zamknij

Wiadomości

Miasto przegrało proces z Signum Magnum. Sąd nakazał zapłatę ponad miliona złotych

2016-03-17, Autor: 
Zakończył się wieloletni spór pomiędzy Fundacją Signum Magnum, a rybnickim magistratem. Sąd Apelacyjny w Katowicach utrzymał wyrok nakazujący miastu zapłatę dokładnie 1 014 025,05 zł. Urząd uregulował już należności.

Reklama

Na początku tego miesiąca (3 marca) Sąd Apelacyjny w Katowicach utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach, nakazując Gminie Rybnik zapłatę kwoty 716 341,15 zł wraz z odsetkami od dnia wniesienia pozwu na rzecz Fundacji Signum Magnum w Rybniku. Miasto zapłaciło Fundacji 1 014 025,05 zł, kończąc wieloletni spór.

Początki sporu sięgają dawnych czasów, bo lat 90. ubiegłego wieku. 17 grudnia 1990 roku Rada Miasta Rybnika postanowiła przeznaczyć budynek położony przy ul. Dworek 12 na działalność charytatywno-wychowawczą Apostolatu „Signum Magnum”. - Konsekwencją tego było podpisanie umowy użyczenia obiektu, w której Miasto zobowiązało się dodatkowo do pokrywania kosztów utrzymania i eksploatacji budynku oraz częściowo kosztów adaptacji, remontów, wyposażenia wnętrz i utrzymania ogrodu – przypomina Agnieszka Skupień, rzecznik rybnickiego magistratu.

18 grudnia 1991 roku Apostolat (kościelna osoba prawna) otrzymał pozwolenie na budowę zaplecza domu pomocy społecznej przy wskazanym obiekcie. Apostolat nie rozpoczął jednak działalności na tym obiekcie ani budowy. Prawa i obowiązki zarówno z umowy użyczenia (na 50 lat), jak i z pozwolenia na budowę przejęła prywatna fundacja o tej samej nazwie (tj. Signum Magnum), która powołana została 14 lutego 1991 roku.

Jak jednak zaznacza Agnieszka Skupień – miasto w dalszych latach aktywnie wspomagało Fundację zarówno finansowo, jak i logistycznie, umożliwiając dotarcie do sponsorów i darczyńców. Miasto wspierało budowę z budżetu, przekazując łącznie 187 375,8 zł (1995 r. – 50 000 zł; 1996 r. – 46 988,97 zł ; 1997 r. – 48 011,03 zł ; 1999 r. – 42 375, 85 zł).

- Zaprzestanie działalności charytatywnej przez Fundację doprowadziło do wypowiedzenia przez Miasto umowy użyczenia oraz pierwszego postępowania sądowego, w którym oddalone zostało żądanie eksmisji Fundacji. Miasto ponownie zażądało zwrotu użyczonego obiektu – w wyniku procesu sąd orzekł eksmisję Fundacji, która w lipcu 2011 roku zwróciła nieruchomość – wyjaśnia nasza rozmówczyni.

W 2012 roku Fundacja wytoczyła powództwo Gminie Rybnik przed Sądem Okręgowym w Gliwicach, żądając zapłaty 1 081 5625,27 zł z odsetkami od dnia wniesienia pozwu tytułem zwrotu poniesionych nakładów w odniesieniu do przedmiotu sporu. Powołany w trakcie procesu biegły wyliczył wartość tych nakładów na kwotę 903 717 zł. Po odliczeniu od tej kwoty wynikających z dokumentów nakładów poniesionych przez Miasto, Sąd I instancji nakazał Miastu zapłatę 716 341,15 zł na rzecz Fundacji, nie przyjmując sformułowanych w kilu pismach oraz na rozprawie zarzutów Miasta pod adresem opinii biegłego oraz nie dopuszczając dowodu z opinii innego biegłego ani z oceny Stowarzyszenia Rzeczoznawców. Od wyroku Miasto złożyło więc 30 marca 2015 roku apelację, jako podstawę podając w szczególności błędy w opinii biegłego szacującego wartość poniesionych przez Fundację nakładów.

Sąd Apelacyjny w Katowicach utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach, Miasto Rybnik zapłaciło zaś Fundacji zasądzoną kwotę, kończąc tym samym wieloletni spór. - Warto zauważyć, że pomimo znacznego udziału finansowego Miasta, adresatem pozwolenia na budowę i formalnym budowniczym była Fundacja. Tylko dostępna dokumentacja archiwalna pozwoliła na odliczenie finansowego udziału Miasta i zmniejszenie kwoty zasądzonej na rzecz Fundacji. Nadmienić należy także, że zarówno przed procesem, jak i w jego trakcie, a także przed złożeniem apelacji między stronami prowadzone były rozmowy mediacyjne, które nie doprowadziły jednak do ugody – wyjaśnia Agnieszka Skupień.

Prezydent Piotr Kuczera przyznaje, że spór z Signum Magnum nie jest powodem do chluby. - Miasto nie skorzystało 2-3 lata temu z oferty negocjacyjnej i sprawa skończyła się tak, a nie inaczej. Przewidując co może się stać, magistrat przewidział w budżecie środki na odszkodowanie. Przeszło rok temu informowałem, że proces może się dla nas źle zakończyć i tak też się stało – mówi prezydent Rybnika.

Włodarzowi naszego miasta trudno było się odnieść do powyższej sprawy. - Nie brałem udział w procesie negocjacyjnym. Wolałbym ten milion złotych wydać na coś innego, a nie na odszkodowanie – dodaje.

Oceń publikację: + 1 + 11 - 1 - 14

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (26):
  • ~Grzes 2016-03-17
    11:23:52

    42 2

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~Tjodalv 2016-03-17
    11:26:23

    3 35

    Ciekawe co miał na myśli Prezydent mówiąc, że wolał by wydać ten milion na coś innego ? Wyremontowanie kolejnego lokalu za
    500 tyś zł jak teraz byłą Cepelię, żeby Masłowski miał się gdzie lansować. Widać mało jest pomieszczeń w UM na takie "potrzebne miejsca spotkań" Trzeba je organizować w prywatnych kamienicach heh

  • ~ 2016-03-17
    11:29:37

    3 39

    na donice? na koncerty? na pisanki na rynku?

  • ~mario-la 2016-03-17
    11:37:43

    107 0

    Obojętnie co miał na myśli i na co chciałby przeznaczyć te środki, ważne że zostały by wykorzystane na rzecz miasta i mieszkańców.

  • ~ 2016-03-17
    11:47:56

    73 0

    No i tak sobie milion poszedł w .............. Nic się nie stało, nic się nie stało, winnych i tak nie ma.

  • ~chammomila 2016-03-17
    11:56:33

    31 2

    @~KasiaT Jak najbardziej za tym bym była - lepiej wydać na donice pisanki itp jak ładować milion zł w przykościelnych hucpiarzy. Typowy ich numer z wczesnych lat 90 kiedy biskup brew zmarszczył a władza na klęczkach - uzyskać nieruchomość na działalnośc charytatywną, po pewnym czasie zaprzestać jej i użytkować w pełni komercyjnie zajmowany lokal/nieruchomość. Dziwi mnie tylko ( a raczej mało dziwi a irytuje ) że pozwolono na cesję umów na PRYWATNĄ fundację.

  • ~Eberhard Mock 2016-03-17
    12:17:46

    45 1

    Tak się właśnie robi forsę na "katolickich fundacjach charytatywnych". Co prawda do mistrza w tej dziedzinie, niejakiego Rydzyka, im daleko, ale wynik i tak zacny.

  • ~co to jest ? 2016-03-17
    12:44:27

    48 1

    Signum Magnum zajmowało się tym, co należy do miasta - tj m.in. wsparciem najuboższych i resocjalizacją dzieci. Zapoczątkowane jeszcze za prezydenta Makosza dzieło zostało zniweczone przez jego następców. Wiele osób, które się do tego przyczyniły, do dzisiaj pracują w Urzędzie Miasta. To te osoby powinny być obciążone konsekwencjami i kosztami odszkodowania. Niestety, niefrasobliwość i nieodpowiedzialność w bezprawnych decyzjach nie stanowi dla tych osób problemu! W informacji powyżej brak nazwisk osób, które naraziły nas na te koszty!

  • ~unlimited 2016-03-17
    13:13:37

    3 16

    Nie zgadzam się z nauczycielem liceum, którego wypowiedź przytoczono w artykule.
    Po pierwsze zasądzona kwota dotyczyła ZWROTU PONIESIONYCH NAKŁADÓW. Więc ktoś te nakłady w tej wysokości poniósł. Czyli przy Dworek 12 ktoś (Signum Magnum) wydał 800 tysięcy na remont czy budowę. Jeżeli rada miasta postanowi sprzedać ten budynek, to o tyle więcej będzie mógł nauczyciel historii zażądać od kupującego. WLAŁ WYLAŁ.
    Po drugie, skoro nie brał udziału w postępowaniu negocjacyjnym w tej sprawie, to może wyciągnie nauczyciel wnioski i WEŹMIE UDZIAŁ W POSTĘPOWANIU W SPRAWIE CHODNICZKA NA PLACU WOLNOŚCI.
    Po trzecie, wszyscy mieli wiedzę, że proces może się dla miasta źle skończyć. Bo to ma do siebie niezawisły sąd, że może być albo dobrze albo źle. Oczywista oczywistość.. Wielkie mi odkrycie..

  • ~ 2016-03-17
    13:20:11

    1 6

    Nie no, jasne, że wolałabym, żeby pieniądze były wydane na coś rozsądnego. Ale i tak są wyrzucane, priorytety dziwaczne (donice, a nie czyste powietrze na przykład), więc zaczyna mi być wszystko jedno

  • ~ 2016-03-17
    13:46:41

    37 1

    cyt" miasto w dalszych latach aktywnie wspomagało Fundację zarówno finansowo, jak i logistycznie, umożliwiając dotarcie do sponsorów i darczyńców. Miasto wspierało budowę z budżetu" To jaki wkład miała ta fundacja skoro wszystko sponsorowało miasto i darczyńcy??? I za co jej trzeba teraz płacić??? Skąd rachunek na milion, jaki wkład miała? Chyba coś tu śmierdzi !

  • ~chammomila 2016-03-17
    15:02:38

    23 0

    goliat - jak się człowiek tak wgłebi w temat to wychodzi że w tej sprawie nic nie jest jednoznaczne. Signum Magnum jednak sporo dobrego zrobiło, dziwnie wyglądają działania A.Fudalego. Sama sprawa wypowiedzenia wyglada jak rewanż za żądanie zapłaty za pobyt dzieci skierowanych do SM przez MOPS a to jest też ciekawe z racji tego że fundacja miała prowadzić działaność charytatywnie

  • ~grafryb 2016-03-17
    15:06:51

    12 1

    #unlimited 800 tyś tam niby włozono? Ciekawe w co? Widziałeś ten budynek w środku? sorry ale tam nie ma włożonych nawet 400 tyś

  • ~adam tyran 2016-03-17
    15:43:26

    26 1

    Zastanawiam się kto otrzyma to odszkodowanie? Czy ta fundacja jeszcze istnieje i działa, czy tylko Pani Prezes ją "trzyma" po to aby odebrać odszkodowanie. I na co zostaną przekazane te pieniądze. Bo nie sądzę, że dla i na dzieci. Jest jeszcze jedna osoba do podziału... . Moja żona kiedyś pracowała w tej fundacji i krew ją teraz zalewa jak słyszy, że wypłacono im odszkodowanie.
    A ja się jeszcze bardziej wkurzam, gdy czytam te wszystkie komentarze. Powiem krótko nie macie pojęcia co tam się działo, na co szły pieniądze, a na co powinny iść. To nie wina obecnej władzy, czy też poprzedniej. To pazerność tych co fundacją zarządzali.

  • ~piotrekdec 2016-03-17
    18:55:35

    13 1

    chammomila: " Typowy ich numer z wczesnych lat 90 kiedy biskup brew zmarszczył a władza na klęczkach"--> lepiej nie ująłbym klimaty początku lat 90-tych; jakże po dokładnie 25 latach aktualna jest zwrotka "Jaś nie chodził na religię /I na mszę co niedzielę /Komunista - krzyknął proboszcz /Rozstrzelali go w kościele"; KasiaT a mi nie jest wszystko jedno; a jak jeszcze większej ilości osób będzie wszystko jedno to przelewy będą szły bezpośrednio do watykanu jak teraz do torunia i krakowa; wole aby przeznaczono pieniądze na wyglądające jak 20 letni polonez donice niż na praczy mózgów, często z chorymi skłonnościami, który doją ten kraj bez żadnej żenady

  • ~fuckPR 2016-03-17
    20:32:34

    23 0

    To mam nadzieję, że teraz miasto poszuka winnych zaistniałej sytuacji i obciąży ich kosztami!! powinno także udostępnić tożsamość urzędników publicznych odpowiedzialnych za tę sytuację oraz jakie konsekwencje ponieśli.

  • ~co to jest ? 2016-03-17
    20:36:23

    12 1

    Umowę wypowiedziano głównie po to, żeby wybudować Plazę - placówka wychowawcza była przeszkodą. Wcześniej interweniował m.in senator Czesław Ryszka - kto chce, to znajdzie dużo na ten temat... - w internecie są jego oficjalne urzędowe pisma i wystąpienia w tej sprawie. Powstanie Plazy i Fokusa powinno się sprawdzić jawnym audytem - przecież miasto sprzedało teren w centrum miasta! Za ile? Czy jako mieszkańcy i podatnicy nie mamy prawa do tych informacji? Dla świetlicy i noclegowni nie starano się nawet wygospodarować lokalu zastępczego. Dzieci nie przebywały tam nigdy pod przymusem, za to mogły zjeść obiad, umyć się, wyspać w spokoju...

  • ~ 2016-03-17
    20:54:51

    4 0

    Adam Tyran - może nam opowiedz? Bo ja na przykład mam słabą orientację o co chodzi

  • ~Arteks 2016-03-17
    22:54:17

    6 4

    Ciekawy jestem jaki mecenas reprezentował miasto, że przegraliśmy sprawę którą miasto powinno mieć wygraną! Jak można było przegrać w kwestii swojego własnego budynku i dzierżawcy który do niego nie miał żadnych praw? To niepojęte jak w tym kraju działają sądy i jak bardzo bezczelne i roszczeniowe są różne kościelne przybudówki. To jest precedens bo to może oznaczać, że każdy najemca miejskiego obiektu w razie wywalenia go z lokalu - może domagać się od miasta odszkodowania... Moim zdaniem miasto powinno sobie to odbić przeznaczając dużo mniejsze kwoty grantowe na działalność różnych fundacyjek i parafii. Żadnych korzyści dla miasta z nich nie ma, a jak przyjdzie co do czego to zachowują się jak pasożyty wyniszczające organizm ofiary.

  • ~Arteks 2016-03-17
    23:04:43

    11 5

    @7czerwca - czemu ta fundacja nie mogła się ulokować w salkach parafialnych kościołów - nie było tam dla niej miejsca? Dlaczego nie ulokowała się w jakieś kościelnej instytucji np. w którymś z klasztorów albo domów parafialnych? Ta fundacja nigdy nie cieszyła się dobrą sławą i nigdy już nie będzie bo ten skok na miejską kasę rybniczanie będą zawsze pamiętać.

  • ~co to jest ? 2016-03-18
    00:59:05

    3 2

    Arteks! - siedziba główna - to stara "organistówka" przy Wodzisławskiej, budynek klasztoru o.o. franciszkanów. Budynek na Dworku został udostępniony dla podopiecznych Signum Magnum po przeprowadzeniu na Nowiny Szkoły Życia. Budynek na Dworku dzięki temu mógł być nadal użytkowany, przy okazji spełniając bardzo ważną funkcję społeczną. Fundacja nie ma założeń religijnych, ale głównie społeczne - dostępne są w sieci... warto poczytać. Koszt utrzymania był minimalny ze względy na wielką ilość wolontariuszy, którzy przez lata działalności pomagali i wspierali działalnośćbez wynagrodzenia -

  • ~Dintojra 2016-03-18
    01:05:55

    7 3

    Tak się wychodzi na konszachtach z "czarnuchami" - w życiu złamanego grosza bym na nich nie dał ! ...szubrawcy !

  • ~co to jest ? 2016-03-18
    01:08:35

    9 1

    My, osoby współpracujące - pomagaliśmy w miarę możliwości, dobrowolnie, przeważnie czasowo ... - przeżycie szczególnie ważne dla młodzieży... przebywające tam dzieci były w bardzo trudnej sytuacji, nie z własnej winy!!! - wolały pewną dyscyplinę, nawet obowiązki i zakazy od towarzystwa pijanej "mamusi", wujków itp. Działalność nie miała charakteru kościelnego - choć faktycznie wynikała z przykazania miłości bliźniego. Miasto miało zabezpieczyć ogrzewanie i wodę... problem nałożył się czasowo na rozpoczęcie budowy Plazy. Przypadkiem?!

  • ~adam tyran 2016-03-18
    12:15:46

    1 3

    Arteks - masz rację. Co to za prawnicy reprezentują miasto? Wstyd Panie Prezydencie.
    7 czerwca - też masz rację. Wolontariusze działali za darmo. Nie było wtedy w Rybniku firmy, która nie pomagała fundacji. Ale pomoc była nie tylko rzeczowa. Był jeszcze majątek fundacji: domy, ziemie, samochody i nie tylko. Gdzie to wszystko jest. Teraz wchodząc na stronę fundacji czyta się stare artykuły. Przepraszam jest jeden z tego roku. Czym oni się teraz zajmują? Wydawnictwem? Gazeta 4 razy w ciągu roku bo przechodzą na internet. Masakra. Podejrzewam, że w przeszłym roku już ich nie będzie. To co było kiedyś, to właśnie było kiedyś i na to odszkodowanie na pewno nie pójdzie. Piszesz, że "Działalność nie miała charakteru kościelnego" to skąd w tej fundacji przewija się ojciec franciszkanin.

  • ~jamirej 2016-03-18
    12:33:54

    13 1

    Zlikwidujcie te obrzydliwe sraczkowate skrzynie przy Kościuszki. Wywołują Odruch wymiotny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • ~batot 2016-03-22
    13:23:17

    3 0

    Przecież na tych 716 341,15zł się nie skończyły koszta. Policzmy:
    17.04.2012 - 22.12.2014 980 0.13 250.032,50
    23.12.2014 - 31.12.2015 374 0.08 58.720,35
    1.01.2016 - 22.03.2016 82 0.07 11.265,20
    razem odsetek do zapłaty: 320.018,05zł odsetek
    + koszty sądowe 5% czyli ~35tyś zł + koszty zastępstwa procesowego + koszty adwokatów + koszty ekspertyz itd...
    Myślę że ok 180tyś poszło na same koszty rozprawy z odsetkami da jakieś 500tyś zł. + zobowiązanie główne 716tyś które i tak musieli zapłacić i tak.
    W sumie 500tyś zł było do uratowania przy porozumieniu polubownym. Ale jak się wydaje budżetowe pieniądze to przecież nie boli to to nie własne. Trochę smrodu zostanie ale, rozejdzie się po kościach.
    Panowie uwierzcie mi na słowo, że mam do czynienia z placówkami budżetowymi a tam pieniądze są trwonione a braki w kasie jakoś cudownie kamuflowane ;) bo pomimo zamknięcia roku główna księgowa nie orientuje się, że brakuje kasy. Nie mam pojęcia jak to robią ale są dobrzy.
    PS: Skoro Pan Duda mówi, że 500tyś zmarnowane z budżetu miasta na koszty procesowania się to nie jest kwota warta zainteresowania, no to weźcie wyborcy sobie to pod uwagę przy następnych wyborach. W sumie może ok 1% budżetu miasta Rybnika to niewielka kwota. ;)
    Tu 1% tam 1% ;)
    Pozdrawiam

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5298