zamknij

Wiadomości

Miliard do rozdania! Trwa nabór do programu „Mój Prąd”

2019-09-09, Autor: 

Ruszył pierwszy nabór projektów do rządowego programu „Mój Prąd”. Rybnicki magistrat zachęca mieszkańców Rybnika do korzystania z niego. Kto może startować do programu? Czytajcie!

Reklama

Program jest skierowany do osób fizycznych wytwarzających w instalacjach fotowoltaicznych o mocy zainstalowanej od 2 do 10 kW, energię elektryczną na własne potrzeby w budynkach mieszkalnych.

Nabór będzie trwał do 20 grudnia 2019 r. Do rozdzielenia jest kwota 1 miliarda złotych.

Wnioski należy składać do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie. DECYDUJE KOLEJNOŚĆ ZGŁOSZEŃ!

Szczegóły naboru oraz formularze wniosków dostępne są na stronie NFOSIGW.GOV.PL

Najważniejsze warunki udziału w programie:

Aby zgłosić się do programu należy posiadać gotową mikroinstalację fotowoltaiczną, której budowa zakończyła się po 23 lipca 2019 r.

- Okres kwalifikowalności kosztów trwa od 23 lipca 2019 r. do 31 grudnia 2025 r.

- Dotacja wynosi maksymalnie 5 000 zł, jednak nie więcej niż 50% kosztów niekwalifikowanych

- Koszty kwalifikowane to: zakup, montaż oraz odbiór i uruchomienie instalacji objętych przedsięwzięciem (panele fotowoltaiczne z niezbędnym oprzyrządowaniem) – wymaganym elementem instalacji są liczniki dwukierunkowe (koszt licznika nie jest kosztem kwalifikowanym)

- Montowane urządzenia muszą być instalowane jako nowe, wyprodukowane w ciągu 24 miesięcy przed montażem

- Po udzieleniu dotacji Beneficjent zobowiązany jest do eksploatacji instalacji (we wskazanej we wniosku lokalizacji) przez co najmniej 3 lata od dnia wypłaty dofinansowania

- Dofinansowanie nie może być udzielone na instalacje sfinansowane lub realizowane z innych środków publicznych, w tym programu „Czyste powietrze”.

- W przypadku przedstawienia kosztu zakupu i montażu instalacji dofinansowanej ze środków Programu priorytetowego "Mój Prąd' do rozliczenia w ramach ulgi termomodernizacyjnej, kwota przedstawiona do odliczenia od podatku będzie pomniejszona o kwotę otrzymanego dofinansowania

- Nie podlegają dofinansowaniu projekty polegające na zwiększeniu mocy już istniejącej instalacji fotowoltaicznej.

Oceń publikację: + 1 + 9 - 1 - 38

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (14):
  • ~Abisall 2019-09-09
    19:32:01

    28 4

    "wymaganym elementem instalacji są liczniki dwukierunkowe" - a ktoś wie jak teraz z tym jest? Bo do niedawna było tak że 3/4 wniosków dostawało krechę z powodu "sieć nie ma możliwości technicznych "

  • ~Jan R. 2019-09-09
    19:37:30

    28 13

    Przedwyborczy ochłap w morzu potrzeb. Poza tym uwarunkowania są takie, że i ten 1 mld może nie być wykorzystany.

  • ~pprywatne 2019-09-09
    19:43:39

    48 14

    Śmiechu warte te 5000,- dotacji.

  • ~exx 2019-09-09
    20:01:09

    26 12

    Nie wiem jaki to ma sesn?
    Miliard rozdadzą, a smród w powietrzu zostanie.

  • ~Abisall 2019-09-09
    20:12:45

    21 8

    Bez przesady - 5000zł to jakieś 15-20 % kosztów typowej, przeciętnej instalacji więc zawsze coś. Choć oczywiście nikt rozsądny nie rzuci się na instalowanie fotowoltaiki tylko dla tego że 5k zł dostanie. Cały program skierowany do tych co i tak by zakładali choć tu wymóg dwukierunkowego licznika dla części będzie barierą nie do przeskoczenia. Ale program jest, można odfajkować "Działania proekologiczne w zakresie OZE"

  • ~ 2019-09-09
    20:36:33

    23 21

    W naszym pięknym kraju mamy tylko 85 dni słonecznych . Wartość całej instalacji nie powinna przekraczać 5 tys zł .

  • ~Anna Szulik Garbacz 2019-09-09
    20:59:07

    59 17

    W Norwegii i innych krajach skandynawskich 3/4 energii to energia słoneczna i wiatrowa a tam jest mniej słonecznych dni. W jednym z tych krajów zmieniono elektrownię węglową na spalarnie śmieci niesegregowalnych a energię wykorzystują do ogrzania budynków komunalnych. Kopalnie zlikwidowano. Mimo wydobycia ropy sami z niej nie korzystają. Auta elektryczne to powód do dumy a nie powód do chwalenia się i niedzielnych przejażdżek do kościoła 300 m. Z odpadków domowych uzyskują biogaz. Tylko tam istnieje pojęcie etyki w polityce i odpowiedzialności za ekosystem w ramach umów społecznych. W Polsce z naszymi zamkniętymi umysłami nie do osiągnięcia. Ścieżki rowerowe i te kilka milionów nic nie zmienią.

  • ~ 2019-09-09
    21:18:18

    23 27

    Anna Szulik, ale porownaj mentalnosc. U nas pala prymitywy, albo osoby niemajace zadnych zainteresowan, albo chytre dusigrosze, ktorym obojetne czy truja czy smrodza..U nas nie do pomyslenia taka madrosc skandynawska

  • ~ 2019-09-09
    21:20:02

    17 12

    Adamczyk, ciekawe, w tym roku juz bylo 112 dni slonecznych, a przed nami jeszcze wrzesien i pazdziernik

  • ~imrahil 2019-09-09
    21:41:48

    13 17

    żałujcie, że nie zapisaliście się na granty unijne, gdzie w zasadzie kosztem właściciela jest tylko VAT i ubezpieczenie instalacji, resztę finansuje Unia i gmina :). czyli PV w zasadzie za darmo zredukuje koszt ogrzewania elektrycznego domu do kwoty 0 zł/rok :). a ogrzewanie elektryczne miało być takie drogie. ci co se poinstalowali kopciuchy z kotłowniami i kominami za grube dziesiątki tysięcy złotych w nowych domach nadal będą płacić jak za zboże, w dodatku czekają ich kolejne koszty w związku z wymianą kotła (różne uchwały antysmogowe, chęć rezygnacji z uciążliwego ogrzewania)

  • ~Abisall 2019-09-09
    23:08:29

    22 15

    ~imrahil
    Za każdym razem jak widzę nowy dom z kominem zastanawiam mnie czym kierował się inwestor... Bo na 100% nie ekonomią
    Jak jeszcze z od biedy zrozumieć mogę delikwentów żyjących w w pogierkowskich kostkach że mają opory przed inwestycją w ocieplenie i zmianę sposobu ogrzewania tak za cholerę nie zrozumiem nowobudujących którzy już na etapie projektu mogąc policzyć sobie nie używając niczego innego jak dodawania mnożenia i dzielenia koszta wybierają najbardziej upierdliwe i nie najtańsze.

  • ~ 2019-09-10
    08:07:06

    10 2

    Szacowany koszt zwrotu instalacji fotowoltaicznej przy rachunkach 250zł/msc wynosi ok 10 lat. Wliczając 5000zł dotacji znacznie to redukujemy. Czy ma to sens? Wydaje mi się że ma, skoro będziemy mieli 3000zł rocznej oszczędności.

  • ~Lateks 2019-09-10
    20:01:44

    4 0

    ~Anna Szulik Garbacz w Norwegii 98%energii elektrycznej wytwarzana jest w elektrowniach wodnych. Różnica między nimi a źródłami z wiatru i paneli FV jest taka że elektrownie wodne są w pełni sterowalne zgodnie z zapotrzebowaniem na energię. Porównywanie do tego Polski jest totalnie bez sensu. Bo wiatr wieje kiedy chce, słońce świeci tylko za dnia z czego maksimum energii przypada w południe a nie w szczycie zapotrzebowania. Całe dofinansowanie można uprościć do porównania zwrotu Vat-u z tej inwestycji. Czyli na jedno wychodzi takie dofinansowanie czy obniżka podatków. Po za tym opłacalne to jest teraz gdy państwa UE zgadzają się na dopłacanie do tego interesu. Jak bańka pęknie to będzie płacz że ludzie zostali z kredytami do spłaty...

  • ~ 2019-09-10
    21:30:15

    1 2

    Widać, że niektórzy chcą żeby państwo zapłaciło im za wszystko i to w 100% a najlepiej z nadwyżką żeby zostało jeszcze na piwo z Kauflandu.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5270