Miniżużel: Rybki Rybnik trzecią drużyną w Polsce

Przypomnijmy, że Rybki to sześciokrotny drużynowy mistrz Polski. Po złote krążki rybniczanie sięgali w latach 2006, 2007, 2010, 2011, 2019 i 2020.

W tym roku Rybkom nie udało się obronić tytułu. Lepsi okazali się zawodnicy z Wawrowa i Rędzin, tym samym psując trochę rybniczanom uroczystości związane z 20-leciem działalności klubu.

– Zawody odbywały się na naszym torze, dlatego jest lekki niedosyt. Trzeba się jednak cieszyć z tego medalu, choć po cichu liczyliśmy na srebro. Wiele osób myślało, że na dzisiejszy jubileusz wywalczymy złoto, ale taki jest sport. Dziś się nie udało. To są młodzi zawodnicy. Było sporo kibiców na stadionie, więc doszły dodatkowe emocje. Powychodziły błędy, ale mamy dzięki temu wiedzę, co należy poprawić – mówił prezes Rybek Rybnik, Aleksander Szołtysek.

W finałowych zawodach punkty dla gospodarzy zdobywali Marcel Kowolik (11), Krzysztof Harendarczyk (7), Wiktor Klecha (4), Piotr Reszka (3) i Paweł Wyczyszczok (3). Trenerem rybniczan jest Antoni Skupień. 

Po zawodach została zorganizowana jubileuszowa impreza, której towarzyszyły festyn i zabawa z DJ-em. Na koniec przygotowano widowiskowy pokaz sztucznych ogni.

Przy okazji wydarzenia przeprowadziliśmy krótką rozmowę z Aleksandrem Szołtyskiem, który kilka tygodni temu stanął na czele zarządu Rybek Rybnik. Dlaczego były prezes klubu żużlowego RKM Rybnik postawił na miniżużel?

– Przyszedłem tutaj, żeby pomóc i uporządkować pewne sprawy. Chcę, żeby klub dalej się rozwijał. Zostałem namówiony przez kilka osób, którym ten klub leżał mocno na sercu, no i udało im się mnie namówić, żeby podjąć ten trud prowadzenia klubu miniżużlowego. Boryka się on z całkiem innymi problemami niż te, które dotyczą dużego żużla. Mam nadzieję, że wystarczy mi siły i energii, żeby tutaj trochę popracować.

Wielu kibiców zadaje sobie pytanie, czy dla Aleksandra Szołtyska miniżużel to tylko chwilowa przygoda i czy nie będzie on chciał zastąpić prezesa Krzysztofa Mrozka w ROW-ie?

– Planów powrotu do dużego żużla nie mam i w ogóle o tym nie myślę. Chciałbym tylko doprowadzić do tego, żeby zacieśnić współpracę pomiędzy dużym i miniżużlem, żeby nie dochodziło do niepotrzebnych scysji. Musimy rozmawiać jednym językiem i robić tak, żeby młody narybek z naszego klubu mógł w przyszłości rozwijać się w ROW-ie. Tego sobie i panu prezesowi Mrozkowi życzę.

Wyniki finału Drużynowych Mistrzostw Polski w miniżużlu – Rybnik 2021:

I GUKS Speedway Wawrów - 36 pkt.
1. Mikołaj Krok - 11 (3,3,2,1,2)
2. Filip Bęczkowski - 10 (3,0,2,2,3)
3. Kewin Nycz - 8 (1,2,1,2,2)
4. Maksymilian Kostera - 7 (1,3,1,w,2)
17. Patryk Prokop - ns

II UKS Speedway Rędziny - 32 pkt.
9. Oskar Kręglicki - 6 (2,1,2,0,1)
10. Miłosz Kowalski - 9 (2,1,0,3,3)
11. Krystian Gręda - 8 (0,2,1,3,2)
12. Wiktor Andryszczak - 9 (3,2,3,1,0)
19. Maksym Ziętara - ns

III MKMŻ Rybki Rybnik - 28 pkt.
5. Marcel Kowolik - 11 (2,3,3,2,1)
6. Wiktor Klecha - 4 (2,2,0,0,w)
7. Piotr Reszka - 3 (1,-,-,2,-)
8. Paweł Wyczyszczok - 3 (1,u,2,-,u)
18. Krzysztof Harendarczyk - 7 (1,0,3,3)

IV BTŻ Polonia Bydgoszcz - 24 pkt.
13. Maksymilian Pawełczak - 15 (3,3,3,3,3)
14. Wiktor Jasiński - 6 (0,1,3,1,1)
15. Adam Putkowski - 3 (0,0,1,1,1)
16. Oskar Funtowicz - 0 (0,0,0,0,-)
20. Maciej Kurzawski - 0 (0)

Wyniki za sportowefakty.wp.pl