Maluchy z Popielowa mają swój wideoklip. W Rybniku powstał pierwszy przedszkolny LipDub

LipDub (ustny dubbing – przy. aut.) to najprościej rzecz ujmując – występ grupy osób tańczących i śpiewających (lub jedynie poruszających ustami) do przygotowanego utworu muzycznego. Towarzyszy im kamerzysta, który kręci tylko jedne ujęcie. Przechodzi on głównie przez zatłoczone korytarze, rejestruje poszczególne grupy aktorów i gości w przeróżnych pomieszczeniach. Sztuka LipDub polega na tym, aby podkład muzyczny był perfekcyjnie synchronizowany z ruchami ust aktorów.

Ta technika filmowania spotkała się w naszym kraju ze sporym zainteresowaniem – głównie w środowisku uczniowskim i studenckim. Okazuje się jednak, że w LipDub z powodzeniem mogą występować również maluchy.

Przedszkole nr 26 w Rybniku-Popielowie (wchodzące od poniedziałku w skład Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 14) ma własny wideoklip. – Przygotowania trwały od lutego, natomiast samo kręcenie klipu rozpoczęło się 1 czerwca, a więc w Dniu Dziecka – powiedziała nam Elżbieta Siwczyk – wicedyrektor ZSP nr 14.

Tym samym przedszkole jest pierwszą tego typu placówką, która zdecydowała się na kręcenie LipDub, dlaczego? Przedszkolaki w Popielowie przeniosły się bowiem niedawno ze starego budynku na ul. Konarskiego do nowej siedziby przy Staffa. – Chcieliśmy utrwalić historię starego przedszkola, które działało w tej dzielnicy od 1979 roku: te ciasne szatnie i korytarze, kuchnię węglową i malutkie sale – wyjaśniła Elżbieta Siwczyk.

Niedawna dyrektorka Przedszkola nr 26 rozpisała z pomocą nauczycielek scenariusz do klipu. – Wybrałyśmy podkład muzyczny „Konik na biegunach” Urszuli, ponieważ koń jest herbem Popielowa – dodała nasza rozmówczyni. Wideoklip rozpoczyna się zatem od podróży na koniu – tym prawdziwym i bujanych. Młodzi bohaterowie wkraczają do dawnego budynku przedszkola, gdzie akcja nabiera tempa. - Kręceniem filmu zajęła się profesjonalna firma. Filmowcy sądzili na początku, że nie da się nakręcić wideoklipu z udziałem tak młodych aktorów. Myśleli, że dzieci będą za bardzo rozporoszone, natomiast jak się okazało - były tak „wytrenowane”, że wiedziały co robić. Spisały się na piątkę – pochwaliła dzieci Elżbieta Siwczyk.

Maluchy poznały pracę filmowców, przyglądały się kulisom powstawania klipu oraz nauczyły się ważnej rzeczy – współpracy w grupie. - Jesteśmy zadowolone, że tak dobrze nam wyszło. Natomiast dla dzieci była to dobra zabawa – powiedziała wicedyrektor ZSP nr 14.

Zobaczcie, jak wygląda LipDub w wykonaniu przedszkolaków z Popielowa. Jak Wam się podoba?