Michałowo dostało dary od rybniczan. Gospodarze zaskoczeni i wdzięczni

W ubiegły tygodniu pisaliśmy o zbiórce darów w boguszowickiej hali widowiskowo-sportowej. Rybniczanie przynieśli dla migrantów tyle rzeczy, że z trudem mieściły się w pokojach. Za zbiórkę odpowiedzialna była Rybnicka Rada Kobiet, która w czwartek po południu wyruszyła do Michałowa na Podlasiu.

Wyruszyliśmy 3 dużymi samochodami, wypełnionymi po brzegi. Dotarliśmy w nocy do celu. Rankiem po kontakcie z burmistrzem zawitałyśmy do OSP. Przyjechały też inne organizacje. Wyładowałyśmy część rzeczy, głównie żywność i chemię. Reszta trafiła do ratusza. Zostaną przewiezione do Siemiatycz, Hajnówki i szpitali, gdzie przebywają uchodźcy. Nie spodziewałam się, że aż tyle darów uda nam się upchnąć do samochodów – mówi nam Hanna Kustra z Rybnickiej Rady Kobiet.

Rzeczy trafią teraz do mieszkańców Podlasia, ci natomiast będą wręczać je napotkanym migrantom, którym udało się dostać na terytorium Polski.
Tuż po wyładowaniu rzeczy, rybniczanki udały się na spotkanie z burmistrzem i przewodnicząca rady miasta.

To była debata o tym, co się dzieje na granicy i jak organizacje pozarządowe mogą pomóc w tej sytuacji. Były też podziękowania, w tym dla nas. Burmistrz był zaskoczony, że Michałowo wspierają ludzie aż ze Śląska – wspomina nasza rozmówczyni.

Dodaje, że Rybnicka Rada Kobiet chciała się też dostać do strefy zamkniętej.

Niestety, nie zostałyśmy dopuszczone, a w drodze powrotnej zatrzymano nas. Policja sprawdzała, czy nie przewozimy nielegalnych migrantów. Na szczęście obyło się bez incydentów, ale czujemy bezradność – dajesz rzeczy i tylko tyle możesz zrobić. Gdybyśmy mogły, to poszłybyśmy do tych lasów. Na pewno będziemy monitorowały sytuację – słyszymy.

Nasza rozmówczyni przekazuje też podziękowania burmistrza Michałowa w stronę rybniczan i władz Rybnika.

Mieszkańcy tego miasta na Podlasiu też są poszkodowani. Zostali naznaczeni traumą, będą potrzebować pomocy. Nie teraz, ale za parę lat. Łatka została już do nich przyklejona – zauważa Hanna Kustra.

---

Podczas spotkania z burmistrzem, Obywatele RP wręczyli statuetkę „Stojący w imię zasad”. Otrzymała ją Maria Ancipiuk – przewodnicząca Rady Miejskiej w Michałowie. Nagroda została przeznaczona dla wszystkich mieszkańców Michałowa.

Przyjeżdżam do Państwa z nadzieją przyjazdu do lepszego świata. Przyjeżdżam wzruszony, przejęty tym wszystkim, coście zrobili. I z ciekawością. Przyjeżdżam do Was, o których jest napisana preambuła polskiej Konstytucji. Preambuła, która mówi o uniwersalnych wartościach. Przyjeżdżam z ogromną wdzięcznością, ponieważ jesteście władzą publiczną, która dorosła do tego, w co ja sam wierzę, do tych wartości, które są określane w polskiej Konstytucji (…). Tak, jak w roku 80. Gdańsk stał się stolicą polskiej godności, tak dziś Michałowo jest stolicą polskiego człowieczeństwa i przyzwoitości - powiedział Paweł Kasprzak z Obywateli RP wręczając nagrodę. 

– Przecież my nic nie zrobiliśmy. To jest normalny ludzki odruch, to jest człowieczeństwo, które w każdym powinno być – powiedziała wzruszona Maria Ancipiuk odbierając statuetkę. – To jest także wyróżnienie dla naszych strażaków, którzy dniami i nocami pracują. Segregują rzeczy, które otrzymujemy, wyjeżdżają w teren dowożą te rzeczy.

Przewodnicząca podziękowała również burmistrzowi Markowi Nazarko, który był inicjatorem i wspiera całą akcję pomocy. Od obywateli RP Maria Ancipuk otrzymała bukiet złożony z 15 białych róż – po jednej dla każdej/każdego radnego gminy Michałowo.