołudnie Muzeum w Rybniku wzbogaciło się o wyjątkowe artefakty dzięki inicjatywie Przemysława Knapika i jego młodzieżowej grupy Rymerowskich Ocelotów. Wśród przekazanych przedmiotów znalazł się drzeworyt o nieznanym pochodzeniu, który został odkryty w dramatycznych okolicznościach podczas misji humanitarnej na Ukrainie.

To jest przekazywanie darów do muzeum. Głównym punktem jest ten drzeworyt, który został uratowany ponad rok temu na Węgrzech. Ekipa, która była z konwojem humanitarnym, musiała uciekać na Węgry korytarzem, bo front bardzo szybko się przesuwał – relacjonuje Przemysław Knapik.

Oprócz drzeworytu, do muzeum trafiły dwie zabytkowe szpady, atlas map górniczych przedstawiający nieistniejące już zakłady, mapa wyrobisk górniczych, fotografie dokumentujące życie codzienne oraz 16-milimetrowa taśma filmowa z czasów okupacji niemieckiej.

Mamy drobniejsze książki z lat 30-40., spisujące życie codzienne – dodaje Knapik.

Dr Bogdan Kloch, wicedyrektor Muzeum w Rybniku, podkreśla znaczenie takich darowizn.

Każdy z tych śladów, czy to będzie tylko bardzo mała fotografia, czy jakiś przedmiot codziennego użytku, to są takie drobne, ale bardzo często istotne ślady przeszłości, które dobrze, że są w taki sposób kontemplowane przez młode pokolenie – zauważa.

Wskazując na przekazane eksponaty, dr Kloch zwraca uwagę na ich różnorodność i wartość historyczną. 

Na pewno uwagę zwraca atlas map górniczych, który dzisiaj niestety rzadko trafia do zbiorów muzealnych – dodaje.

Podkreśla również unikatowość przekazanych filmów.

Filmy z czasów wojny, prawdopodobnie jest propagandową produkcją niemiecką, ale bardzo cenną, bo w sumie ile takich filmów zachowało się w naszej przestrzeni? Niewiele.

Dr Kloch zauważa także wartość fotografii.

Bardzo fajne są te fotografie zresztą w ocenie naszych koleżanek, szczególnie ta najbardziej może niepozorna, tych trzech pań. No i też te stroje chłopskie już takie troszeczkę bardzo zreformowane. To są prawdopodobnie fotografie albo lata 40., albo lata 50.

Przemysław Knapik od lat angażuje się w edukację historyczną młodzieży, prowadząc grupę Rymerowskich Ocelotów, skupiającą młodych pasjonatów historii. Wspólnie uczestniczą w licznych projektach mających na celu promowanie dziedzictwa kulturowego Rybnika.

Uczniowie klas podstawowych, przebrani w stroje powstańców śląskich oraz obrony cywilnej z okresu PRL w piękny sposób przypomnieli zebranym gościom, jak ważne jest ratowanie zabytków oraz nauka historii. To właśnie dzięki takim inicjatywom budujemy świadomość kolejnych pokoleń. To był niezwykle ważny dzień nie tylko dla młodzieży, ale dla nas wszystkich. Pokazaliśmy, że razem jesteśmy silniejsi i że współpraca może przynieść wspaniałe efekty dla dobra ogółu a przede wszystkim dla naszego miasta – Rybnika. Jestem niesamowicie dumny ze swoich podopiecznych, to był dla nich bardzo ważny dzień, gdyż przygotowywali się do niego ponad miesiąc – zaznacza Przemysław Knapik.

W wydarzeniu wzięli udział pracownicy muzeum, samorządowcy, rodzice młodych ludzi, a także dr Kamil Krzysztof Całek – kandydat na Prezydenta RP.