Meteorolodzy ostrzegają przed burzami z gradem

No to uważajmy na łamiące się stare "miejskie" drzewa bo znów UM Rybnik odpowie że nie ponosi za to odpowiedzialności a ubezpieczenia OC nie posiada.

Miasto nie wycięło przydrożnych drzew, bo banda pseudo-ekologów jest ważniejsza niż bezpieczeństwo kierowców/pieszych, to dzięki takiej pogodzie drzewa wytną się same. Tyle że przy okazji zagrażając naszemu życiu...

karolVTEC musze przyznac ze jestes debilem, napisz jescze ze to wina braku drogi przez las do kamienia

~jan karolewski musze przyznac ze jestes debilem, bo robiąc drogę przez las zawsze można drzewa wyciąć jeszcze w odległości paru metrów od drogi ;]

Nie mówię o wycięciu przydrożnych lasów w pień. Chodzi o to, żeby jadąc prawidłowo swoim pasem, nie mijać drzew w odległości 30-50cm. Można wyciąć drzewa będące bliżej niż 3m przy drodze, a w ich zastępstwie w głębi lasu posadzić młode drzewka. Wtedy pobocze można by wysypać np. żwirem i zamontować barierki ARMCO. Wtedy bezpieczeństwo drastycznie by się poprawiło, jak i sam komfort jazdy byłby znacznie lepszy.

jeszcze sie taki nie urodzil by gorolom dogodzil

Ja tam nie mam nic przeciw ekologom bo czasem powiedzą coś mądrego ale drzewa od drogi powinny być oddalona na tyle daleko jak są wysokie i regularnie przycinane. Szkoda że miasto, tzn. UM ma gdzieś bezpieczeństwo i majątek mieszkańców, przecież wykupienie dobrego ubezpieczenia OC sporo by wyjaśniło gdy ktoś uszkodzi zawieszenie w aucie czy drzewo zniszczy dom albo jego obejście już o przygniecionym aucie nie wspominam a o biednych przechodniach to strach pomyśleć. No ale cóż tzw. Straż Miejska na te zgłoszenia nie reaguje, Policja też nie jest od tych spraw a zgoda na wycięcie jest w gestii UM Rybnik której też brakuje. Jest prawie g.23 i jak na razie nie widać porywistej burzy ale jak rano na moim aucie będzie coś więcej niż liście to UM za to sporo zapłaci + koszty sądowe i utrata wartości :)